Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Historia 3Dfx VooDoo - Narodziny i upadek legendy - Fakty i testy

Sebastian Oktaba | 08-02-2012 13:14 |

Podsumowanie

W historii 3Dfx jest więcej wizjonerskich projektów, nieprzemyślanych decyzji, przełamywania barier i zatrważającej niekonsekwencji, niż ktokolwiek patrzący z boku mógłby przypuszczać. Firma zrewolucjonizowała rynek gier komputerowych wprowadzając pod strzechy pierwszy akcelerator z prawdziwego zdarzenia, który na zawsze odmienił branżę i wytyczył nowe ścieżki - tego chyba nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kwestionował. Kolejnym wcale nie mniej spektakularnym osiągnięciem było opracowanie i wdrożenie technologii SLI, zaś później niewykorzystanego w praktyce T-Buffera (VSA-100). Niestety, nawet najwięksi mogą spaść z piedestału i roztrzaskać o ziemię - wystarczy kilka źle przemyślanych kroków, utopienie funduszy w nierentownych badaniach i nieszczęście gotowe. 3Dfx pod koniec 2000 roku doznał jednej z największych zapaści w historii branży, firma została zamknięta 15 grudnia i odeszła w niesławie wykupiona za marne grosze (~69 mln dolarów) przez swojego największego rywala... NVidii było to bardzo na rękę, ponieważ przegrała kilka procesów z 3Dfx i musiałaby zapłacić firmie milionowe odszkodowania za naruszenie patentów.

Trochę wspomnień oraz reklamówki VooDoo i konkurencyjnego PowerVR

Czy rynek kart graficznych wyglądałby dzisiaj inaczej, gdyby ojcowie VooDoo nadal funkcjonowali? Zapewne tak, chociaż... sami dopowiedzcie sobie resztę... Na szczęście liczba osób pamiętających o 3Dfx wciąż jest spora, a legenda prędko nie umrze śmiercią naturalną - przez zapomnienie. Z tego miejsca chciałbym także serdecznie podziękować Łukaszowi Wierzbowskiemu (nick na forum - Varus), który pomógł mi doszlifować treść publikacji. Jeśli chcecie zobaczyć unikalne fotki kart graficznych oraz akceleratorów VooDoo z jego bogatej kolekcji, zalecam wizytę na stronie 3dfx.net.pl. Wśród kilkuset „eksponatów” nie zabrakło unikalnych prototypów oraz bardzo rzadkich modeli m.in.: Quantum3D Aalchemy 8232SB, VooDoo 5 6000 czy większości prezentowanych wcześniej urządzeń.

Reklama VooDoo 2 i VooDoo 5

Swoją przygodę z 3Dfx wspominam z wielkim rozrzewnieniem i chociaż nigdy, przenigdy nie nazwałbym siebie fanboyem jakiekolwiek marki, muszę z pełną szczerością wyznać - VooDoo miało w sobie niespotykaną później magię. Zimą 1997 roku byłem chyba najszczęśliwszym gówniarzem w okolicy, zasiadającym przed komputerem z dziką satysfakcją i powtarzającym w duchu - dostałem VooDoo - juhu! Naprawdę nie mam zielonego pojęcia, jakim cudem naciągnąłem ojca na zakup bezużytecznego w jego mniemaniu akceleratora, dodatkowo za horrendalnie wysoką sumkę... Dzięki staruszku ;] Kilkanaście miesięcy później stałem się posiadaczem VooDoo 3 3000 AGP i planowałem przesiąść z czasem na VooDoo 5 5500, jednak wnikliwa lektura testów przekonała mnie do GeForce 2 GTS... później nie było już w czym wybierać... Pozostało trochę wspomnień, pudełko od VooDoo Helios i pierdoły od VooDoo 3 3000.

3Dfx to także Tunery TV/FM oraz pad do PC - zdziwieni? ;]

Ehh... sentymenty... Nie wiem.... może to kwestia syndromu minionych dni? Kiedyś gry wydawały się ciekawsze, każda kolejna cyfra w tytule przynosiła fundamentalne zmiany również od strony grafiki (Quake vs Quake II vs Quake III), zaś człowiek chłonął nowości niczym sucha gąbka wodę. Widok błyszczących karoserii samochodów w Need for Speed Hot Pursuit robił piorunujące wrażenie, płynność obrazu w Quake niektórym wręcz przeszkadzał (sic!), natomiast do Carmageddon i Tomb Raider bez akceleracji trudno się było przyzwyczaić, jeśli chociaż raz zobaczyło 3Dfx w akcji... A teraz co roku dostajemy identyczne Call of Duty, bazujące na prawie dziesięcioletnim silniku, podczas gdy karty graficzne osiągają wydajność 40 gigapikseli/sek. - kpina! Dobra, dosyć tych prywatnych wywodów - ufam, że wśród czytelników znajdzie się przynajmniej garstka wyznawców VooDoo, którzy powspominają w komentarzach stare, dobre i zwykle młodzieńcze czasy ;]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 156

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.