Test Withings Body Smart - najprecyzyjniejsza inteligentna waga jaką miałam. Pomiary sylwetki to jednak nie wszystko co potrafi

Withings Body Smart - Funkcjonalność, wrażenia z użytkowania

Zanim rozpoczniemy jakiekolwiek pomiary, najpierw trzeba będzie naszą wagę sparować z oprogramowaniem mobilnym. Póki tego nie zrobimy, urządzenie będzie mierzyć jedynie całościową masę ciała, co byłoby ogromnym marnotrawstwem jej możliwości. Parowanie jest na szczęście bajecznie proste i intuicyjne. Wystarczy przytrzymać przez 3 sekundy przycisk, który znajduje się na rewersie wagi i postępować zgodnie z kolejnymi informacjami pojawiającymi się na ekranie smartfona. Trzeba też będzie założyć konto Withings oraz podłączyć sprzęt do naszej sieci WiFi. Po tych krokach będziemy już w stanie przeprowadzić aktualizację oprogramowania układowego, by rozpocząć pierwsze, jak i kolejne ważenia z zaawansowanymi pomiarami. Po sparowaniu wagi z apką każdy użytkownik (przypomnę - można ich przypisać do ośmiu) będzie mógł spersonalizować, co dokładnie będzie wyświetlało się na ekraniku wagi podczas ważenia. 

Do wyboru mamy więc masę całkowitą ciała, BMI, masę tłuszczu (w procentach), masę mięśni (w procentach), masę wody w organizmie (w procentach), masę kości (w kilogramach) oraz poziom tłuszczu trzewnego (w skali 1,0 - 10,0). Ale to nie wszystko, ponieważ waga Withings Body Smart dokonuje też pomiaru naszego aktualnego tętna, pokazuje pogodę i poziom zanieczyszczenia powietrza na bazie naszej lokalizacji. A jeśli korzystamy z któregoś z urządzeń ubieralnych producenta (smartwatche), to waga pokaże nam także dotychczas wykonaną liczbę kroków. Jak już nadmieniłam, urządzenie proponuje także kilka wartych uwagi trybów jak np. tryb zamkniętych oczu, kiedy to podczas ważenia nie są wyświetlane żadne liczby, a jedynie graficzna reprezentacja tego, czy nasza sylwetka zmienia się na lepsze (ewentualnie na gorsze). Withings Body Smart ma też tryb dla sportowców, a więc oferujący jeszcze dokładniejsze pomiary dla osób, które ćwiczą więcej niż 8 h tygodniowo, a ich tętno spoczynkowe wynosi poniżej 60 bpm.

No dobrze, zważyliśmy się już i chcemy teraz zajrzeć w nasze statystyki, aby opracować kolejne kroki (lodówka na kłódkę, karnet na siłownię, itp.). Sięgamy więc po aplikację i przechodzimy do zakładki Measure (apka nie jest spolszczona, ale bardzo intuicyjna, więc nie trzeba robić żadnych certyfikatów z języka angielskiego, aby połapać się w kolejnych menusach). To właśnie w tej zakładce odnajdziemy wszystkie dotychczasowe pomiary przedstawione dodatkowo w ujęciu czasowym na wykresach (zmiany tygodniowe, miesięczne, kwartalne i roczne). Dzięki temu wystarczy szybki rzut okiem, by wiedzieć, czy nasze starania o lepszą sylwetkę przynoszą skutki, czy raczej niekoniecznie. Jakby tego było mało, aplikacja oferuje nam także gdzieniegdzie krótkie informacyjne opisy takie jak np. Tracenie Na Wadze, Zdrowy Poziom Tłuszczu Trzewnego, Odpowiednie BMI czy Poprawne Tętno. Przyznam szczerze, że to dość motywujące. Bo co innego wiedzieć, że się przytyło bazując na samych tylko cyferkach, a co innego zobaczyć, że aplikacja "mówi" Ci - Przybieranie Na Wadze.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »