Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax

Kamil Śmieszek | 11-03-2024 09:00 |

Test TP-Link Archer AX80 - Oprogramowanie

Z oprogramowaniem routerów – mam tu rzecz jasna na myśli panel administracyjny – najczęściej jest tak, że korzysta się z niego z reguły jedynie w kilku sytuacjach. Pierwszy raz, gdy użytkownik kupuje nowy sprzęt i chce możliwie najszybciej, bez zbytecznej klikologii uruchomić sieć. Inny przypadek to taki, gdy coś przestaje działać i zaczynają się poszukiwania winnego. I to by było na tyle – router skonfigurowany raz ma działać najdłużej, jak się tylko da bez jakiejkolwiek potrzeby zaglądania do jego ustawień. Między innymi z tego powodu wśród producentów sprzętu sieciowego nie ma zatem żadnej presji na wyszukane modyfikacje raz już opracowanego projektu panelu administracyjnego. Reguła ta nie obejmuje rzecz jasna poprawek błędów czy dodawania nowych funkcji. Ale ogólna zasada ma swoje odzwierciedlenie w praktyce i doskonałym tego przykładem jest właśnie interfejs zarządzania routerami TP-Linka.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [8]

Od dłuższego czasu jego szata graficzna nie ulega praktycznie żadnym zmianom – to, co widzimy w przypadku Archera AX80 wypisz wymaluj przypomina interfejs z modelu C80. A to sprzęt sprzed czterech lat. Nie jest to jednak absolutnie niczym złym, gdyż po co zmieniać coś, co jest funkcjonalne, proste, czytelne i estetycznie zaprezentowane? W tych słowach ogółem można ująć TP-Linkowe podejście do konfiguracji ustawień ich routerów. Od razu po przejściu do panelu administracyjnego w przeglądarce i zalogowaniu naszym oczom ukazuje się główny widok prezentujący w uproszczonej postaci składniki naszej sieci i informacje o nich. No chyba, że uruchamiamy sprzęt po raz pierwszy – wtedy zostaniemy powitani kreatorem szybkiej konfiguracji, na tyle prostym, że nie ma sensu się nad nim rozwodzić. Ciekawe jest tłumaczenie na język polski pojęcia „sieć mesh” jako „sieć kratowa” – w sumie ma jak najbardziej logiczny sens, choć jeszcze się z nim osobiście nigdzie nie spotkałem.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [1]

Klikając na ikonę routera na samym dole strony pojawi się kilka ciekawych informacji, których o ile dobrze pamiętam, wcześniej nie było. Chodzi bowiem o obciążenie procesora routera oraz wykorzystanie pamięci RAM, a także graficzną prezentację portów switcha będących w użyciu wraz z wynegocjowaną przepustowością – jest to całkiem istotna funkcja, szczególnie, jeśli chcemy zrobić dobry użytek z interfejsu 2.5GBASE-T lub agregacji portów, a coś nam nie chce działać w praktyce, jak powinno.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [2]

Z ciekawszych rzeczy na zakładce Internet jest możliwość wskazania, który z dwóch portów oznaczonych jako WAN ma służyć za ten do połączenia z Internetem. Całkiem przydatnym by było jakieś rozwiązanie pozwalające routerowi na samodzielne wykrycie tego faktu po przełączeniu kabla. Sama zmiana konfiguracji jest natomiast bezproblemowa, a przełączanie się routera pomiędzy tymi dwoma portami – po akceptacji zmian – zajmuje kilka sekund.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [3]

Kolejna zakładka to ustawienia sieci bezprzewodowej i tu w sumie mamy wszystkie opcje, jakie do konfiguracji Wi-Fi są niezbędne. Jest oczywiście możliwość ustawienia maksymalnego wspieranego standardu Wi-Fi czy też szerokości kanału, a także opcja zarządzania funkcją Smart Connect, która sama dobiera optymalne (z punktu widzenia routera) pasmo spośród 2.4 oraz 5 GHz dla łączącego się klienta. Zwraca natomiast uwagę brak domyślnie zaznaczonej opcji odpowiedzialnej za działanie OFDM/MU-MIMO, co wpłynie na wydajność sieci Wi-Fi.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [4]

Na karcie Bezpieczeństwo znalazły się tak naprawdę dwie grupy ustawień adekwatne do tej nazwy – te odpowiedzialne za kontrolę rodzicielską oraz swoisty skaner ogólnego bezpieczeństwa naszej sieci. Ten ostatni do oceny bierze pod uwagę przede wszystkim konfigurację routera w istotnych obszarach oraz tajemniczo ocenia „Zakłócenia Wi-Fi” – nigdzie nie znalazłem wyjaśnienia, co kryje się pod tą nazwą, a przede wszystkim, co konkretnie decyduje o ocenie. Narzędzie słusznie jednak oceniło hasło do testowej sieci Wi-Fi „purepctest” jako wymagające zmiany. Trochę nie rozumiem z kolei, czemu akurat tu znalazły się ustawienia dotyczące QoS, który z bezpieczeństwem ma raczej niewiele wspólnego. Samo QoS jest tu ograniczone jedynie do ustalenia priorytetu dostępu do Internetu z opcją „Wysoki priorytet” i czas. Nieco ubogo.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [5]

Zakładka Zaawansowane rozszerza opcje dostępne na wcześniejszych, ogólnych panelach, choć niektóre się powielają. Z ciekawszych rzeczy wyróżnić tu można na pewno możliwość agregacji portów LAN wbudowanego przełącznika, coraz częściej obecną w typowo konsumenckich urządzeniach. Rzecz na pewno przydatna, choć nadal wymaga odpowiedniego sprzętu sieciowego, by dało się z tego dobrodziejstwa skorzystać. Na przykład serwera NAS, a te z agregacją LAN są coraz bardziej powszechnie dostępne. Minusem tu na pewno jest ograniczenie do agregacji jedynie dwóch portów i nie za bardzo rozumiem, z czego to wynika.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [6]

W przypadku obsługi nośników pamięci USB dostępne opcje obejmują udostępnianie plików za pomocą protokołów SMB i FTP oraz serwer DLNA. Z tych bardziej niestandardowych mamy obsługę backupów Apple TimeMachine. Natomiast brakuje jednego – obsługi modemów LTE, a co za tym idzie, opcji awaryjnego połączenia z internetem, co w routerze tej klasy wg mnie powinno już się znaleźć.

Test routera TP-Link Archer AX80 - wydajny kandydat do roli centrum domowej sieci komputerowej z obsługą 802.11ax [7]

TP-Link Archer AX80 może rzecz jasna współpracować z innymi kompatybilnymi urządzeniami w sieci mesh. Konfiguracja tej funkcji dostępna jest za pomocą dedykowanej zakładki, choć tak naprawdę – z racji tego, iż sieć mesh z reguły nie wymaga zarządzania i po prostu działa – to niewiele tam można ustawić. Ot chodzi o tryb pracy urządzenia – satelita lub główny router – a w przypadku tego drugiego, dodanie innych urządzeń do sieci.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 40

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.