Test obudowy Corsair 2000D Airflow RGB - Mini-ITX chociaż wcale nie takie mini, skoro pomieści 360 mm AiO i GeForce RTX 4090

Test obudowy Corsair 2000D Airflow RGB - Podsumowanie

Corsair 2000D Airflow RGB to specyficzna obudowa komputerowa, która pomimo ograniczenia do obsługi płyt głównych mini-ITX oraz zasilaczy SFX, ukierunkowana została na wymagających graczy. Z pewnością nie zainteresuje prawdziwych fanów miniaturowych pecetów. Dlaczego? Skoro pomieści trzyslotowe karty graficzny o długości 365 mm oraz 360 mm AiO, raczej nie może być niewielkich rozmiarów... Owszem, długość udało się skrócić względem tradycyjnych konstrukcji, natomiast wysokość i szerokość pozostała z grubsza po staremu. Mniejszy format płyty głównej plus pionowy montaż GPU pozwoliły zaoszczędzić trochę miejsca, ale koszt takiego podejścia jest całkiem spory. I nie mówię tutaj wyłącznie o cenie samej obudowy czy MOBO albo PSU. Wewnątrz, pomijając przestrzeń zdolną pomieścić GeForce RTX 4090 FE, jest stosunkowo niewiele miejsca na cokolwiek innego. Nośników 2,5 cala wstawimy dwa, natomiast z przewodami trzeba się naprawdę namęczyć, aby wszystko poupychać. Modularny zasilacz to absolutna konieczność. Jeżeli nie zadbamy o porządek w środku, stracimy trochę przepustowości powietrza, która przy mocniejszych konfiguracjach nie wypada już rewelacyjnie pomimo „zasiateksowanych” wszystkich boków (kosztem filtrów siateczkowych). Jeżeli wpakujemy AiO 360 mm i dodatkowo mocarne GPU, to spora część z nich będzie zasłonięta, a bałagan w kablach sytuacji nie poprawi. Temperatury są wyższe niż w obudowach ATX, to akurat zrozumiałe, niemniej wentylatory do najcichszych nie należą. Na szczęście wbudowane kontrolery pozwalają nie tylko ustawić efektowne podświetlenie, ale również wyregulować obroty dla maksymalnie sześciu jednostek. Corsair 2000D Airflow RGB trzeba też pochwalić za wysoką jakość wykonania i bardzo dobre spasowanie elementów. Reasumując - sprzęt może ciekawy, jednak pełen kompromisów i przeznaczony dla wąskiego grona odbiorców.

Corsair 2000D Airflow RGB to specyficzna obudowa komputerowa, bo niby mini-ITX, jednak ostatecznie do małych nie należy, chociaż zmniejszenie długości wymusiło wprowadzenie wielu kompromisów.

Jakoś tak świat został poukładany, że niewielkie obudowy mają zwykle wysokie ceny, chociaż pochłaniają mniej materiałów od dużych skrzynek. Corsair 2000D Airflow RGB jest najlepszym przykładem tego zjawiska, ponieważ został wyceniony na 750 złotych, a wersja bez wentylatorów jest 200 złotych tańsza. Cóż można dodać… tyle kosztują Corsair 5000D Airflow albo Lian Li Lancool III. OK, obydwie obudowy to zupełni inny format, ale dobitnie pokazują, że dopłata za nawet pozorną miniaturyzację okazuje się spooora. Patrząc na bezpośrednią konkurencję w postaci Phanteks Evolv Shift Air 2 (469 złotych), Ssupd Meshroom S (699 złotych) oraz Nzxt H1 2022 (1199 złotych), to wszytskie mini-ITX z wyższej póki niestety słono kosztują.

Corsair 2000D Airflow RGB
Cena: 749 zł

Bardzo dobra jakość wykonania Trzy 120 mm wentylatory RGB (slim) Przewiewna jeśli nie wstawimy dGPU Kilka ciekawych rozwiązań konstrukcyjnych 6-cio kanałowe kontrolery LED i PWM Pomieści duże GPU i 360 mm AiO... ...ale kosztem słabszej cyrkulacji powietrza Filtry przeciw kurzowi bez siateczek Ogólnie niewiele miejsca na okablowanie Panel sterownia na dole (jeśli nie stoi na biurku) Wentylatory powyżej 1200 RPM robią się uciążliwe Brak wentylatora wyciągającego powietrze Bardzo wysoka cena za wersję RGB

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6