Diablo IV - Battle Pass ma przynieść nawet dodatkowe 80 godzin rozgrywki. Twórcy zapewniają, że gra nigdy nie stanie się MMO
Wraz z niepozbawionym problemów, ale pozytywnym przyjęciem nadchodzącej odsłony kultowej franczyzy w trakcie dwóch tur beta testów dość szybko nadeszły kolejne informacje o tym tytule. Niedawno ujawniono nawet pierwsze szczegóły nieco późniejszej zawartości, w tym mechaniki związane z rozgrywką po ukończeniu kampanii. Twórcy starają się podkreślić ogrom atrakcji, choć pojawiły się głosy, czy pewne aspekty nie wskazują na zamaskowane MMO.
Deweloperzy Diablo IV podzielili się kolejnymi informacjami związanymi z nadchodzącym tytułem. Pojawiły się między innymi wieści o rozmiarach Battle Passa i gatunkowej tożsamości.
Diablo IV - deweloperzy opowiadają, co przyniesie endgame. Wiele wyzwań, mechanik i innych aktywności na horyzoncie
Do premiery Diablo IV pozostały już niespełna dwa miesiące, a kolejne doniesienia w związku z nią zdają się chwilami wprowadzać więcej zamętu i niepewności niż zachęty do zakupienia własnej kopii w pierwszych dniach. Dużo mówi się na przykład o promowanych wyzwaniach na etapie endgame'u, które wielu osobom przypominają manewry rodem z gier MMO. Przedstawiciele Blizzarda w odpowiedzi zapewniają, że choć pewne aspekty z tego gatunku mogą być zapożyczane, w dalszym ciągu będziemy mieli do czynienia w głównej mierze z pełnokrwistym action RPG z wybijaniem stworów, zbieraniem łupów i eksplorowaniem dungeonów. Twórcy wykluczają konieczność grindowania bez końca, by uzyskać efekty (obawy naturalne po Diablo Immortal), a płatne dodatki mają być kwestią kosmetyczną, która w żaden sposób nie przynosi graczom przewagi w walce.
Redfall w momencie premiery nie zaoferuje rozgrywki w 60 FPS na konsolach Xbox Series
W dalszym ciągu jednak Diablo IV ma zapewniać zawartość na długi czas, a wprowadzony potem Battle Pass przyniesie nawet 80 godzin dodatkowej rozgrywki, jeżeli ktoś będzie chciał ukończyć go w całości. Podkreśla się również, że dla wielu kontrowersyjny endgame nie będzie nieodzowną częścią atrakcji przedłużających obcowanie z grą. Dość ciekawie brzmi perspektywa pojawiania się co 3 miesiące nowej zawartości, która posiadać będzie także fabularne rozszerzenia. Innymi słowy, na dłuższą metę Diablo IV ma nosić w sobie atrakcje dla bardzo wielu typów rozgrywki. W międzyczasie pojawiła się także krótka prezentacja klasy Łotrzycy: