Cyberpunk 2077 - fatalny stan gry przyniósł sporo zbiorowych pozwów dla CD Projekt RED. Studio może już odetchnąć z ulgą
Cyberpunk 2077 cieszy się dziś całkiem sporą popularnością, a przy okazji produkcja CD Projekt RED ponownie (tak jak swego czasu Wiedźmin 3) okazała się benchmarkiem dla komputerów - szczególnie pod kątem nowych technologii. Natomiast jej początki, jak zapewne dobrze pamiętamy, przysporzyły polskiemu studiu wielu problemów. Premiera gry ukazała światu, że Cyberpunk 2077 jest niedopracowaną, a na niektórych konsolach wręcz niegrywalną produkcją. W związku z tym CD Projekt RED zostało pozwane przez wiele osób. W końcu zawarto z nimi ugodę, która kończy wieloletnie procesy sądowe.
CD Projekt RED zostało pozwane pod koniec 2020 roku przez wiele osób. Wszystko ze względu na opłakany stan techniczny i niespełnione obietnice związane z grą Cyberpunk 2077. Po latach udało się dojść do porozumienia.
Cyberpunk 2077 - CD Projekt RED ujawniło wyniki sprzedaży gry oraz dodatku Widmo Wolności. Podano też plany na przyszłość
Premiera gry Cyberpunk 2077 odbyła się 10 grudnia 2020 roku i jeszcze w tym samym miesiącu kilka kancelarii prawnych złożyło przeciwko studiu CD Projekt RED pozwy zbiorowe. Ludzie rzecz jasna czuli się oszukani, a fatalny stan techniczny gry spowodował nawet wycofanie jej z cyfrowego Sony PlayStation Store. Omawianymi przedstawicielami innych ludzi byli: Shall Law Firm oraz Rosen Law Firm. W oskarżeniach padały zwroty odnoszące się do omawianego stanu gry, czy też zapewnień bez pokrycia. Studio CD Projekt RED pod koniec 2021 roku wydało oświadczenie, w którym poinformowano o zamiarze wypłacenia 1,85 mln dolarów dla wszystkich poszkodowanych, w ramach zawarcia ugody w procesie sądowym.
CD Projekt Red otworzyło nowy sklep internetowy. Funkcjonalność serwisu i cena gadżetów z Phantom Liberty rozczarowują
Oficjalne zatwierdzenie ugody sądowej nastąpiło dopiero 28 listopada 2023 roku. Polskie studio przez długi czas musiało się więc mierzyć z konsekwencjami swoich decyzji, a trzeba przyznać, że nie były one łatwe. Utrata dobrego wizerunku, czy też liczne pozwy to tylko niektóre z nich. Ostatecznie jednak studio poszło w ślady Hello Games, znanego z gry No Man's Sky, która także "miała pod górkę" z tego samego powodu. Z perspektywy czasu zarówno napomknięte No Man's Sky, jak i Cyberpunk 2077, to zupełnie inne gry niż na samym początku. Wytrwałość w naprawianiu błędów przynosi widoczny i długotrwały skutek, choć wielu obecnych producentów gier zdaje się nadużywać takiego "obrotu spraw". Miejmy nadzieję, że przyszłe produkcje CD Projekt RED będą się charakteryzowały należytym stanem technicznym.