Test Huawei Watch GT 3 – o krok od porażki... Na szczęście smartwatch ma coś, na co wielu z nas czekało od dawna!

Huawei Watch GT 3 – czas pracy na baterii i podsumowanie

Wydajność baterii w przypadku smartwatchy to jedna z ważniejszych kwestii, bowiem nie ma chyba nic gorszego, jak ładowanie go dzień w dzień. Wystarczy że robimy to ze smartfonami. Producent sugeruje, że wersja 46 mm ma pracować nawet 14 dni. Zgodnie z moimi obserwacjami, jest to scenariusz jak najbardziej możliwy, ale zawsze jest jakieś 'ale'. W przypadku użytkowania po mojemu (mając ustawicznie włączony Bluetooth, maksymalną jasność, powiadomienia, dźwięk, ciągłe badanie stresu, tętna i SpO2, a także ćwicząc w tym czasie 2x po 30 minut), po ładowarkę sięgnęłam po 10 dniach. Korzystając zaś z opcji Always On Display skrócimy ten czas o połowę. Tak czy siak, jest to czas lepszy, niż w przypadku modelu Huawei Watch 3 Pro. Mniej energożerny procesor? Mniej złożona nakładka systemowa? Mniejszy i ciut ciemniejszy ekran? Pewnie wpływ na dłuższe działanie baterii miało tu wszystko po trochu. Jakby nie było - moc baterii w Huawei Watch GT 3 nie rozczarowuje. 

Huawei Watch GT 3 wciąż jest nie do pokonania pod kątem baterii. Nie można mu odmówić też solidnego i eleganckiego wykonania. Nowa generacja to jednak przede wszystkim wyczekiwane funkcje dla sportowców takie jak możliwość tworzenia własnych planów biegowych. Kusząca jest przy tym cena urządzenia, jako że można go nabyć już za 1099 zł.

Huawei Watch GT 3 (po prawej) w towarzystwie Huawei Watch 3 Pro (po lewej)

Nad podsumowaniem zasadności powstania modelu Huawei Watch GT 3 myślałam sporo i to jeszcze przed otrzymaniem modelu do testów. Obawiałam się bowiem, że będziemy mieli do czynienia z sytuacją podobną do tej, która miała miejsce w przypadku debiutu Watch GT 2. Jeśli mieliśmy mianowicie model Watch GT, to przechodzenie na Watch GT 2 mijało się z celem. W przypadku przejścia z GT 2 na GT 3 było blisko, a byłoby podobnie. Oczywiście zasadność przejścia na GT 3 jest tylko moją opinią, bowiem to przede wszystkim opcji komponowania własnych treningów brakowało mi najbardziej. Jeśli jednak komuś niepotrzebna owa opcja, jak i nie "pali się" do posiadania ładowania Qi, obracanej koronki czy też do opcji pomiaru temperatury skóry - przesiadka na GT 3 z GT 2 nie będzie już tak sensowna. A co z ulepszonymi czujnikami i większą niż dotąd liczbą systemów nawigacji? Umówmy się, że w zegarku, który wciąż nie jest celowany w profesjonalistów, ulepszenia te nie są jakimś "gamechangerem". Obcując jakiś czas z Watch GT 3 ostatecznie można wyciągnąć wnioski, że producent idzie w bardzo dobrym kierunku. Być może zbyt małymi kroczkami oraz miejscami zbyt wygórowanymi cenami, ale progres tzw. wearables jest niezaprzeczalny.

Huawei Watch GT 3
Cena: od 1099 zł

Mapa online z opcją poprowadzenia do punktu startowego biegu Rozmowy telefoniczne bardzo dobrej jakości (głośnik + mikrofon) Responsywny, intuicyjny i niezawalony interfejs Wydajność baterii wciąż szalenie konkurencyjna Poprawne automatyczne rozpoznawanie kilku ćwiczeń Możliwość odpisywania na SMSy (tylko szkice) Zaawansowane śledzenie fitness & wellness Poprawiona praca koronki (względem Watch 3) Bezprzewodowe, szybkie ładowanie Klasycznie bardzo eleganckie wykończenie i ekran Przydatny asystent głosowy (Celia), który mówi po polsku Nareszcie szansa na przygotowywanie własnych planów biegowych Brak możliwości wgrania na zegarek własnej muzyki Brak opcji autopauzy podczas ćwiczeń Repozytorium AppGallery z apkami, póki co dość ubogie Płatności NFC tylko z Portfelem Huawei

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6