Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas?

Samsung Galaxy A5 (2017) - Interfejs i podstawowe funkcje

Samsung Galaxy A5 (2017) pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0.1. Tutaj producentowi należy się moim zdaniem karny jeżyk. Nougat jest w końcu dostępny już od dobrych kilku miesięcy. Ja rozumiem, że jakieś małe chińskie firemki mogły jeszcze nie przygotować nowej wersji dla swoich urządzeń, ale jeden z największych producentów smartfonów z Androidem? Może nie mówimy tu o premierze flagowca, ale jednak nową serią A Koreańczycy chcą wbić się do klasy premium. Trochę trudno tego dokonać, kiedy jest się o krok za konkurencją w kwestii oferowanego oprogramowania. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że producent zdecydował się przynajmniej na instalację na urządzeniu najnowszej wersji swojej nakładki, którą wcześniej mogliśmy zobaczyć w Note7. Dzięki temu udało się przenieść większość funkcjonalności z Nougata do Androida 6.0.1. Producent zapowiedział już także aktualizację do nowszej wersji systemu, jednak nie wiadomo jeszcze kiedy ona nastąpi. Jeśli chodzi o działanie samego oprogramowania, to tutaj nie mam zastrzeżeń. TouchWiz jest w chwili obecnej dojrzałą i dopracowaną nakładką, która znajduje skuteczny kompromis między funkcjonalnością a prostotą obsługi, natomiast sam system mimo stosunkowo słabego procesora działa sprawnie. Fakt, procesor nie imponuje wydajnością jak na tę półkę cenową i doprowadzenie urządzenia do zadyszki nie jest trudnym wyzwaniem. Mimo to w toku codziennego użytkowania nie dostrzegłem żadnego dyskomfortu w porównaniu z moim prywatnym S7, a to większości użytkowników powinno wystarczyć.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [7]

Dobór preinstalowanych na urządzeniu aplikacji jest o tyle ciekawy, że z jednej strony producent dąży do odchudzenia systemu, przez co np. jedynym dostępnym na A5 (2017) odtwarzaczem muzyki jest Google Play Music, ale za to producent zdecydował się zainstalować kompletny pakiet Microsoft Office czy dorzucić autorską przeglądarkę internetową. Dodatkowo część z pominiętych aplikacji można znaleźć w sklepie Galaxy Apps za darmo. Niestety bloatware’u bez rootowania urządzenia usunąć się nie da. Mimo to standardowy zestaw programów oceniam na plus. Są one w większości praktyczne, mają estetyczny interfejs i oferują szeroki zakres funkcjonalności. Myślę, że wielu użytkowników je doceni.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [8]

Ekran główny pozostał praktycznie bez zmian względem poprzednich wersji nakładki producenta. Jest to więc klasyczne rozwiązanie z podziałem na właściwy pulpit oraz szufladę z aplikacjami, jednak oferujące kilka ciekawych funkcji oraz szerokie opcje personalizacji. Zmienić możemy bowiem praktycznie wszystko. Jest opcja modyfikacji siatki aplikacji, włączenia lub wyłączenia ramek wokół ikon czy wreszcie skorzystania z motywów. Te ostatnie dostępne są w Galaxy Apps i można znaleźć zarówno darmowe tematy, jak i te płatne (których jest zdecydowanie więcej). Ich zasięg wykracza poza sam pulpit i pozwalają na zmianę także innych elementów interfejsu, jak np. paneli powiadomień i szybkich ustawień czy aplikacji systemowych. Warto również wspomnieć, że jeden z pulpitów będzie zawsze zajęty dla aplikacji Upday, która stanowi agregat aktualności z różnych portali. Trzeba przyznać, że spisuje się nieźle, choć troszeczkę zbyt dużo wiadomości pochodzi z portali plotkarskich. Oczywiście jeśli komuś aplikacja nie odpowiada, to można ją łatwo wyłączyć. Można także włączyć tryb prosty i cieszyć się łatwiejszą w obsłudze wersją launchera przygotowaną z myślą o osobach starszych lub dopiero zaczynających swoją przygodę ze smartfonami.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [9]

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [10]

Panel powiadomień chyba najskuteczniej próbuje udawać Androida w wersji Nougat. Wpływ na to mają jego design i funkcjonalność, przy czym przede wszystkim to drugie. Jeśli chodzi o wygląd, to standardowo pierwsze pociągnięcie palcem z góry ekranu ukazuje nam karty z powiadomieniami. Wyglądają one tak jak w klasycznym Androidzie i nie powodują problemów z odczytywaniem wiadomości. Tutaj pojawia się też pierwsze istotne zapożyczenie z Androida 7.0, czyli grupowanie powiadomień. Co prawda nie działa ono aż tak sprawnie jak w nowszej wersji systemu, ale przy zalewie komunikatów potrafi być przydatne. Szybkie ustawienia dają nam szansę skorzystania z całkiem pokaźnej ilości przełączników, jak np. Wi-Fi, filtr światła niebieskiego czy oszczędzanie energii. Względem poprzednich wersji TouchWiza zmieniła się troszeczkę nawigacja po tej części interfejsu, ponieważ teraz przytrzymując na dłużej ikonkę można zmienić jej położenie zamiast przejść do właściwego menu ustawień, jednak na tym poważne różnice się kończą. Cała reszta nie odbiega od tego, do czego zdążył przyzwyczaić nas Android, w związku z czym nie ma tu raczej zbyt wiele do opisywania.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [11]

Menu ustawień zostało przez Koreańczyków mocno zmodyfikowane tak względem poprzednich wersji nakładki TouchWiz, jak i czystego Androida. Poszczególne opcje zostały nieco inaczej posortowane w różne kategorie niż ma to miejsce u konkurencji, jednak większość z nich znajdziemy mniej więcej tam, gdzie byśmy się tego spodziewali. Jeżeli jakaś funkcja pasowałaby do kilku miejsc, to nawet jeśli zbłądzimy producent podsunie nam odpowiedni odnośnik. Na pewno łatwiej się tutaj odnaleźć niż w menu ustawień w EMUI, które okazuje się być bardziej przytłaczające. Jeśli zaś chodzi o ciekawe dodatkowe funkcje, to jest tego troszkę. Na pokładzie znajdziemy m.in. dodatkowe gesty, wbudowane narzędzie do optymalizacji pracy urządzenia czy antywirus. Jednym z ciekawszych dodatków według mnie jest jednak możliwość skorzystania z tzw. bezpiecznego katalogu, w którym możemy przechowywać bezpiecznie nie tylko nasze poufne dane, ale również duplikaty dowolnych aplikacji z niezależnymi ustawieniami.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [12]

Aplikacja telefonu w Samsungu Galaxy A5 (2017) jest bardzo rozbudowana. Standardowo wita nas podziałem na dwie karty, z których jedna pozwala przejrzeć ostatnie połączenia, a druga zapisane kontakty. Dość standardowo. Wystarczy jednak wejść do ustawień by odkryć kilka ciekawych trików oddanych użytkownikowi przez producenta urządzenia. Znajdziemy tutaj chociażby czarną listę, możliwość włączenia gestu dzwonienia lub wysyłania SMS-a poprzez przeciągnięcie palcem po nazwie kontaktu czy wreszcie możliwość rozłączania się poprzez przycisk zasilania. Jest tego oczywiście więcej, jednak są to mniej więcej tego typu drobiazgi, które pojedynczo łatwo zignorować, jednak całościowo poprawiają komfort pracy z urządzeniem. Jeśli chodzi o samą funkcjonalność telefonu, to nie mam poważnych zastrzeżeń. Sygnał odbierany jest bez większych problemów, a i jakość rozmów jest dobra. Co prawda zdarzało się, że mojego rozmówcę było słychać odrobinę niewyraźnie, ale nie było to nic poważnego. Plus za donośny sygnał dzwonka. Szkoda tylko, że na polskim rynku nie dostaniemy wersji na dwie karty SIM. Za sprawą ekspansji chińskich producentów coraz częściej staje się ona standardem, a tutaj nie mamy nawet takiej opcji.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [13]

Aplikacja do wiadomości SMS również oferuje nieco większą funkcjonalność niż propozycje konkurencji. Część opcji jest bardzo zbliżona do aplikacji telefonu, w związku z czym ponownie mamy dostęp do gestu przeciągania palcem po nazwie kontaktu czy opcją dodawania numerów do czarnej listy. Z ciekawszych opcji zarezerwowanych dla wiadomości SMS warto wspomnieć o możliwości zaplanowania wysłania SMS-a na daną godzinę. Bardzo praktyczna funkcja, którą chętnie ujrzałbym także w telefonach innych producentów. Jest także możliwość szerokiej personalizacji wyglądu okna rozmowy. Jednym słowem jest za co pochwalić. Bardzo dobra jest również aplikacja klawiatury, która oferuje bardzo sprawnie działające przewidywanie tekstu oraz szerokie możliwości konfiguracji. Zwłaszcza to ostatnie wysoko sobie cenię. Samo pisanie również jest komfortowe, dzięki czemu klawiatura od Samsunga zajmuje bardzo wysokie miejsce w moim prywatnym rankingu.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 34

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.