Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie?

Honor 9 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie jeszcze zanim wyjąłem go z opakowania. Urządzenie zapakowane jest w eleganckie białe pudełko wykonane z grubej tektury. Jest to dokładnie ten sam wysoki standard, do którego Huawei przyzwyczaił nas w większości swoich topowych modeli. Może się ono pochwalić minimalistyczną stylistyką, gdzie oprócz logo producenta widnieje jedynie wielka cyfra 9. Z informacji na opakowaniu nie dowiemy się zbyt wiele na temat specyfikacji znajdującego się wewnątrz telefonu, jednak bez trudu można się domyślić, że jest to produkt z wyższej półki. Niestety zabrakło charakterystycznych "drzwiczek" z opakowań Huawei P10 i P10 Plus, a ich miejsce zajęło niezbyt wygodne wieczko jak w starszych telefonach chińskiej firmy. Na całe szczęście w środku wszystko jest ładnie zapakowane i - co ważne - wszystko można wygodnie schować z powrotem na swoje miejsce. Jeśli chodzi o zestaw dodatków, to jak na flagowca jest on troszkę skromny. Dostajemy oczywiście papiery, kluczyk do tacki na karty SIM, kabel USB typu C (2.0) oraz szybką ładowarkę (spisuje się dobrze, choć u konkurencji można znaleźć bardziej wydajne rozwiązania), jednak zabrakło słuchawek. Szkoda.

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie? [nc1]

O ile opakowanie nowego Honora nastrajało optymistycznie, o tyle wygląd nowego urządzenia po prostu zniewala. Choć teoretycznie mamy do czynienia z powtórką z designu poprzednika, o tyle nowy model wygląda w mojej ocenie po prostu lepiej. Większych zmian względem Honora 8 doliczyłem się dwóch: skaner linii papilarnych przeniesiony pod wyświetlacz, a tylny panel został zapalony zaokrąglony podobnie jak w Xiaomi Mi 5 czy Samsungu Galaxy S7. Szczególnie ta druga modyfikacja wyszła urządzeniu na dobre nadając jego sylwetce nieco pazura, którego często brakuje smartfonom chińskiego producenta. W połączeniu z charakterystyczną załamującą światło obudową daje to fantastyczny efekt, od którego trudno oderwać wzrok. Nowy Honor 9 zbiera tutaj u mnie znacznie wyższą notę niż Honor 8, że o zdecydowanie zbyt zachowawczym Huawei P10 nie wspomnę. Z pewnością urok bohatera testu bierze się w znacznej mierze z nietypowej niebieskiej wersji kolorystycznej, która trafiła do mnie na testy, ale jestem pewny, że warianty czarny oraz szary wyglądają równie dobrze.

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie? [nc2]

Przód telefonu wygląda akurat dość skromnie i gdyby nie nietypowy kolor, to zapewne w żaden sposób by się nie wyróżniał. W zasadzie trudno to uznać za wadę, no bo co nowego można tutaj wymyślić? Poza zastosowaniem nietypowych proporcji ekranu lub zakrzywionego wyświetlacza pozostaje niewiele opcji. Wracając jednak do Honora 9, to z przodu prezentuje się praktycznie identycznie jak model Huawei P10. Tak samo jak w starszym krewnym ekran został przykryty taflą szkła 2,5D, a w dolnej części obudowy wzrok przykuwa zatopiony pod nim skaner linii papilarnych. Tu jednak widać już pierwszą spośród wielu drobnych zmian względem modelu z logo Huawei - obok czytnika umieszczono dwa przyciski dotykowe, w związku z czym belka nawigacyjna nie będzie zajmować miejsca na wyświetlaczu. Są one zaznaczone małymi kropkami podświetlonymi na niebiesko. Kolor w mojej ocenie trochę niefortunny i w zasadzie przez cały czas testów nie umiałem się do niego przyzwyczaić. Nad ekranem można znaleźć natomiast aparat, czujnik zbliżeniowy słuchawkę do rozmów oraz diodę powiadomień. Ta ostatnia schowała się za metalowym grillem słuchawki i choć z jednej strony podoba mi się dyskrecja tego rozwiązania, to jednak by właściwie spełniać swoją funkcję powinna być lepiej wyeksponowana. Jeśli chodzi o zagospodarowanie przestrzeni, to nie wypada ono niestety idealnie, ale zdecydowanie można z tym żyć. Z tyłu smartfon również pokryty jest szkłem i to tutaj najbardziej rzuca się w oczy charakterystyczny efekt połysk. Powiem krótko: to trzeba zobaczyć na żywo, bo ani zdjęcia, ani opis nie oddadzą tego jak fantastycznie się to prezentuje. Do minimum ograniczono ilość innych ozdobników umieszczonych na pleckach. Jest tu tylko logo producenta, a w rogu podwójny aparat wraz z podwójną diodą doświetlającą oraz laserowym autofocusem.

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie? [nc3]

Po wzięciu do ręki telefon w pierwszej chwili sprawia bardzo dobre wrażenie. Materiały są wysokiej jakości, a ich spasowanie nie budzi zastrzeżeń. Wszystko jest przyjemne w dotyku oraz wydaje się być o wiele bardziej ekskluzywne niż w rzeczywistości. Niestety mam poważne obawy co do wytrzymałości smartfona. Choć procedura testowa z wiadomych względów nie obejmuje zginania telefonów, to Honor 9 już w trakcie pierwszych oględzin nawet przy przyłożeniu niewielkiej siły wydawał się być mało stabilny. Co więcej, przy delikatnym dociśnięciu przedniej lub tylnej tafli szkła palcem czuć, że ona także się ugina. Co by tu nie mówić to nie budzi to szczególnego zaufania, ale nie oznacza też, że telefon rozleci się w trakcie normalnego używania. Trzeba po prostu być trochę bardziej ostrożnym. Na całe szczęście dzięki wyprofilowanym pleckom Honor 9 przynajmniej jeśli chodzi o wygodę spisuje się bez zarzutu. Urządzenie bez większych problemów wpasowuje się w dłoń i nawet posiadacze mniejszych rąk nie powinni mieć problemu z jego obsługą. W zasadzie byłoby pod tym względem wręcz idealnie, gdyby nie śliska warstwa oleofobowa, którą pokryto obudowę urządzenia. Z jednej strony ułatwia ona utrzymanie go w czystości, ale z drugiej wymusza to na użytkowniku olbrzymią ostrożność, bowiem telefon potrafi zjechać nawet z na pozór płaskiego blatu biurka.

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie? [nc4]

Całą obudowę okala ba brzegach aluminiowa ramka. Została ona wykończona w dokładnie tym samym kolorze co reszta telefonu, dzięki czemu prezentuje się naprawdę ciekawie. Ponadto jest przyjemna w dotyku oraz solidna, więc można liczyć, że w razie upadku choć trochę pomoże złagodzić jego skutki. Jeśli chodzi o rozmieszczenie elementów na krawędziach urządzenia, to jest ono zupełnie standardowe i wygląda właściwie tak samo jak w pozostałych smartfonach firmy. U góry widzimy więc port podczerwieni (działa jako pilot) oraz dodatkowy mikrofon do rozmów. Na prawym boku umieszczono pojedynczy pasek anteny w górnej części ramki, ale także przyciski regulacji głośności oraz zasilania. Są one wykonane z metalu, mają przyjemny skok i umieszczono je na właściwej wysokości, dzięki czemu korzysta się z nich bardzo komfortowo. Na dole widać dwa paski anteny, gniazdo USB typu C (2.0) oraz gniazdo jack. Można dostrzec tutaj także grill, za którym schował się głośnik multimedialny oraz prawdopodobnie mikrofon. Otworów jest dużo i są one umieszczone na znacznej szerokości, więc ryzyko jego zasłonięcia powinno być marginalne. Na lewej krawędzi nie ma właściwie nic ciekawego. Jest pasek anteny, hybrydowa tacka na karty SIM i nic więcej.

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie? [nc5]

Test smartfona Honor 9 - Huawei P10 w niższej cenie? [nc6]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.