Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Sony Ericsson C905 - Jakie zdjęcia robi telefon sprzed dekady?

Podsumowanie - Przeszliśmy długą drogę

Choć może nasze dzisiejsze porównanie nie pomoże nikomu w rozwiązaniu zakupowych dylematów, to jednak myślę, że była to naprawdę wartościowa lekcja historii. Sony Ericsson C905 walczył dzielnie i choć w porównaniu ze współczesnymi flagowcami nie wypadł może szczególnie korzystnie, tak przynajmniej możemy zobaczyć jak długą drogę przeszliśmy przez ostatnią dekadę. Czasem zapominamy o tym, że przecież dziesięć lat temu nawet najlepsze telefony fotograficzne nie były w stanie zaoferować jakości, którą można by nazwać satysfakcjonującą. Chciałeś mieć pamiątkę z wakacji? Jasne, dzięki głównemu bohaterowi naszego dzisiejszego porównania bez problemu mogłeś taką zrobić, ale jednak alternatywa nawet dla prostego kompaktu była z niego marna. Co innego współczesne smartfony, gdzie nawet budżetowe konstrukcje, takie jak biorący udział w porównaniu LG Spirit, są w stanie robić naprawdę bardzo ładne zdjęcia, które spokojnie nadają się do wydrukowania i umieszczenia w albumie. Niby drobnostka, ale jednak docenia się ją dopiero w porównaniu z takim staruszkiem jak C905.

Czasem zapominamy o tym, że przecież dziesięć lat temu nawet najlepsze telefony fotograficzne nie były w stanie zaoferować jakości, którą można by nazwać satysfakcjonującą.

Sony Ericsson C905 - Jakie fotki robi telefon sprzed dekady? [2]

Choć głównym bohaterem dzisiejszego tekstu miał być nasz wiekowy już Sony Ericsson, to muszę przyznać, że porównanie smartfonów LG również przyniosło kilka ciekawych obserwacji. Przede wszystkim okazuje się, że przepaść między obydwoma urządzeniami Koreańczyków nie jest aż tak duża, jak można by było przypuszczać. Owszem, skok jakościowy jest i to całkiem wyraźny, szczególnie jeśli porównać nocne fotografie, jednak przejawia się on głównie w detalach. Jeśli wziąć pod uwagę, że większość użytkowników wykorzystuje zdjęcia zrobione smartfonem głównie do tego by pochwalić się nimi w serwisach społecznościowych, to nie jestem pewny czy finalny efekt okazałby się dla nich warty dopłaty 3000 zł do V30. Wbrew pozorom nie jest to jednak wcale taka zła wiadomość; wręcz przeciwnie! Doszliśmy po prostu do etapu, gdzie nie trzeba wcale wydawać majątku by mieć w telefonie dobry aparat. Wiele osób wcale nie potrzebuje do szczęścia nic więcej, a dla tych bardziej wymagających zawsze pozostają flagowce, które we wprawnych rękach są dziś w stanie robić naprawdę fantastyczne zdjęcia.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 50

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.