Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Motorola Moto Z2 Play - Powiew przyszłości

Motorola Moto Z2 Play - Moduły Moto Mods

Jednym z ciekawszych rozwiązań zastosowanych przez Motorolę w modelu Moto Z2 Play jest wsparcie dla modułów Moto Mods, które potrafią znacząco rozbudować funkcjonalność smartfona. Po raz pierwszy zostały one wprowadzone rok temu wraz z Lenovo Moto Z, jednak dopiero podczas przygotowywania niniejszego testu miałem okazję trochę dłużej się nimi pobawić. Myślę, że jest to w związku z tym bardzo dobra okazja, żeby troszeczkę więcej na ich temat napisać i podzielić się moim przemyśleniami, bowiem w rozwiązaniu tym drzemie naprawdę duży potencjał.

Test smartfona Motorola Moto Z2 Play - Powiew przyszłości [34]

Zacząć należałoby od krótkiego wyjaśnienia czym są moduły Moto Mods i jak to właściwie działa. Najprościej można powiedzieć, że są to akcesoria, które mają poszerzać funkcjonalność smartfona. Montuje się je na pleckach urządzenia za pomocą zaczepów magnetycznych, dzięki czemu ich instalacja oraz wymiana jest dziecinnie prosta, natomiast komunikacja z telefonem odbywa się za pomocą pinów w dolnej części urządzenia. W teorii dostajemy więc coś, co wygląda i zachowuje się jak integralna część smartfona, jednak cały czas pozostawia nam otwartą drogę do upgrade'u. Jednocześnie posiadane przez nas moduły pozostają kompatybilne z kilkoma kolejnymi generacjami urządzeń z linii Moto Z, dzięki czemu stają się długoterminową inwestycją. Na papierze wygląda to pięknie, jednak rzeczywistość nie jest niestety aż tak różowa.

Test smartfona Motorola Moto Z2 Play - Powiew przyszłości [nc9]

Moto Mods w swojej obecnej formie mają niestety pewne ograniczenia. Przede wszystkim za pomocą modułów nie jesteśmy w stanie wpłynąć na podstawowe podzespoły urządzenia, takie jak procesor, pamięć RAM czy wyświetlacz. Problem polega na tym, że to właśnie one najszybciej się starzeją i zmuszają dany model do szybkiego przejścia na emeryturę, w związku z czym Moto Mods niewiele na tę przypadłość pomogą. Być może dla wielu czytelników jest to kwestia oczywista, jednak swego czasu to właśnie pod tym względem wiązano największe nadzieje z modularnymi smartfonami. Drugą wartą odnotowania w tym miejscu kwestią są ograniczenia w kwestii designu smartfona, jaki kompatybilność z Modsami wymusza. Problem ten zasygnalizowałem dość wyraźnie opisując wygląd testowanego smartfona, jednak jeszcze raz przypomnę tylko, że to właśnie modularnej konstrukcji zawdzięczamy bardzo szerokie ramki i nieprzyzwoicie wystający aparat, którymi raczą nas wszystkie urządzenia z rodziny Moto Z.

Test smartfona Motorola Moto Z2 Play - Powiew przyszłości [38]

Wspomniałem o ograniczeniach, które trapią system Moto Mods w swojej obecnej postaci, jednak muszę przyznać, że sama idea przypadła mi do gustu. Wszystko dlatego, że dzięki Moto Mods jeśli komuś zależy na bezkompromisowym działaniu urządzenia w wybranych zastosowaniach, to jest ono na wyciągnięcie ręki i to bez poważnych wyrzeczeń. Najlepszym przykładem jest tutaj moim zdaniem moduł Turbopower Pack, dzięki któremu możemy dodać do standardowej baterii urządzenia drugą o pojemności 3490 mAh, która będzie pracować jako powerbank. W przypadku Moto Z2 Play uzyskujemy więc łączną pojemność 6490 mAh. W normalnych okolicznościach wiązałoby się to z tym, że zamiast smukłego telefonu dostaniemy grubą i ciężką cegłę, z którą niewygodnie się biega. Faktycznie, tak w praktyce prezentuje się też testowana Motorola z omawianym Modsem. Sęk jednak w tym, że jeśli akurat nie potrzebujemy dodatkowej mocy, moduł można zostawić w domu, a my z powrotem mamy smartfon o grubości 6 mm. Dodatkowo moduły dają możliwości, na które w normalnym raczej nie moglibyśmy liczyć. Tutaj za przykład wskazałbym przeznaczony do mobilnej fotografii Mod Hasselblad True Zoom z dziesięciokrotnym zoomem optycznym czy Insta-Share Projector, czyli dedykowany dla smartfonów projektor (i to o całkiem niezłej jakości obrazu). Istny raj dla użytkowników o bardziej nietypowych wymaganiach.

Test smartfona Motorola Moto Z2 Play - Powiew przyszłości [37]

Niestety na chwilę obecną Moto Mods trudno traktować mi inaczej niż jako w pełni funkcjonalny prototyp czy ciekawostkę. Kiedyś podobne rozwiązania być może zawojują rynek, na co sam z całego serca liczę, ale na pewno nie w tej formie. Przede wszystkim nie jest to rozwiązanie dla osób, które potrzebują telefonu "do wszystkiego", bo przecież w danym momencie zamontowany możemy mieć tylko jeden moduł. Innymi słowy albo chcemy mieć mocniejszą baterię, albo lepszy aparat i nie ma jak tego połączyć. W efekcie spodziewam się, że większość typowych użytkowników mimo wszystko zdecyduje się na telefon, który może nie da im dziesięciokrotnego zoomu, ale przynajmniej cały czas będzie gotowy na każdy scenariusz. Drugim problemem jest koszt takiej zabawy. Za wspomniany moduł Turbopower Pack przyjdzie nam zapłacić 300 zł. Dla porównania dobrej klasy powerbank o pojemności 10000 mAh można mieć trzykrotnie taniej i jest znacznie bardziej uniwersalny. Ilu użytkowników będzie gotowych wybrać w tej sytuacji droższe rozwiązanie? Obawiam się, że niewielu. Sprawa wygląda jeszcze gorzej, jeśli spojrzymy na bardziej nietypowe moduły, takiej jak kosztujący 1300 zł Insta-Share Projector czy wyceniony na 1100 zł Hasselblad True Zoom. Ich ceny są moim zdaniem zaporowe i niewspółmierne do tego co oferują. Mimo to nie zmienia to faktu, że sam pomysł Moto Mods to w mojej ocenie autentyczny powiew przyszłości.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 13

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.