Microsoft ustalił ceny wsparcia dla Windows Server 2003

Niemal każda firma potrzebuje w swojej infrastrukturze IT przynajmniej jednego serwera. Na nim zwykle przechowuje się ważne dane, wykonuje skomplikowane obliczenia, bądź stawia firmową stronę internetową. W tym segmencie od kilkunastu lat niepodzielnie królują dystrybucje oparte o jądro Linuksa - zarówno te rozprowadzane bezpłatnie, jak i komercyjne takie jak SLES czy też RHEL, które zapewniają profesjonalne wsparcie oczywiście za odpowiednią sumę pieniędzy. Niekiedy można również spotkać system z rodziny BSD oraz Windows Server. Każde tego typu oprogramowanie posiada inne możliwości, inaczej się nim zarządza i zwykle firma rozważa na samym początku wszystkie za i przeciw nim zdecyduje się na konkretnie rozwiązanie. Kiedy dane oprogramowanie zostanie wdrożone, trzeba pamiętać naturalnie o jego odpowiednim zarządzaniu i z czasem o końcu wsparcia dla niego.

Upgrade oprogramowania serwerowego nie jest takie proste jak w przypadku komputerów osobistych – maszyny zwykle muszą pracować cały czas i nawet najmniejszy postój może sprawić, ze dane przedsiębiorstwo zacznie ponosić straty. W grę wchodzi również zainstalowane oprogramowanie, które może nie być kompatybilne z nowszą wersją systemu operacyjnego, bądź też działać inaczej i nie być w pełni zgodne z klienckim oprogramowaniem, z którego korzystają użytkownicy. Aktualizację w firmach zwykle zaczyna się przeprowadzać dużo wcześniej... jednak niektórzy z jakichś powodów nie mogą dokonać aktualizacji systemu w odpowiednim terminie.

Upgrade serwerów systemowych zawsze jest problemem dla firm, jednak prędzej czy później trzeba się z nim zmierzyć.

Ostateczne wsparcie Windows Server 2003 kończy się 14 lipca obecnego roku i firma Microsoft nie ma dalej zamiaru wspierać tego oprogramowania, chyba, że ktoś wykupi dodatkowe płatne wsparcie. Ile taki luksus będzie kosztować? Okazuje się, że będzie to kwota 600 dolarów za jeden serwer. Czy to dużo? Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w firmie może pracować kilkadziesiąt czy nawet kilkaset serwerów, to owszem, dodatkowe wsparcie nie będzie należeć do najtańszych. Dodatkowo cena 600 dolarów obowiązuje tylko przez pierwszy rok dodatkowego wsparcia. Jeżeli firma zadecyduje się na dalsze wykorzystywanie systemu Windows Server 2003, to za kolejny, drugi rok będzie musiała zapłacić więcej. Ile? Podwojoną stawkę z pierwszego roku.

Czy tego typu oprogramowanie jest jeszcze gdziekolwiek wykorzystywane, przynajmniej w Polsce? Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - najwięcej instytucji wykorzystujących wspomniany system znajduje się na szczeblu gmin, gdyż wykorzystywane w urzędach oprogramowanie wymaga do działania bazy danych Microsoft SQL Server. Informatycy, którzy pracują w takich jednostkach zwykle wychodzą z założenia, że jeżeli coś działa, to nie ma najmniejszego sensu tego dotykać, nawet gdy termin zakończenia wsparcia zbliża się nieubłaganie. Oczywiście zakup dodatkowego wsparcia nie jest konieczny, jednak nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował utraty danych tylko zdecyduje się na upgrade swojego oprogramowania.

Źródło: KitGuru