Test wydajności Mass Effect: Andromeda PC - Ludzkie wymagania

Podsumowanie - Kosmiczne wymagania? Na szczęście nie!

Mass Effect: Andromeda nie szokuje wygórowanymi wymaganiami sprzętowymi, dając możliwość komfortowego zwiedzania galaktyki nawet posiadaczom niemłodych już komputerów, aczkolwiek całość na analogicznej konfiguracji działa wyraźnie wolniej od Battlefield 1. Zdarzają się również chwilowe spadki animacji poniżej zaprezentowanych wyników, niemniej FPS-ów zazwyczaj będzie zauważalnie więcej, bowiem Mass Effect: Andromeda to rozbudowana produkcja z ogromną ilością lokacji, których wygląd bezpośrednio wpływa na wydajność. Silnik Frostbite to stosunkowo bezpieczne narzędzie, gdzie stosunkowo rzadko zdarzają się spektakularne wpadki optymalizacyjne np.: Dragon Age: Inkwizycja. Summa summarum, Andromeda działa bardzo przyzwoicie, tylko nierówny poziom oprawy graficznej potrafi momentami drażnić, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie wymuskanego Battlefield 1. Jakiego sprzętu zatem potrzeba? Ascetycznym ustawieniom Low sprostają weterani wymieniani w minimalnym zestawie, czyli GeForce GTX 660 albo Radeon HD 7850, ewentualnie ich młodsze substytuty pokroju GeForce GTX 750 Ti bądź Radeon R7 260X, dysponujące 2GB VRAM. Gra wygląda jednak wtedy średnio zachęcająco... Nieco bardziej atrakcyjny wizualnie profil Medium, wymagać będzie przynajmniej GeForce GTX 950 lub Radeona R9 380, natomiast High lepiej nie uruchamiać poniżej GeForce GTX 970, Radeona R9 390 oraz Radeona RX 470. Nawet mocne karty graficzne posiadające 2 / 3 GB pamięci tutaj kapitulują. Ustawienia Ultra wymagają już GeForce GTX 1060 albo Radeona RX 470/480 do utrzymania przyzwoitej płynności w 1920x1080, zaś rozdzielczości 2560x1440 przy takich detalach obsłużą jedynie GeForce GTX 980 Ti wzwyż. Co warto zauważyć, to ogromna przewaga Polarisów nad wcześniejszymi odmianami architektury GCN, bowiem we wszystkich testach Radeon RX 480 dorównuje lub przegania Radeona Fury X, podczas gdy Radeon RX 470 niewiele ustępuje Radeonowi Fury wyprzedzając zarazem Radeona R9 390X w grywalnych trybach (2560x1440 dochodzi już kwestia ograniczonego VRAM). Użytkownicy starszych Radeonów oraz GeForce posiadających poniżej 4 GB pamięci, mają generalnie mniej komfortową sytuację, zmuszeni do włączenia co najwyżej profilu Low/Medium.

Mass Effect: Andromeda nie szokuje wygórowanymi wymaganiami sprzętowymi, dając możliwość komfortowego zwiedzania galaktyki nawet posiadaczom niemłodych już komputerów ze starszymi kartami graficznymi.

Szczerze powiedziawszy, ostatnie produkcje Electronic Arts przynajmniej pod względem optymalizacji, trzymają naprawdę nienaganny poziom. Testowana dzisiaj Mass Effect: Andromeda tylko potwierdza dobrą dyspozycję programistów, zwłaszcza w świetle zalewu fatalnych konsolowych konwersji i/lub multiplatformowego barachła, gdzie pierwsze miejsca zajmują Deus Ex: Maniknd Divided, Mafia III oraz Dishonored 2. Jeśli wierzyć developerowi, Mass Effect: Andromeda powinien niebawem działać i wyglądać jeszcze lepiej, kiedy wypuszczone zostaną zapowiedziane wczoraj aktualizacje, poprawiające między innymi zdiagnozowane błędy graficzne dotyczące ładowania tekstur czy animacji. Szczęśliwie dla amatorów kosmicznych wycieczek, premierowa wersja Mass Effect: Andromeda okazuje się technicznie dość dopracowana, więc wyczekiwanie miesiącami na patche optymalizacyjne nie będzie konieczne.

Sprzęt do testów dostarczyła firma MSI:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12