Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki

Piotr Piwowarczyk | 08-09-2022 19:00 |

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywkiWiele lat temu iPhone uchodził za symbol statusu, zamożności i bezkompromisowego podejścia do elektroniki. Podczas gdy konkurencja raczkowała w kategorii smartfonów, Apple wyznaczało nowe trendy i pozwalało sobie na stosunkowo wysoką wycenę swoich urządzeń. Z biegiem czasu trochę się to zmieniło. Zarobki i poziom życia w naszym kraju uległy poprawie i widać to również po smartfonach wybieranych przez Polaków. Inną sprawą jest to, że w dobie flagowców Xiaomi czy OPPO za kilka tysięcy złotych wiele iPhone'ów mogło do wczoraj uchodzić za rozsądnie wycenione modele. Niestety, wczorajszy Apple Event pokazał nam, że czas wrócić do przeszłości i ponownie traktować smartfony Apple jako dobro luksusowe.

Autor: Piotr Piwowarczyk

Nie da się ukryć, że ceny "czternastek" są dla nas kosmiczne. Najtańszy, podstawowy model iPhone 14 został wyceniony na 5199 zł, co oznacza, że jest o równy tysiąc złotych droższy od bezpośredniego poprzednika. Jakby tego było mało, najdroższy, najbardziej bezkompromisowy iPhone 14 Pro Max z 1 TB pamięci wewnętrznej to już wydatek przeszło 10 tysięcy złotych. Sam łapałem się za głowę, jak zobaczyłem te kwoty przy okazji wczorajszej premiery i dopiero po chwili przypomniałem sobie, że dolar jest dziś droższy od euro. Nie ukrywajmy - podczas prezentacji ceny w dolarach brzmiały całkiem optymistycznie. 799 dolarów to ten sam pułap cenowy co rok temu, więc uwzględniając nowy system iOS, dodatkowy rok wsparcia czy tych kilka dodatkowych funkcji, oferta wydaje się względnie rozsądna. Szkoda tylko, że niemal wyłącznie dla Amerykanów...

Ceny nowych iPhone'ów w dolarach brzmią całkiem nieźle. 799 dolarów to ten sam pułap cenowy co rok temu, więc nawet uwzględniając nowy system, dodatkowy rok wsparcia czy tych kilka dodatkowych funkcji, oferta wydaje się względnie rozsądna. Szkoda tylko, że niemal wyłącznie dla Amerykanów...

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [1]

Apple iPhone 14, 14 Plus, 14 Pro i 14 Pro Max - premiera wyczekiwanych smartfonów. Ceny są wprost kosmiczne

Wspomniane 5199 zł za iPhone'a 14 nie wzięło się znikąd. Dolar kosztuje dziś ok. 4,75 zł, a rok temu byliśmy na poziomie 3,80 - 3,90 zł. Inna sprawa to tzw. bufor inflacyjny. Jak wiemy, spadek siły nabywczej pieniądza jest dziś u nas na poziomie 16% i Apple na pewno wzięło to pod uwagę przy podawaniu cen w złotówkach. Włodarze Apple nie mają więc zbyt wiele do powiedzenia w sprawie ogromnych podwyżek cen, które tyczą się naszej części świata. A są one bardzo bolesne, bo pojawiły się nagle i dotyczą nie tylko nowych, ale również starszych urządzeń.

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [2]

Apple Watch Series 8, SE 2 i Ultra oraz Apple AirPods Pro 2 - tak prezentują się wyczekiwane smartwatche oraz słuchawki

Apple iPhone 13 w wersji 128 GB według oficjalnej strony producenta ma kosztować dziś 4499 złotych zamiast 4199 złotych. Co gorsza, 2-letni iPhone 12 wyceniany jest już na 3899 złotych, a model SE 2022 64 GB podrożał do 2749 złotych. Na szczęście w wielu sklepach obowiązują jeszcze stare ceny, dlatego jeśli ktoś z Was polował na iPhone'a, to właśnie teraz może być ostatni moment na zakup po dotychczasowej cenie. Swoją drogą, wyrazy uznania należą się tym, którzy na ostatnich promocjach zakupili iPhone'a 13 Pro za 4899 / 4999 zł. To kapitalny, niemal kompletny smartfon, który jest (albo chociaż przez moment był) tańszy od podstawowego iPhone'a 14, czyli de facto iPhone'a 13 z dodatkowym rokiem wsparcia. Okazje tego typu mogą się szybko nie powtórzyć.

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [3]

Testujemy najszybszą sieć Plus 5G na przykładzie smartfona Apple iPhone 13 z systemem iOS 15

Pomówmy trochę o technikaliach. Jak już pewnie wywnioskowaliście z powyższych akapitów, "czternastkę" trudno uznać za powiew świeżości. Dotychczas często można było słyszeć narzekania, że Apple wydaje co roku to samo, jednak nawet ja, jako osoba nieprzepadająca za iPhone'ami mocno się z tą tezą nie zgadzałem. Mało tego, zeszłoroczne "trzynastki" uważam za bardzo udane urządzenia. Mniejszy, ładniejszy notch, spora poprawa w aspekcie fotograficznym oraz całkiem pojemne akumulatory to znaczące atuty iPhone'ów 13. Co więcej, modele Pro do dziś zachwycają m.in. adaptacyjnym ekranem 120 Hz i jeszcze większymi możliwościami robienia zdjęć. Wiadomo, że na coroczną rewolucję nie można już dziś liczyć ze strony żadnego producenta, dlatego uważam, że warto docenić kilka zauważalnych ulepszeń. W tym roku trudno jednak nie zauważyć, że coś poszło nie tak, skoro podstawowe modele "dla ludu" wyglądają właściwie identycznie i otrzymują zeszłoroczny procesor. 

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [4]

Apple iOS 16 z nowymi metodami interakcji z systemem. Kto otrzyma aktualizację i czego jeszcze możemy się po niej spodziewać?

Muszę przyznać, że mimo różnych doniesień nie chciało mi się wierzyć w taką nijakość iPhone'ów 14. Byłem niemal przekonany, że Apple czymś zaskoczy i w jakiś sposób przekona nas, że podstawowa "czternastka" to fajny smartfon, dla którego warto porzucić dotychczasowy model z jabłkiem (albo nawet jakikolwiek inny). Konkretne zmiany względem iPhone'a 13 można jednak policzyć na palcach jednej ręki, ale tak między Bogiem a prawdą, kto je dostrzeże? Poprawione zdjęcia selfie? Nieco bardziej energooszczędny moduł 5G? Tryb wykrywania wypadków? Design, który został zmieniony tylko na tyle, by etui z "trzynastki" już nie pasowało? Wczorajsza prezentacja tego smartfona, jak i większego iPhone'a 14 Plus wyglądała jak żywcem wzięta z mokrych snów hejterów Apple. Ogólnie tu nawet nie chodzi o to, że iPhone 14 jest złym smartfonem. Choć ekran 60 Hz, brak USB-C czy wolne ładowanie w tym segmencie cenowym jest dziś dla mnie czymś abstrakcyjnym, to czysto obiektywnie nowy smartfon raczej nie będzie gorszy od zeszłorocznego, całkiem udanego modelu. Sęk w tym, że Apple jeszcze nigdy nie było bardziej leniwe. Mam wrażenie, że kilka lat temu gigant miałby odwagę zdecydować się na nazwę iPhone 13S... Aż strach pomyśleć, co będzie dalej.

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [5]

Samsung Galaxy S22 vs Apple iPhone 13: porównanie flagowców. Który smartfon będzie dla Ciebie lepszym wyborem?

Choć tyle dobrego, że modele 14 Pro pokazały nam kilka ciekawych nowości. Pomijając kwestię chipu A16 Bionic czy aparatu 48 MP, spodobało mi się nowe wycięcie pełniące centrum powiadomień i widżetów dla uruchomionych aplikacji. To całkiem kreatywne i praktyczne zamaskowanie niezbyt ładnego notcha, który i tak okazał się lepszy od niesymetrycznych otworów pojawiających się w przeciekach. Kolejna sprawa to Always on Display. Na tę funkcję i tak czekaliśmy zbyt długo, ale dobrze, że w końcu jest i nie ogranicza się ona do prymitywnego wyświetlania godziny i ikonek powiadomień. Wiem, że to mało nowinek, ale zrozumiem, jeśli kogoś przekonają do zakupu modelu 14 Pro lub 14 Pro Max.

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [6]

(źródło: Picodi.com)

Apple uruchamia Self Service Repair. Samodzielna naprawa smartfonów Apple iPhone 12 i iPhone 13 staje się faktem

Jakkolwiek byśmy jednak nie oceniali nowe smartfony Apple, to koniec końców wszystko i tak sprowadza się do cen. 5199 zł za podstawowego iPhone'a 14 i 6499 zł za iPhone'a 14 Pro to zdecydowanie za dużo dla przeciętnego Kowalskiego, a i ci bardziej zamożni mogą zastanowić się już dwa razy, zwłaszcza widząc gdzieniegdzie promocyjne oferty za zeszłoroczne modele. Prawdą jest to, że z roku na rok rosną u nas wynagrodzenia, ale jak wykazała analiza zespołu Picodi.com, statystyczny Polak będzie pracował na nowego smartfona Apple dłużej, niż dotychczas. Według GUS średnie wynagrodzenie w Polsce wynosi 6777 zł brutto (4950 zł na rękę), co oznacza, że aby zakupić model 14 Pro należy przepracować 27,6 dnia. Dla porównania, w zeszłym roku na "trzynastkę" Pro musieliśmy pracować 25,9 dnia. Warto jednak zwrócić uwagę, że nie tylko my jesteśmy poszkodowani - wykresy jasno pokazują, że spora część Europy ma podobne rozterki.

Czasem zastanawiam się, gdzie są granice absurdu? Ile jeszcze kuriozalnych produktów w niedorzecznych cenach musi ujrzeć światło dzienne? Cóż, szczerze się obawiam, że Apple samo zaczyna to sprawdzać...

Smartfony Apple iPhone znów stają się dobrem luksusowym. Szkoda tylko, że ten luksus to powtórka z rozrywki [7]

Apple iPhone 13 vs iPhone 12: Test porównujący smartfony. Oceniamy zasadność wymiany na nowszy model

Apple nigdy nie było tanią firmą, oferującą półśrodki czy też rozwiązania idealne. W ostatnich latach ceny konkurencyjnych rozwiązań tak mocno poszły mocno w górę, że przez moment mogliśmy uznać smartfony iPhone jak opłacalne. Wczorajsza premiera "czternastek" szybko sprowadziła nas na ziemię i dobitnie pokazała, kto tu rozdaje karty. Wobec powyższego, mam dziwne wrażenie, że ta cała afera z wysokimi cenami i coraz mniej znaczącymi nowościami za chwilę ucichnie, a przeciętny konsument nadal będzie marzył o telefonie z jabłuszkiem. Co by nie mówić, Apple ciągle jest przeogromną firmą, z wiernym gronem wyznawców i sporym, godnym podziwu portfolio. Mimo to czasem zastanawiam się, gdzie są te granice absurdu? Ile jeszcze kuriozalnych produktów w niedorzecznych cenach musi ujrzeć światło dzienne? Cóż, szczerze się obawiam, że producent sam zaczyna to sprawdzać... 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 131

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.