The Invincible - w sieci pojawiły się pierwsze recenzje, a twórcy wypuszczają nagranie z 19-minutowego początku gry

Mocne jesienne premiery mogły nieco przysłonić ten tytuł, ale warto jednak przyjrzeć się wydanemu przez 11 bit studios projektowi od Starward Industries. Niezwyciężony Lema został już znakomicie przeniesiony na karty komiksu przez Rafała Mikołajczyka i doceniony przez czytelników - teraz sprawdzimy, jak poradzi sobie gra na motywach powieści wybitnego polskiego pisarza. Na razie pojawiły się pierwsze recenzje - i cóż, odbiór jest dosyć różny.

The Invincible pojawi się na rynku 6 listopada, tymczasem zaś dostaliśmy pierwszy zestaw recenzji i nowy materiał od twórców.

NVIDIA GeForce Now - oferta streamingu gier na listopad 2023 roku. Wśród premier Twierdza: Edycja Ostateczna i polskie The Invincible

Niezależnie od tego, czy recenzenci są nastawieni do gry pozytywnie, czy negatywnie, często podkreśla się, że mamy do czynienia z walking simem o dość specyficznym klimacie, który po prostu nie każdej osobie podejdzie. Chwalona jest narracja, przez większość czasu stojąca na wysokim poziomie. Ma ona nakręcać gracza na eksplorowanie niebezpiecznych i obcych zakamarków planety Regis III, z pięknymi krajobrazami, tajemnicami do odkrycia, czy interesującą interpretacją genialnego pierwowzoru.

The Invincible z trailerem demonstrującym możliwości silnika Unreal Engine. Epic najwyraźniej mocno wierzy w grę Polaków

Z drugiej strony, pojawiło się też wcale niemało głosów krytykujących ślamazarną ich zdaniem rozgrywkę, która ma koniec końców przyćmić znakomitą, retrofuturystyczną oprawę audiowizualną. Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z kolejnym tytułem, który prawdopodobnie podzieli odbiorców. Aby w jakimś stopniu ułatwić podjęcie decyzji co do tego, czy w ogóle brać The Invincible pod uwagę, na kanale IGN udostępniono pierwsze niespełna 20 minut rozgrywki. A premiera gry już za kilka dni.