SlavicPunk: Oldtimer - w drodze polska gra w uniwersum Michała Gołkowskiego. Cyberpunk, neo-noir i rozwałka w stylu The Ascent
Michał Gołkowski to popularny polski pisarz, którego twórczość w ostatnich latach jest całkiem nieźle eksploatowana w branży gier wideo. Starczy wspomnieć chociażby całkiem niezły tytuł z gatunku visual novel, czyli Komornik: Nieskruszony z 2021 roku. Wygląda na to, że źródełko inspiracji w żadnym razie nie wyschło. Teraz na przykład deweloperzy z Red Square Games zaprezentowali nam SlavicPunk: Oldtimer, poruszający garść całkiem dobrze znanych nam motywów.
SlavicPunk: Oldtimer jest kolejnym projektem na bazie twórczości Michała Gołkowskiego. Mieszanka popularnych nurtów pod kątem rozgrywki przypomina na pierwszy rzut oka The Ascent.
Call of Duty: Modern Warfare II i Warzone 2.0 – nadchodzi Sezon 02. Nowy operator i inne szczegóły
Kraj z Europy Środkowej w brudnej, cyberpunkowej atmosferze podlanej w sosie neo-noir? W ten sposób właśnie ekipa z Red Square Games promuje nadchodzącą najpewniej w drugim kwartale 2023 roku strzelankę z rzutu izometrycznego. Pokierujemy Yanusem - zgorzkniałym detektywem z burzliwą przeszłością, w trakcie swojego dochodzenia walczącego również z własnymi demonami, a także różnymi wrogimi organizacjami na czele z wielką korporacją i lokalnymi gangami. Brzmi całkiem dobrze na start, pomimo tego, że być może lekko sztampowo.
System Shock Remake wkrótce zadebiutuje na rynku, a tymczasem na PC możemy już pobrać wersję demo gry
Kto kiedykolwiek grał w The Ascent, powinien dostrzegać sporo podobieństw. Choć widać od razu, że graficznie SlavicPunk nie ma nawet porządnego startu do gry Neon Giant sprzed dwóch lat, prezentuje się całkiem klimatycznie. Do tego twórcy mają wprowadzić własną mechanikę - tzw. "battlehack". To szeroko pojęty wachlarz, pozwalający na niekonwencjonalne wybiegi w trakcie starć lub nawet przed nimi (np. obezwładnienie wroga zanim dojdzie do właściwej wymiany ciosów). Do tego dochodzą aspekty związane z rozwojem broni i naszej postaci. Cóż, na rewolucję to na pewno nie wygląda, ale może być niezłą propozycją dla fanów tego typu gier, ewentualnie także zwolenników światów wykreowanych pierwotnie przez Gołkowskiego.