Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Gothic 3: Enhanced Edition 1.72 - Gotyk czy średniowiecze?

Sebastian Oktaba | 10-07-2009 12:40 |

Ale jednak fajnie jest

Mógłbym tak wylewać pomyje na trzecią odsłonę Gothic w nieskończoność, ale myślę, że już wystarczy. Przyszedł czas na kilka słów pochwalnych. Wiedzieć wszak należy, iż przy całej swojej niedoskonałości, gra potrafi wciągnąć. Community patch uzdatnił ją do takiego stopnia, gdy zabawa nie przyprawia już o zgrzytanie zębów. Nie warto jednak nastawiać się na całkowicie nową jakość. Jeden patch wiosny nie czyni, choć zmiany są zaprawdę korzystne. Ruszamy więc na podbój dzikiej krainy przemierzając trzy odmienne scenerie począwszy od zielonych lasów, przez piaszczyste pustynie na lodowatej północy kończąc. W trakcie exodusu nieustannie towarzyszyło mi uczucie lekkiej dezorientacji, badania nieznanego, eksploracji i przygody. Hmm... to zdecydowanie dobry znak. Struktura świata pozostała otwarta, niemniej część szlaków wyznaczają przeszkody terenowe. Po drodze odwiedzimy liczne osady, wsie, miasta i miasteczka. Większość z nich ma prowincjonalny urok, aczkolwiek do Wiedźmina się nie umywają. Na ulicach paradują mieszkańcy, zwierzyna i okupanci - czasami bywa wręcz tłoczno. Cykl dobowy nie został tak pieczołowicie odwzorowany jak chociażby w Oblivionie, ale zobaczyć śpiącego, jedzącego, gawędzącego czy pracującego NPC nie trudno. Wprowadzono nareszcie sensowne (nowe) opisy wyposażenia. Poza tym nawet gdybym chciał, nie jestem w stanie odmówić Gothic 3 specyficznego klimatu, który zawdzięcza rozmaitym smaczkom. Czasami główna postać kichnie, siądzie przy ognisku by usmażyć mięsko lub napije się wody z beczki. Niby drobnostki, ale dzięki takim niuansom gra zachowała to coś, czego skopana strona techniczna nie potrafiła zabić. Fani serii, do tej pory pogrążeniu w rozgoryczeniu, powinni dać grze drugą, trzecią lub dziesiątą szansę.

W odróżnieniu chociażby od swojego ówczesnego głównego rywala, The Elder Scroll's Oblivion, w Gothic 3 nie mamy wpływu na rasę, płeć, znak zodiaku czy imię. Niestety o modyfikowaniu wygląda zewnętrznego również można zapomnieć. Bohatera o urodzie Freddiego Merkurego (ah, ten rowerowy wąs!), dostajemy w zasadzie gotowego do akcji. Dobrze, że przynajmniej jego rozwój pozostawiono naszej gestii. Podobnie jak w każdym szanującym się cRpg, także tutaj zbieramy punkty doświadczenia, uczymy nowych umiejętności i rozwijamy postać. Zasadniczo można wyselekcjonować cztery klasy postaci: wojownika, złodzieja, łucznika oraz maga. Dowolny miszmasz profesji jest mile widziany czy wręcz wskazany, ale teraz zrobić „uniwersalnego żołnierza” będzie trudniej. Żeby podnieść stopień zaawansowania w danej zdolności, należy posiadać odpowiednio wysoko rozwinięte współczynniki, zebrać wymaganą ilość punktów nauki, odszukać nauczyciela i pobrać lekcje. Z pomocą mogą przychodzić też księgi, kamienne tablice lub napoje magiczne, ale ich użyteczność ograniczono. Cały proces do skomplikowanych absolutnie nie należy. Atrybutów mamy raptem sześć: siła, prastara wiedza, kradzież, alchemia, kowalstwo i zdolności łowieckie. W porównaniu do bogactwa ścieżek rozwoju znanego z AD&D, Gothic 3 wypada dość ubogo. Sytuację odrobinę ratują zdolności dodatkowe oraz odporności na żywioły czy oręż. Cóż, system na którym opiera się dzieło Piranha Bytes, to autorski wymysł programistów, nie zaś owoc pracy całych pokoleń. Poza tym, mamy tu przecież do czynienia z cRpg nastawionym głównie na szybką akcję i zaliczanie kolejnych questów.

Skoro już przy zadaniach jesteśmy, tych rzecz jasna zabraknąć nie mogło. Co prawda autorzy mierzyli wysoko, ale chyba po drodze się zgubili. Zachwalana możliwość wyboru strony konfliktu w rzeczywistości nie ma większego wpływu na rozgrywkę. Rzekome decyzje przed jakimi staniemy, to zwykle kalkulacja czy zabić danego NPC dla orków, czy też wodza orków dla buntowników. Zdecydowanie zabrakło autorom konsekwencji w rozwijaniu tej kwestii, a przecież mogła stać się motywem do przynajmniej dwukrotnego przejścia gry po każdej ze stron. Pomijając zadania stronnicze, jedną z niekwestionowanych zalet nowego Gothica jest mnogość zleceń pobocznych. Roboty dla wytrawnego poszukiwacza przygód masz Ci dostatek. W każdym mieście czy obozie czeka nas przynajmniej kilka pomniejszych misji, aby zaskarbić sobie względy mieszkańców każdej z frakcji. W świecie Myrtany spotkamy bowiem nie tylko Orków i Buntowników ale także Asasynów, Gońców Leśnych czy Koczowników. Wachlarz zadań jest stosunkowo szeroki, od prostego przynieś, zabij, pozamiataj przez kradzież cennych dóbr aż po wspólne polowania na grubego zwierza. Jedyne co doskwiera, to brak bardziej wymagających questów niezwiązanych z fabułą, których zaliczenie wymagałoby zaangażowania środków i czasu. Zdecydowana większość z nich to błahe robótki dla podrzędnego wojownika, nie zaś rasowego bohatera. Jedną z ciekawszych atrakcji jest natomiast odbijanie miast wraz z buntownikami spod jarzma orków. Sytuacja nadal wygląda w ten sposób, że samemu trzeba przejąć kontrolę nad obiektem nie szukając wsparcia w sprzymierzeńcach. Ci, podobnie do polityków chcą dobrze, ale wychodzi jak zwykle - źle. Koniecznie trzeba wspomnieć o jeszcze jednym nieprzemyślanym rozwiązaniu, które nadal wymaga poprawy czyli samo wykonujące się zadania. Otóż wystarczy dajmy na to zabić dziesięć wilków pod Cape Dun i nagle okazuje się, że zaliczyliśmy zadanie w mieście do którego jeszcze nawet nie dotarliśmy. Mało tego! Zleceniodawca dawno gryzł kwiatki od spodu... Liczyłem, że ten irytujący babol zostanie wyeliminowany, ale nic z tego.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.