Test 9 sportowych słuchawek Bluetooth. Które warto kupić?
- SPIS TREŚCI -
Bose SoundSport Free
Jeśli chodzi o słuchawki Bluetooth od Bose to z przykrością stwierdzam, że były to słuchawki, z którymi najdłużej się namęczyłam. Wszystko przez problemy techniczne. Otóż SoundSport Free mają to do siebie, że jeśli chcemy korzystać z nich jako z słuchawek Bluetooth do połączeń telefonicznych, to głos naszego rozmówcy usłyszymy jedynie z jednej słuchawki. Powoduje to pewne problemy z parowaniem. Dopóki nie próbowałam sparować Bose z komputerem wszystko było dobrze. Po próbie połączenia z pecetem, słuchawki się zdezintegrowały i odtąd gra już tylko jedna. Walkę z tym problemem liczę już w dniach i trzeba nadmienić, że Internet aż huczy od identycznych problemów innych użytkowników. Słuchawki nie chcą się po prostu na powrót sparować - lewa nie chce w ogóle włączyć modułu Bluetooth. A szkoda, bo przecież marka Bose do czegoś (zazwyczaj) zobowiązuje. Wróćmy jednak do recenzowania urządzenia sprzed momentu rozstroju (także mego - nerwowego).
Wygoda podczas sportu: Nie ma co ukrywać, słuchawki swoją wielkością mocno tracą. Nie posłuchamy muzyki przed snem (leżąc na boku), ale co ważniejsze - nie przebiegniemy z nimi dalekich tras bez nabawienia się nerwicy. Są duże, wystające i przez to wypadające. No chyba że biegamy zimą i nałożymy na głowę czapkę. Ale wtedy będziemy wyglądać jeszcze śmieszniej. I na nic nie zda się nawet gdy dodam, że podczas bezruchu noszenie ich jest całkiem komfortowe. W zestawie znajdziemy przenośny pokrowiec z ładowarką, końcówki StayHear+ Sport x3, a także kabel USB.
- Impedancja: brak danych
- Bateria: brak danych
- Waga: 18g
- Wersja Bluetooth: 4.1
- Mikrofon: tak
- Język informacji głosowych: polski
- Klasa odporności: IPX4 - odporne na pot i lekki deszcz
- Czas bezustannego działania na baterii: do 5 godzin
- Czas stand-by: brak danych
- Czas ładowania: 2 godziny
Dźwięk: W kwestii audio jest lepiej niż w kwestii użytkowo-wizualnej, ale wciąż co nieco kuleje. Zapomnijmy przede wszystkim o upragnionym wygłuszeniu. Dźwięk jest raczej ciepły, choć i tony wyższe są dobrze wyeksponowane. Bas tu nie męczy nawet po dłuższym odsłuchu i trzeba przyznać jedno: dzięki dobrej separacji i dynamice dźwięku Bose najlepiej sprawdzą się w muzyce elektronicznej, niemniej przy wyższych tonach tu i ówdzie usłyszymy jak słuchawki sylabizują. Co jak co, ale za taką cenę takie coś nie powinno mieć jednak miejsca. Nie powinniśmy przynajmniej narzekać na scenę - wirtualizacja dźwięku jest elementem, nad którym pokiwamy z zadowolenia głową. Muszę przyznać, że osobiste odczucia względem Bose SoundSport Free są mocno ambiwalentne.
- Wygoda użytkowania: 4/5
- Jakość dźwięku: 3,5/5
- Intuicyjność obsługi: 4/5
- Połączenie z telefonem: problemowe - ostatecznie lewa słuchawka nie chce grać
- Połączenie z czytnikiem e-booków: jak wyżej
- Połączenie ze smartwatchem: jak wyżej
- Co je wyróżnia: opcja sterowania Google głosem (w smartfonie), po dłuższym przytrzymaniu jednego z przycisków
- Największy plus: lekkie
- Największy minus: duże gabaryty
- Cena: ok. 850 złotych
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- następna ›
- ostatnia »