Test wydajności Red Dead Redemption 2 PC - Dzikie wymagania

Podsumowanie - Bardzo dziki zachód?

Pecetowa konwersja Red Dead Redemption 2 nie należy do lekkostrawnych, zarówno pod względem samych wymagań sprzętowych, jak również nagannej ilości błędów trapiących premierowy wypust. Starczy chyba napisać, że wielu użytkowników miało problemy z uruchomieniem tytułu, powszechne były losowe crashe i drastyczne spadki wydajności. Osobiście sam doświadczyłem dziwnej anomalii - DirectX 12 żadnym sposobem nie chciał działać, a włączenie takowej opcji w ustawieniach powodowało niemożliwość ponownego uruchomienia programu. Może patche pomogą :) OK, omawianie wymagań sprzętowych zacznijmy od ważnej uwagi - Red Dead Redemption 2 posiada bardzo rozbudowany świat, dlatego wyniki mogą znacznie różnić się zależnie od lokacji, będąc zauważalnie wyższymi albo trochę niższymi od zaprezentowanych w publikacji. Wybrany scenariusz jest jednak wystarczająco wymagający, aby poskromić nawet najmocniejsze układy graficzne. Rozdzielczość 1920x1080 przy ustawieniach Ultra to zadanie przerastające GeForce RTX 2080 Ti (poniżej 50 klatek na sekundę), natomiast ciężar tych wszystkich bajerów podkreśla identyczny wynik uzyskany w 3840x2160 High. Najniższy profil będzie osiągalny dla GeForce GTX 1050 Ti / Radeon RX 460, aczkolwiek mówimy tutaj o wartościach nieco powyżej 30 klatek na sekundę, zaś osiągnięcie stabilnych 50-60 FPS-ów to zadanie dla GeForce GTX 1060 / Radeon RX 470. Uzyskanie podobnej płynności na Medium wymaga czegoś pokroju GeForce GTX 980 Ti / Radeon RX 580, natomiast 1920x1080 High będzie potrzebowało GeForce RTX 2060 / Radeon RX Vega 56. Przejście na 2560x1440 High wymaga GeForce RTX 2070 SUPER / Radeon RX 5700 XT. W ogólnym rozrachunku można zauważyć, że modele AMD poradziły sobie lepiej niż Zielonych, zwłaszcza jeśli spojrzymy na starsze generacje (GTX 1060 vs RX 480 oraz GTX 1070 vs R9 Fury), niemniej Turingi dzięki usprawnieniom w obsłudze niskopoziomowych API spisują się bardzo dobrze. Podsumowując – Red Dead Redemption 2 jest killerem głównie na ustawieniach Ultra, niewiele brzydszy High (powiedzmy z teksturami oczko wyżej), będzie grywalny na zupełnie zwyczajnym sprzęcie, przynajmniej dopóki nie wychodzimy poza Full HD. Graficznie to bardzo dopracowana produkcja, najładniejszy sandbox dostępny na blaszakach, więc trudno oczekiwać cudów. Gorzej, że otrzymaliśmy produkcję ewidentnie nieprzygotowaną na premierę i usianą licznymi bugami.

Red Dead Redemption 2 to bardzo dopracowana produkcja pod względem graficznym, najładniejszy sandbox dostępny na blaszakach. Martwiące nie są więc może same wymagania sprzętowe (high jest dośc przystępne), co problemy użytkowników z uruchamianiem i stabilnością programu.

W kwestii wykorzystania zasobów procesora, Red Dead Redemption 2 żadnej rewolucji nie przynosi, ponieważ Core i7-8700K używany w platformie naprawdę rzadko był obciążony powyżej 30-35%. Kiedy dojdę wreszcie do największego miasta, wówczas sprawdzę jak wygląda sytuacja i jeśli opatrzność pozwoli, przygotuję stosowną aktualizację. Sądzę jednak, że nawet jeśli znajdę takie miejsce, będzie to sytuacja podobna do Wiedźmin 3, gdzie tylko główne ośrodki miejskie potrafią solidnie dokopać procesorom. Póki co wszystko wskazuje, że najnowsze dzieło Rockstar nie będzie propagatorem wielowątkowości, bardziej przypominając Grand Theft Auto V aniżeli Assassin’s Creed: Origins. Żywię również nadzieję, iż nadchodzące patche połatają Red Dead Redemption 2, pozwalając mi wykonać porównanie DirectX 12 vs Vulkan.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11