Recenzja Xiaomi Pad 5 – tablet, który na pierwszy rzut oka wydaje się idealny. Diabeł tkwi jednak w szczegółach

Xiaomi Pad 5 – aparat fotograficzny

Myślę, iż większość Czytelników przyzna mi rację, gdy zauważę, że jakość aparatów fotograficznych w tabletach nie ma dużego znaczenia, a już na pewno nie jest to element decydujący podczas kupna tego typu urządzenia. Zadanie związane z wykonywaniem zdjęć już dawno "zleciliśmy" raczej smartfonom ze względu na ich większą poręczność. Xiaomi jest jednak znane z dostarczania solidnych jednostek foto nawet do tańszych telefonów. Czy w przypadku Xiaomi Tab 5 jest podobnie i możemy spodziewać się zaskakująco dobrych jak na tablet fotek? Okazuje się, że tak. Zdjęciom z aparatu głównego może brakuje nieco rozpiętości barwowej, są one również często zbyt przesycone (zwłaszcza gdy włączymy HDR oraz wsparcie SI), niemniej ostatecznie producent zapewnił użytkownikowi całkiem przyzwoitą jednostkę. Gwoli ścisłości przypomnę, że za dostarczanie zdjęć odpowiadają pojedyncze kamerki na tyle (13 MP) oraz przodzie (8 MP). O ich możliwościach przekonacie się na własne oczy już poniżej, na zdjęciach które dla porządku opatrzyłam także krótkimi komentarzami.

Aparat główny, tryb auto bez ulepszeń. Trybu Pro w zasadzie i tak tu nie ma

Włączony HDR oraz wsparcie SI - barwy robią się już mniej naturalne

HDR nieźle eliminuje prześwietlenia z chmur

Ponownie zdjęcie z HDRem

Fotografia bez ulepszeń. Przyjemne, naturalne kolory i zaskakująca szczegółowość

Zdjęcie bez ulepszeń

Jak wyżej - zdjęcie bez ulepszeń...

... I ten sam kadr ze wsparciem SI. Wykryto park, stąd żywsze kolory

Zdjęcie bez ulepszeń

Zdjęcie bez ulepszeń

Zdjęcie bez ulepszeń

W takim ujęciu aparat jeszcze nie rozmywa tła...

... Ale w takim czyni to już zaskakująco dobrze

Nieco gorsze warunki oświetleniowe. Rozmazywanie tła oraz nasycone barwy nadrabiają problemy ze zlewaniem się najjaśniejszych i najciemniejszych obszarów

Ulepszenie zdjęcia trybem SI - widać, że przesadzono z nasyceniem, na czym traci rozpiętość

Zdjęcie wykonane przedmiotowi z odległości 6 cm dostarcza fajnej szczegółowości oraz dobrze odcina tło

Ponownie zdjęcie obiektów z bliska (trybu marko w Xiaomi Pad 5 nie ma)

I jeszcze jedno zdjęcie z bliska, by pokazać, że bez trybu makro też jest nieźle

Zdjęcia nocne (dedykowany tryb) są bardzo dobre - mamy tylko niewielką ilość szumów

Nocą na zdjęciach występują pewne zniekształcenia, ale jak na tablet nie można narzekać

I aparat do selfie / wideorozmów. Nie ma on trybu portretowego (bokeh). Możemy tylko zrobić zdjęcie bez ulepszeń (po lewej) lub z filtrami, automatycznymi ulepszeniami czy wygładzaniem twarzy (po prawej). Na kamerce przedniej też w żadnym razie nie jest wstyd się pokazać

Dla wielu osób największą bolączką będzie fakt, iż Xiaomi Pad 5 nagrywa zarówno w Full HD jak i w 4K, niestety każdorazowo tylko przy 30 klatkach na sekundę. Powyżej Full HD

Nagranie w 4K w dzień. Jest znośnie dopóki jesteśmy względnie w bezruchu. Niestety nawet gdy my się nie ruszamy, występują problemy z auto-focusem

Nagrywanie nocą - czy to w 4K czy w Full HD - nie jest dobrym pomysłem. Szału nie oczekujmy

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »