Recenzja Rise of the Tomb Raider PC. Lara Croft w dobrej formie

Grafika, wymagania sprzętowe i podsumowanie

Oprawa wizualna Rise of the Tomb Raider wygląda zachwycająco, silnik Foundation obsługuje szereg nowoczesnych efektów graficznych m.in.: zaawansowaną teselację, realistyczne oświetlenie oraz lustrzane odbicia, umożliwiając Croftównie rozwinięcie skrzydeł. Pecetowe wydanie Rise of the Tomb Raider patronatem objęła NVIDIA, ale funkcja TressFX została zachowana i dodatkowo usprawniona, występując pod nazwą PureHair. Oddziaływanie warunków atmosferycznych na fryzurę bohaterki jest znacznie bardziej wiarygodne niż wcześniej, natomiast wśród rozwiązań NVIDII znajdziemy zaawansowane oświetlenie i cieniowanie obiektów metodą HBAO+, która zauważalnie poprawia jakość sceny, zwłaszcza na otwartych przestrzeniach. Graficznie jest co podziwiać, niestety optymalizacja pozostawia głęboki niesmak - maksymalne detale, zwłaszcza tekstury wysokiej jakości, zobaczą bez przycinek... posiadacze GeForce GTX 980 Ti (!). Ustawienia niższe (High) są osiągalne dla GeForce GTX 960 albo Radeon R9 380, chociaż podobny preset obsługiwała wersja na konsolę Xbox One. Szczegółową analizę technologiczną przeprowadziłem w osobnym artykule:

Test wydajności Rise of the Tomb Raider. Lara ma duże wymagania

Rise of the Tomb Raider jako całokształt wypada ponadprzeciętnie - Kilkanaście godzin spędzonych na Syberii wspominam bardzo dobrze, zatem programiści osiągnęli zamierzony efekt.

Pomimo zachowawczej strategii producenta, który rozwinął zaledwie kilka pomysłów zapoczątkowanych w poprzedniej odsłonie, Rise of the Tomb Raider jako całokształt wypada ponadprzeciętnie. Świetnie wykonane lokacje, przemyślany system wytwarzania przedmiotów, bardziej dynamiczna kampania, mnóstwo sekretów do znalezienia. Praktycznie wszystkiego jest więcej, chociaż brakuje naprawdę solidnych łamigłówek, które ustąpiły miejsca kanonadom z niemiłosiernie głupimi przeciwnikami. Model wykorzystania broni palnej nie zachwyca, kamera potrafi świrować, niektóre obostrzenia w systemie rozwoju bohaterki mogą irytować, ale ostatecznie Rise of the Tomb Raider broni się kapitalną grywalnością. Kilkanaście godzin spędzonych na mroźnej Syberii wspominam bardzo dobrze, zatem programiści osiągnęli zamierzony efekt i najnowsze dzieło Crystal Dynamics mogę z czystym sumieniem polecić fanom porządnych zręcznościówek.

Wciągająca i dynamiczna rozgrywka Duże lokacje z mnóstwem sekretów Świetna oprawa audiowizualna Ciekawy system awansowania Naprawdę wyborna grywalność Dobrze opowiedziana historia System wytwarzania przedmiotów Większy nacisk na elementy survivalu Przygodowo-archeologiczny klimat Momentami nieprecyzyjna praca kamery Mało naprawdę wymagających zagadek Fatalna sztuczna inteligencja przeciwników Używanie broni palnej nie zachwyca Drobne nieścisłości w systemie rozwoju System skradania wymaga dopracowania Wysokie wymagania sprzętowe

Grę do testów dostarczyła:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7