Test Sony Xperia 1 III. Fotografia w wydaniu Pro, ekran 4K i sprawdzona konstrukcja to gwarancja sukcesu?

Sony Xperia 1 III – Ekran

Zacznijmy od rozdzielczości, która „na papierze” może wydać się szalenie atrakcyjna na potencjalnych klientów. Mamy bowiem do czynienia z 4K (3840 x 1644 pix) i zagęszczeniem na poziomie 643 ppi. Wartości te oznaczają obraz ostry jak brzytwa, natomiast warto wiedzieć, że 4K działa tylko w wybranych miejscach, takich jak Galeria, serwisy VOD, nagrywanie wideo, fotografowanie oraz przeglądanie galerii. W pozostałych scenariuszach pracujemy przy połowę niższej rozdzielczości. Niby szczegół, ale warto zdawać sobie z niego sprawę. Przekątna liczy 6,5-cala, rzekłbym – idealnie przy proporcjach 21:9. Nie mogę się za to pogodzić z tym, że Sony, podejmując decyzję o braku notcha, zaserwowała użytkownikom dość szerokie ramki, które nijak nie pasują do sprzętu z 2021 roku.

Przedni panel chroniony jest warstwą chemicznie hartowanego szkła Corning Gorilla Glass Victus i choć nie wrzucałem telefonu do kieszeni razem z kluczami, niespecjalnie dbałem o to, aby ekran pozostał nieporysowany. Mimo tego, na wyświetlaczu nie pojawiło się ani jedno zadrapanie. Właśnie tak powinno to wyglądać w modelu sztandarowym, za który często trzeba zapłacić niemal 6 tys. złotych. Cieszy mnie również odświeżanie ekranu z częstotliwością 120 Hz, które zapewnia atrakcyjną płynność interfejsu. Minusem stosowania rzeczonego trybu jest o około 30% krótszy czas pracy na akumulatorze. Myślę, że to kwestia programowa i przyszły update może nieco to poprawić.

Ciekawie prezentuje się za to kwestia barwy. Otóż testy kolorymetrem X-Rite i1Display Pro dowiodły kapitalne odwzorowanie palety sRGB, ale oczywiście każdy może dostosować wyświetlane kolory do swoich oczekiwań. Odpowiednie ustawienia znajdują się w interfejsie. Co istotne, w oprogramowaniu zaimplementowano również funkcje ulepszania obrazu (głównie wideo), z których słynie producent. Choć jest to kwestia indywidualnego odbioru, uważam prezentowane na wyświetlaczu treści za znacznie atrakcyjniejsze niż to, z czym spotykamy się w innych smartfonach. Ekran wzorowo reaguje na polecenia wydawane palcem i niestraszne mu wilgotne, a nawet mokre dłonie. To oznacza, że korzystanie ze smartfona podczas deszczu nie powinno stanowić żadnego problemu.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »