Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test ASUS Radeon HD 7970 GHz Edition Matrix Platinum

Eversor | 22-10-2012 06:00 |

Chłodzenie i pobór mocy

Profesjonalne testy kart graficznych nie mogą się odbyć bez oceny ich głośności i pomierzenia ileż to watów te "potworki" pożerają. Do pomiarów prądu „ciągniętego” z gniazdka przez całą platformę (bez monitora) posłużył nam watomierz cyfrowy. Sama platforma bez karty graficznej konsumowała około 120W. Pomiar głośności odbywał się metodą subiektywnej oceny. Temperatura karty pochodziły z MSI Afterburnera w najnowszej dostępnej odmianie (beta), zaś otoczenia ze zwykłego termometru. Mierzymy ile W pobiera zestaw w spoczynku na jednym i kilku monitorach. Ponadto, zmierzyliśmy pobór przy oglądaniu filmu BR i podczas 3 testów. Heaven Benchmark pozwala na w miarę dokładną ocenę ile karta pobiera w STRESS (po odjęciu samej platformy), gdyż benchmark ten praktycznie nie obciąża procesora. Wynik Crysis 2 można traktować jako średnią wartość, którą pokaże nam miernik przy graniu. Natomiast Furmark znany jest z wyciskania ostatnich soków z GPU, mimo mniejszego obciążenia CPU wyniki przy jego wykorzystaniu będą większe od praktycznie wszystkich gier. Dla zobrazowania jak poszczególne karty operują swoimi zegarami w różnych trybach dodaliśmy 3 najistotniejsze taktowania. Głośność i temperatura karty mierzone są w zamkniętej obudowie, wentylowana jest przez ciche wentylatory (140 mm z przodu, 2x 120 mm na topie). Zostały one podpięte pod zasilacz, więc obracają się powoli i są praktycznie niesłyszalne. Wentylatory odpowiedzialne za chłodzenie CPU były na czas pomiarów „skręcane” do minimalnych obrotów. Taka konfiguracja zapewnia środowisko pomiarów zbliżone do warunków w jakich karty pracują w typowych komputerach. Tabelka głośności posortowana jest względem głośności w spoczynku, a jeśli trzeba to w następnej kolejności wedle spoczynku na wielu monitorach.

Skala ocen głośności przez nas stosowana:

  • 1 - pasywna
  • 2 - praktycznie niesłyszalna
  • 3 - lekko słyszalny szum
  • 4 - wyraźnie słyszalna
  • 5 - głośna

Cóż... Jak przystało na praktycznie najwydajniejszą jednordzeniową kartę dostępną na rynku, zużycie energii nie należy do najniższych. Karta notuje kilka WAT mniej w spoczynku na jednym ekranie od konkurentów MSI HD 7970 Lightning czy Gigabyte GTX 680 SOC WF5. Sprawy mają się jednak gorzej pod obciążeniem i na wielu ekranach w spoczynku. Aczkolwiek w trybie spoczynku na wielu ekranach, winowajcą okazuje się dość wysokie taktowanie pamięci (na kartach z niepodkręconymi fabrycznie pamięciami zrzucane jest ono do poziomu 150 MHz).

GeForce GTX 650 Ti czy GTX 660 wykorzystujące chłodzenie DirectCU II spisywały się na medal, jednak jeszcze większe chłodzenie na ASUS HD 7970 Matrix Platinium musi radzić sobie ze znacznie bardziej wymagającym rdzeniem graficznym. Tutaj sprawy nie wyglądają już tak kolorowo zwłaszcza pod obciążeniem, gdzie chłodzenie rozpędziło się w czasie testów Crysis 2 do 1900 RPM i było dość słyszalne. Pod Furmarkiem, mimo że karta dla bezpieczeństwa redukowała zegar rdzenia, wentylatory i tak zdołały się rozpędzić do blisko 2750 RPM czyniąc cooler nieznośnie głośnym. Pod względem temperatury ASUS Radeon HD 7970 GHz Edition Matrix Platinum wypadł jednak przyzwoicie notując maksymalnie 79 stopni Celsjusza pod Furmarkiem i 70 stopni Celsjusza w Crysis 2. W spoczynku karta była praktycznie niesłyszalna. Generalnie więc wypadła na medal w stosunku do swoich dwóch głównych testowanych przez nas rywali.

W tym miejscu wypadałoby też dodać kilka słów o działaniu chłodzenia, gdyż każdy z obu wentylatorów ma własne odrębne sterowanie. Problem w tym, że przy definiowaniu własnych krzywych pracy „śmigiełek” robi się to tylko dla pierwszego z nich. Przy użyciu dedykowanego ASUS'owego narzędzia GPU Tweak można wtedy manualnie ustawić drugi, ale jest to raczej niepraktyczne rozwiązanie. Co więcej, inne narzędzia jak chociażby MSI Afterburner w ogóle nie pozwalają ustawiać drugiego wentylatora, czy chociażby zmierzyć jego prędkość.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 15

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.