Test płyty głównej MSI MAG B550 Tomahawk dla procesorów Ryzen

MSI MAG B550 Tomahawk - Budowa i wyposażenie

Ponieważ MSI MAG B550 Tomahawk jest modelem należącym do środkowego segmentu, przynosi niewiele dodatkowego wyposażenia, zamkniętego w zupełnie standardowym opakowaniu. Znajdziemy tutaj zestaw broszurek informacyjnych, instrukcję obsługi, płytkę ze sterownikami i dwa kable SATA. Generalnie dostajemy niewiele. Opisywany model będzie kosztował około 800 złotych, więc można przynajmniej oczekiwać jakiegoś WiFi. Pamiętajmy, że poprzednika w postaci MSI B450 Tomahawk MAX znajdziemy za około 550 złotych.

• Podstawka: AM4
• Chipset: AMD B550
• Sekcja zasilania: 10+2+1
• Format: ATX
• Pamięci RAM: 4 sloty / 128 GB / 5100 MHz
• Liczba portów SATA 6 Gb/s: 6
• Liczba portów M.2: 2
• PCI-Express 4.0: 1 (x16)
• PCI-Express 3.0: 1 (x4)
• PCI-Express 3.0: 2 (x1)
• Układ sieciowy: Realtek RTL8125B 2.5G + RTL8111H 1G
• Układ dźwiękowy: Realtek ALC1220

MSI MAG B550 Tomahawk nie jest przesadnie „odbajerzoną” konstrukcją, charakteryzując się bardziej stonowaną stylistyką od poprzedników, którzy przecież nie wyglądali ekstrawagancko. Dominuje tutaj kruczoczarna kolorystyka połączona z szarymi nadrukami na laminacie i radiatorach. Podświetlenie RGB Mystic Light występuje tylko pod chłodzeniem mostka południowego i można diody wyłączyć fizycznym przyciskiem widocznym na krawędzi PCB. Chipset AMD B550 nie wymaga aktywnego chłodzenia, ciepło jest zatem rozpraszane pasywnie. Jak wcześniej wspominałem, całość przypomina modele z serii PRO poprzedniej generacji.

Sekcja zasilania została wykonana w (marketingowym) układzie 10+2+1 (CPU / SoC / APU), gdzie producent zastosował 60A MOSFETy ISL99360. Wszystko osadzono w sześcio-warstwowym PCB doprawiając kontrolerem PWM RAA229004 obsługującym maksymalnie 8 faz. Sekcja zasilania jest odrobinę mocniejsza od poprzednika (5 zamiast 4 rzeczywistych faz procesora), natomiast MSI B550-A PRO i MSI MPG B550 Gaming Edge oferują w tym zakresie niemalże identyczne rozwiązania. Elementy elektroniczne przykrywają dwa niezależne względem siebie radiatory, przykręcane śrubkami do laminatu i częsciowo posiadające konstrukcję grzebieniową, co razem z dobrymi thermopadami (7W/mK) powinno usprawnić oddawanie ciepła.

MSI MAG B550 Tomahawk udostępnia sześć portów SATA 6.0 Gb/s i podwójne M.2, jednak tylko pierwszy slot (M2_1) obsługuje PCI-Express 4.0 x4, korzystając bezpośrednio z linii przesyłowych występujących w procesorze AMD Ryzen 3000 (Matisse). Drugie gniazdo M.2 wykorzystujące linie wychodzące z chipsetu AMD B550, zapewnia wsparcie PCI-Express 3.0 x4. Obydwa sloty mogą się natomiast pochwalić dodatkowym radiatorem z thermopadem (Shield Frozr) i sensownym umiejscowieniem. Jeśli zainstalujemy nośnik M2_2, wówczas ograniczymy przepustowość i/lub wyłączymy niektóre sloty PCI-Express (po szczegóły zapraszam do instrukcji).

Najważniejszy slot PCI-Express 4.0 x16 został wzmocniony metalową osłonką (Steel Armor), drugi PCI-Express 3.0 jest elektrycznie tylko x4. Razem umożliwiają odpalenie AMD CrossFire w takim zestawieniu, co raczej nikomu nie będzie potrzebne. Banków pamięci MSI MAG B550 Tomahawk posiada natomiast cztery, a producent na stronie podaje nawet informacje o maksymalnych taktowaniach DDR4 w przypadku modułów single / dual rank. W okolicy głównego gniazda zasilania ATX 24-pin umieszczono zestaw diod diagnostycznych, złącz wentylatorów jest sumarycznie 8. Pozostałe elementy (dodatkowe USB, wtyczki dla oświetlenia i przycisków) rozłożono dość standardowo, przeważnie wzdłuż górnej i dolnej krawędzi laminatu.

Tylny panel MSI MAG B550 Tomahawk został od razu zabudowany czarną maskownicą, której górna osłonka jest dodatkowo zespolona z radiatorem sekcji zasilania. Płyta oferuje port PS/2, 2x USB 2.0, 2x USB 3.2 Gen1, 2x USB 3.2 Gen2 (A +C), wyjścia obrazu HDMI i DisplayPort, a także przycisk Flash BIOS. Urządzenie otrzymało dwa układy sieciowe LAN RJ45 (RTL8111H 1G i Realtek RTL8125B 2.5G), a obok wyjść audio 3,5 mm umieszczono także S/PDIF.

Układ dźwiękowy to Realtek ALC1220, a konstruktorzy dodatkowo ograniczyli zakłócenia sygnałowe poprzez odseparowanie ścieżek dla lewego i prawego kanału. Producent zastosował też japońskie kondensatory Nichicon. Do przeprowadzenia testów układu dźwiękowego posłużył nam wysokiej klasy kabel audio firmy Forza Audioworks i karta dźwiękowa Creative Sound Blaster AE-7. Pomiar odbył się w programie RMAA (RightMark Audio Analyzer), jako że subiektywne testy odsłuchowe zawsze wzbudzają pewne wątpliwości.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »