Test Huawei Honor - tani i wydajny smartphone z dobrą baterią

Huawei Honor – Wygląd zewnętrzny

Design Honora jest prosty i byłby całkiem elegancki, gdyby nie przesadnie błyszczącą obudowa. Jednak w przypadku białej wersji, którą otrzymaliśmy do testów nie jest to tak dokuczliwe. Trzeba zwrócić uwagę także na to, że na telefonie łatwo można zostawić ślady naszych palców. Całe „opakowanie” smartfona wykonane jest ze zwykłego plastiku, jednak nie jest on, aż tak lekki jakby się mogło wydawać (140 g) i z tego powodu pewnie trzyma się go w dłoni. Materiały użyte do zbudowania urządzenia są dość twarde, można więc stwierdzić, że Huawei Honor to w miarę solidna konstrukcja. Smartfon nie jest najcieńszy, ale jego grubość nie jest także przesadnie duża (11 mm), dodając do tego przyzwoity rozmiar ekranu należy powiedzieć, iż chiński produkt jest naprawdę ergonomiczny jak na swoją półkę cenową.

W pudełku, oprócz smartfona znajdziemy:

• Adapter sieciowy
• Przewód USB
• Słuchawki douszne
• Dokumentacja

Przód urządzenia to przede wszystkim 4-calowy ekran dotykowy LCD oparty na zwykłej aktywnej matrycy TFT. Nad wyświetlaczem tradycyjnie możemy dostrzec słuchawkę telefonu i zestaw czujników, a ponadto kamerkę przednią VGA i malutką diodę powiadomień. Pod ekranem zamontowano zaś cztery dotykowe, standardowe przyciski systemu Android. Są to od lewej: home (powrót do pulpitu głównego, po przytrzymaniu otwiera menadżera zadań), menu (podręczne ustawienia), back (powrót do poprzedniego kroku), search (uruchamia Google Search oraz opcję szukaj w aplikacjach).

Tył smartfona bardzo rzuca się w oczy, ponieważ jest błyszczący. Znajdziemy tutaj obiektyw 8-megapikselowego aparatu (wideo 720p), pojedynczą diodę doświetlająca LED, „grill” głośnika, dodatkowy mikrofon (używany do aktywnej redukcji szumów) oraz logo Huawei.

Dolna krawędź ukazuje szparkę pomocną przy zdejmowaniu klapki oraz port microUSB (niestety bez wparcia dla MHL) i główny mikrofon.

Po lewej stronie znajdziemy regulator głośności, natomiast na prawej krawędzi nie zamontowano żadnego elementu - szkoda, ponieważ mógłby się tutaj znaleźć fizyczny spust migawki aparatu.

Na górnej krawędzi zamontowano przycisk uruchamiania/blokady ekranu oraz gniazdo audio (mini jack 3,5 mm).

Tylną pokrywę zdejmuje się w miarę łatwo. Pod błyszczącym plastikiem znajdziemy potężną litowo-jonową baterię o pojemności 1930 mAh (!). Niestety ani SIMki, ani karty pamięci nie da się wymienić „w locie”, więc jeśli chcemy taką operację przeprowadzić jesteśmy skazani na wyłączenie urządzenia.

Huawei Honor – Ekran

Ekran w smartfonie Huawei to 4-calowy LCD o rozdzielczości 480 x 854 pikseli, wyświetlający obraz w 16 milionach kolorów przy gęstości 245 ppi, jest on zbudowany na zwykłej matrycy TFT. Panel ma proporcje 16:9 i oferuje zaskakująco (jak na TFT) dobrą jasność, ale słaby kontrast oraz kąty widzenia. Mimo to widoczność w słońcu jest o wiele lepsza niż choćby w smartfonach HTC poprzedniej generacji (Sensation, Desire). Wyświetlacz nie zachwyca, ale nie można powiedzieć, że jest tragiczny. Szczerze mówiąc na poziomie tej półki cenowej Honor nie wypada najgorzej na tle konkurencyjnych telefonów.

Huawei Honor – Dźwięk

Głośnik nie wymaga wielu słów komentarza, ponieważ spisuje się całkiem przyzwoicie. Gra głośno i dość wiarygodnie odwzorowuje dźwięk. Kilka słów więcej trzeba natomiast powiedzieć na temat słuchawek i jakości gniazda audio. Headset na pierwszy rzut wygląda jak… słuchawki za 5 zł z supermarketu. Na szczęście jest to kolejna chwila, w której nie powinniśmy oceniać produktu po pozorach, ponieważ zestaw gra bardzo dobrze (na tę klasę urządzenia), przede wszystkim głośno i o dziwo, mimo że to słuchawki douszne poprawnie spisują się nawet niskie tony. Port mini jack testowaliśmy podłączając do niego słuchawki Reloop RHP-5 i tutaj produkt Huawei również spisał się nieźle – muzykę słychać czysto i wyraźnie, nawet przy maksymalnym poziomie głośności. Pod tym względem trzeba pozytywnie ocenić testowanego smartfona.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• następna ›
• ostatnia »