SilentiumPC Aquarius X90 Pure Black - Test obudowy dla wodników

SilentiumPC Aquarius X90 - Wygląd zewnętrzny #1

Jak to zwykle w przypadku obudów komputerowych bywa, mamy do czynienia z blachą stalową SECC, jaka w modelu SilentiumPC Aquarius X90 posiada grubość na poziomie od 0,70 do 0,75 milimetra - panele boczne nie są zbyt sztywne i całkiem łatwo ulegają wyginaniu. Cała skrzynka zarówno jeśli chodzi o część wewnętrzną, jak i środek została pomalowana na czarny mat prezentujący się całkiem nieźle. Przedni panel został niemal w całości wykonany z plastiku ABS reprezentującego dobrą jakość wykonania - na krawędziach nie znajdziemy zbyt wielkich nierówności lub innych mankamentów wpływających na wygląd całej konstrukcji. Plastik ABS znalazł się także na górze obudowy, jednak tutaj mamy już do czynienia z nieco bardziej agresywnymi kształtami o których za chwilę. Na obydwu panelach znajdziemy jeszcze całkiem sporą stalową siatkę z drobnymi otworami - wszystkie materiały współgrają ze sobą bez większych zgrzytów.

Główną część panelu frontowego zajmuje wspomniana wcześniej stalowa siatka, pod którą znalazły się miejsca na trzy wentylatory o średnicy 120 milimetrów lub dwa 140-milimetrowe. Na samym środku umieszczono srebrne logo producenta będące jedynym oznaczeniem przynależności modelu Aquarius X90 do polskiej marki. W tym momencie warto zaznaczyć, że stalowa siatka została umieszczona w plastikowej ramce pozwalającej na łatwy demontaż całego elementu - pod spodem znajduje się filtr przeciwkurzowy, więc szybkie zdejmowanie siatki jest tutaj kluczowe. Standardowo od strony wewnętrznej znajduje się śruba przytrzymująca całą ramkę, także do pierwszego wyjęcia potrzebne będzie zdjęcie całego panelu frontowego - później wystarczy już tylko nacisnąć siatkę w odpowiednim miejscu aby zwolnić mechanizm blokujący. Z przodu znajdziemy jeszcze dwie wyeksponowane zatoki 5,25 cala z możliwością montażu pojedynczego napędu 3,5 cala. Podwójna zaślepka pozwala nam na zachowanie spójności frontu nawet przy stosowaniu wspomnianego przed chwilą 3,5-calowego elementu.

Jedną z zalet obudowy SilentiumPC Aquarius X90 jest bogaty panel I/O umieszczony na górnym panelu - projektanci umieścili tutaj aż cztery porty USB 2.0, a gdyby było tego mało dostajemy jeszcze dwa złącza USB 3.0. Po prawej stronie widzimy jeszcze dwa standardowe złącza audio, przycisk do resetu ze wskaźnikiem pracy dysku twardego oraz włącznik komputera wraz ze świecącą otoczką. Niektórzy będą zapewne narzekali na brak wbudowanego kontrolera wentylatorów i w sumie będą mieli rację - w tej cenie można było zastosować jednokanałowy układ współpracujący z rozgałęziaczem umieszczonym w dolnej części obudowy. Nawet w dzisiejszych czasach trudno znaleźć obudowę z tak rozbudowanym panelem I/O, więc tutaj należą się małe brawa dla SilentiumPC za dostarczenie nam aż sześciu portów USB w łatwo dostępnym miejscu. Tak, tak - musimy również pochwalić Chińczyków za takie podejście do tematu ;]

Podobnie jak w przypadku przedniego panelu, filtr powietrza zamontowany na górze obudowy możemy zdejmować bez demontażu całego panelu - jest to bardzo dobre rozwiązanie dla osób martwiących się o trwałość plastikowych bolców łączących przednią i górną ścianę z metalową konstrukcją. Do czyszczenia filtra będziemy potrzebowali albo odkurzacz, albo puszkę ze sprężonym powietrzem ze względu na połączenie metalowej siatki z drobnymi otworami elementu przeciwkurzowego. SilentiumPC Aquarius X90 wyróżnia się łatwością dostępu do kluczowych otworów bez używania jakichkolwiek narzędzi.

Dwa zdejmowane filtry dostępne od razu po wciśnięciu blokady to rozwiązanie godne high-endowej konstrukcji - warto również zauważyć możliwość utrzymania czystości obudowy bez częstego zaglądania do wnętrza skrzynki. Pierwsza część oględzin nowego modelu od SilentiumPC to potwierdzenie zapewnień producenta co do możliwości swojego produktu.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »