Spotify - Kontrowersyjny regulamin, co z prywatnością?
Kto nie lubi słuchać muzyki? W dzisiejszym zabieganym świecie wiele osób szuka "schronienia" we własnych słuchawkach - korzystamy z nich w domu, w pracy, podczas podróży lub treningu. Nie zawsze mamy czas ułożyć własną listę odtwarzania, korzystamy z gotowych playlist lub włączamy radio, tudzież sugerujemy się światowymi trendami. Najpopularniejszym formatem dla urządzeń mobilnych wciąż pozostaje znane wszystkim MP3, jednak już jakiś czas temu na rynku muzycznym doszło do pewnej rewolucji. Słuchacze przesiedli się na wygodne, intuicyjne aplikacje dające im natychmiastowy dostęp do tysięcy utworów muzycznych. Płacąc miesięczny abonament możemy nawet pobierać utwory na naszego smartfona i korzystać z nich nawet przy wyłączonej transmisji danych.
My udostępniamy Ci muzykę, Ty udostępnij nam swoje dane.
Najpopularniejszą usługą muzyczną jest obecnie Spotify, które przyciągnęło do siebie miliony użytkowników korzystających zarówno z komputerów PC, jak i smartfonów. Ze Spotify możemy korzystać za darmo lub wybrać abonament kosztujący 19,99 złotych miesięcznie - za wspomnianą sumę otrzymujemy możliwość słuchania muzyki w wyższej jakości, odtwarzania dowolnego utworu oraz korzystania z aplikacji nawet bez dostępu do Internetu. Opłata w wysokości niespełna 20 PLN miesięcznie nie jest zbyt dużą kwotą jak za dostęp do sporej bazy utworów, ale najwidoczniej twórcy Spotify chcą zarabiać na użytkowniku również za jego plecami... O czym mowa?
Najnowszy regulamin mobilnej aplikacji mówi jasno, że dostawca usługi może zbierać mnóstwo informacji na temat klienta i przesyłać je swoim partnerom. Akceptując regulamin Spotify godzimy się między innymi na zbieranie informacji z sensorów smartfona, a więc aplikacja wie, kiedy stoimy, siedzimy lub biegamy. Dodatkowo, Spotify chce odczytywać lokalizację z czujnika GPS, posiadać dostęp do naszej galerii zdjęć oraz zaglądać w książkę telefoniczną. Prywatne dane są obecnie bardzo wartościowym towarem, więc usługi posiadające sporą bazę użytkowników próbują wykorzystać nas do zarobienia dodatkowych pieniędzy poprzez udostępnianie tychże informacji.
Abonament to za mało.
Warto wspomnieć, że nowy regulamin akceptują także osoby płacące wspomniany abonament. W jaki sposób Spotify komentuje wprowadzone zmiany? W wiadomości przesłanej do Forbesa przedstawiciel firmy twierdzi, że zbieranie tychże informacji pozwala na rozwijanie aplikacji i dostarczanie użytkownikom nowych funkcji. Prywatność oraz bezpieczeństwo danych pozostają ponoć najwyższym priorytetem... Obiecanki, cacanki ;)
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57