Test dokanałowych słuchawek Jabra Elite 85t z technologią Advanced ANC. Takiego ANC Jabra jeszcze nie miała

Jabra Elite 85t - Wygoda użytkowania

Słuchawki Elite 85t bez zaskoczenia są bardzo wygodne. W uszach trzymają się solidnie tak długo, jak nie zaczniemy w nich skakać lub biegać, choć zimowy jogging z czapką na głowie zupełnie eliminuje problem poluzowywania. Dzięki temu, że Jabra zaimplementowała w słuchawkach swoisty tunel doprowadzający do ucha powietrze, nie ma tu mowy też o żadnym zakleszczaniu czy ucisku, który czasami (u konkurencji) wpływa ostatecznie na pogorszenie jakości dźwięku. Takiego dyskomfortu tutaj brak. Jabra Elite 85t to także wygoda z uwagi na panele sterowania. Oczywiście nowoczesne trendy sugerują wykorzystanie raczej paneli dotykowych, jednak tych niesprawiających żadnych problemów ze świecą szukać. Przy panelach fizycznych jak w przypadku modelu Jabra Elite 85t nie musimy martwić się, że mamy mokry palec (od potu / deszczu) czy że jest niska temperatura, albo też że biegamy w czapce. Wszystko to nie stanowi przeszkody dla paneli wykorzystanych w 85t, przy czym dla dotykowych już owszem. No i nie zapomnijmy, że słuchawki mają czujniki zbliżeniowe, co oznacza, że po wyjęciu ich z ucha muzyka przestaje grać i zostaje wznowiona gdy tylko ponownie wsadzimy pchełkę do małżowiny.

Test słuchawek Jabra Evolve 75e - Biurowe Jabra Kadabra

Jabra Elite 85t - Praca na akumulatorze i łączność

Producent sugeruje, że na jednym ładowaniu akumulatora, przy wyłączonym ANC i HearThrough słuchawki powinny wytrzymywać około 7 godzin. Oczywiście jak większość producentów, tak i ten nie podał dokładnych ustawień, przy których możemy spodziewać się takiego wyniku. Jak zawsze więc postawiliśmy na swoje testy, a te wykazały, że bez ANC i HearThrough, słuchawki grały przez 6,5 godziny przy 45% natężenia maksymalnego. Było to dla mnie najadekwatniejsze ustawienie podczas pracy biurowej - takie, które nie było ani zbyt ciche, ale też takie, które nie męczyło i nie rozpraszało. Z kolei włączenie ANC ograniczyło czas pracy do 6 godzin. Etui zdaje się generować moc na rzeczywisty, łączny czas 28 godzin, zaś szybkie ładowanie słuchawek trwa równo 1h 10 min. Ciągłą rozmowę telefoniczną możemy prowadzić z kolei do czterech godzin. Niestety, słuchawki pracują w trybie master-slave, co oznacza, że jedna wysyła sygnał do drugiej. W efekcie, gdy słuchawka główna (prawa) się wyładuje, lewa ma jeszcze 40%, ale nie da się z niej korzystać bez działającej prawej (na odwrót się da). Łączność jest wzorowa. Określenie to odnosi się zarówno do stabilności połączenia, zasięgu oraz sprawnego przełączania się między dwoma sparowanymi urządzeniami, co nie zawsze funkcjonuje poprawnie u konkurencji. Co zaś z ANC i HearThrough? Obie opcje testowałam na maksymalnym ich podciągnięciu w aplikacji mobilnej (stopień 5/5). Co wówczas zaobserwowałam?

Po pierwsze to, że wewnętrzna, dużo bardziej kopułkowata niż w modelu 75t część słuchawek, bardzo dobrze redukuje hałasy nawet już pasywnie przez to, że tak solidnie wypełnia zagłębienie małżowiny. Włączenie ANC też pozytywnie mnie zaskoczyło. Miejski jogging był niczym niezmącony, a przejeżdżające auta były słyszalne tylko wtedy, gdy były w odległości około 3 metrów. Co liczę także na plus to fakt, że wysokie tony nadjeżdżającej karetki były słyszalne już w momencie, gdy pojazd był około 250 metrów ode mnie. Podobnie nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do opcji "podsłuchu" (HeatThrough). Mikrofony zbierają świetnie i nawet jeśli wybierzemy się ze słuchawkami w teren, to podobnie jak ANC, tak i HearThrough nie wygeneruje nam wzmocnionego szumu wiatru w uszach, na co cierpi parę innych konstrukcji na rynku. Z ręką na sercu - jeśli poszukujecie słuchawek biurowych o kopułkowej konstrukcji dokanałowej, a w dodatku wygodnych i z szalenie dobrym ANC, to właśnie je znaleźliście. 

Jabra Elite 85t - Oprogramowanie

Jeśli mieliście już do czynienia ze sprzętem Jabry, to pewnie znacie aplikację Sound+ (Android, iOS). Wraz ze słuchawkami Jabra Elite 85t, na wstępie owa apka mobilna oferuje wbudowany test słyszenia, który zapisze później w urządzeniu informacje na temat tego, jakie dźwięki słyszymy gorzej, by następnie podciągać je, co ostatecznie poskutkuje tym, że będziemy słuchać kolejnych utworów w możliwie wiernej odsłonie. Apka pozwala też na dostosowanie mocy ANC i HearThrough, ma wbudowany equalizer z kilkoma presetami, są też trzy profile (My Moment, Commute oraz Focus), do których możemy przypisać wspomniane ustawienia, a później aktywować je jednym kliknięciem (np. gdy siadamy do biurka w pracy włączamy Focus, w którym ANC pracuje w trybie maksymalnego niwelowania hałasów. 

Ważne jest również to, że apka umożliwia skorzystanie z biblioteki dźwięków takich jak biały czy różowy szum, dzięki czemu będziemy mieć szansę na odcięcie się od środowiska zewnętrznego. No i jest jeszcze szansa na odnalezienie słuchawek, jeśli tylko gdzieś je posiejemy, za pomocą opcji Find My Jabra, która pokazuje pchełki na mapie świata (uwaga, Jabra Sound+ przechowuje wyłącznie ostatnią znaną lokalizację, gdy słuchawki były sparowane ze smartfonem, nie działa to na zasadzie namierzania GPS-em). W aplikacji zobaczymy ponadto ile procent baterii pozostało w etui ładującym i w każdej ze słuchawek, oraz czy nie ma dla nas czasami nowej aktualizacji (testowana wersja to 1.27.0). Jest też możliwość przypisywania własnych ustawień do poszczególnych kliknięć każdego z paneli sterowania czy ustalenie po jakim czasie słuchawki mają się automatycznie wyłączać. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »