Google Magic Leap - Przyszłość wirtualnej rzeczywistości?
Wielkie firmy coraz bardziej angażują się w produkcję urządzeń służących do wyświetlania wirtualnej rzeczywistości. Sprzęt tego typu będzie miał bardzo wiele zastosowań, również w segmencie gier komputerowych. Uruchamiając nową produkcję nie będziemy musieli patrzeć w ekran monitora, tylko ubierzemy się w specjalne okulary, dzięki którym przeniesiemy się w samo centrum wydarzeń widziane nie oczami naszego głównego bohatera którym sterujemy, ale naszymi własnymi. Niestety, rozwiązania pokroju Oculus Rift nie są zbyt wygodne ani też eleganckie, ponieważ przed komputerem musimy siedzieć w specjalnych okularach, które dla osób z zewnątrz nie prezentują się zbyt okazale pod kątem wizualnym.
Co byście jednak powiedzieli na miniaturyzację tego typu urządzeń oraz dodanie do nich możliwości uruchamiania wirtualnej rzeczywiści? Nad takim projektem pracuje Google, na rozwój którego internetowy gigant wyłożył ponad pół miliarda dolarów. Magic Leap, bo taką nazwę nosi projekt prezentuje się póki co bardzo tajemniczo. Wiadomo tylko tyle, że będzie to urządzenie umożliwiające tworzenie (bądź też mieszanie) wirtualnej rzeczywistości, do której będziemy mogli się przenieść.
Wielkie firmy prześcigają się w prezentowaniu coraz to bardziej zaawansowanych rozwiązań. Ile to będzie jednak kosztować?
Urządzenie rzuca obraz bezpośrednio na siatkówkę oka, dzięki czemu nie musimy nosić na głowie dużego urządzenia przypominającego okulary. Sterowanie przedmiotami nie będzie odbywało się na zasadzie wydawania komend głosowych tak jak miało to miejsca w Google Glass – wszystko będziemy mogli wykonywać przy pomocy dotyku. Tego typu rozwiązanie może być ciekawie wykorzystane w grach komputerowych. Przychodzicie zmęczeni do domu, uruchamiacie Magic Leap, bierzecie wazon do ręki, który natychmiastowo przekształci się w działo laserowe, a ze ściany będą wyłaniać się potwory, które będziemy musieli zlikwidować. Czyż nie będzie to fajna zabawa?
Źródło: YouTube