Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Redmi Note 11. Niedrogi smartfon z wydajnym akumulatorem, MIUI 13, ekranem OLED i głośnikami stereo

Test Redmi Note 11 – Kamera

Jak zatem radzi sobie kamera? Szczerze chciałbym móc napisać, że w tej materii jest lepiej. Niestety, nie byłoby to zgodne z prawdą. Właściwie powinniśmy cieszyć się jedynie z obecności funkcji rejestrowania wideo. Brzmi srogo, ale uwierzcie Redmi Note 11 naprawdę nie radzi sobie w temacie zdjęć i wideo. Sprzęt potrafi nagrywać z maksymalną rozdzielczością FHD przy 30 FPS. Owszem, brak 4K w tej półce nie jest niczym złym, ale FHD może wyglądać znacznie lepiej, niż możemy zaobserwować na załączonych do wpisu próbkach. Brak trybu 60 klatek na sekundę to coś, czego zrozumieć nie mogę. Preferuję „płynniejsze” ujęcia i niemożność skorzystania ze wspomnianej opcji była dla mnie odczuwalna. Uprzedzam pytanie i odpowiadam – nie ma możliwości przełączania się pomiędzy obiektywami podczas nagrywania.

Test Redmi Note 11. Niedrogi smartfon z wydajnym akumulatorem, MIUI 13, ekranem OLED i głośnikami stereo [nc1]

Test Samsung Galaxy S22 Ultra. Wydajny SoC Exynos 2200, chowany w obudowie rysik S Pen i świetny aparat, to recepta na sukces

Producent zaimplementował tutaj elektroniczną stabilizację obrazu. Wbrew pozorom EIS potrafi działać całkiem zgrabnie, o czym przekonałem się podczas testu wielu innych urządzeń. Rozwiązanie dostępne w Redmi Note 11 nie zalicza się niestety do działających najlepiej, ale trzeba to wyjaśnić. Otóż, stabilizacja faktycznie pozwala na realne zniwelowanie drgań. Problem w tym, że jej działanie pogarsza i tak nie najwyższą jakość obrazu. Coś za coś. Niemniej, w niektórych sytuacjach, szczególnie tych dynamicznych, będziemy cieszyć się z obecności systemu EIS. W przypadku lepszej jakości obrazu poleciłbym zastosowanie statywu, ale nawet użycie fizycznego ustabilizowania nie poprawi rzeczonej kwestii.

Nagrywać możemy również frontową kamerką do selfie, która generuje wideo w rozdzielczości FHD przy 30 FPS. Jakość jest akceptowalna. Oczywiście oceniając ją przez pryzmat przedniego aparatu w budżetowcu. Mikrofony dość dobrze zbierają dźwięk. To miła odmiana, ale nie ratuje ona możliwości sprzętowych urządzenia. Zastanawiam się, co mogło pójść nie tak przy projektowaniu urządzenia. POCO M3, który w dniu premiery był sporo tańszy od Redmi Note 11, potrafi realizować atrakcyjniejsze dla oka nagrania. To zastanawiające, zwłaszcza, że urządzenia należą do tego samego producenta.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 30

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.