Rynek smartfonów notuje straty rok do roku. Jest jednak firma, która bardzo zyskuje w tym czasie
O tym, że sprzedaż smartfonów rok do roku spada, wiemy już z wielu raportów. Ciągle wiele czynników ma wpływ na taki rozwój wydarzeń. W większości wypadków użytkownicy nie czują potrzeby wymiany swojego urządzenia, ponieważ obecne smartfony w wielu aspektach nie oferują nic nadzwyczajnego, a nierzadko są sporo droższe od poprzedników. Nic dziwnego, że firmy takie jak Samsung, Xiaomi czy Oppo notują straty w dostawach. Są jednak firmy z całkiem odmienną sytuacją.
Dostawy smartfonów, a co za tym idzie ich sprzedaż, z roku na rok coraz bardziej maleją. Istnieją firmy, które sprzeciwiają się temu trendowi. Jedną z nich jest chińskie przedsiębiorstwo Transsion Holdings.
Rynek smartfonów nadal notuje spore spadki. Sytuacja wygląda lepiej jedynie dla składanych smartfonów oraz Apple
Sprzedaż smartfonów spada już od 8 kwartałów. Przez ten dość długi okres czasu, tylko nieliczni mogą się pochwalić lepszą sytuacją. Wydawać by się mogło, że to właśnie giganci technologiczni radzą sobie lepiej od innych. Natomiast kiedy spojrzymy na statystyki opublikowane przez firmę analityczną Omdia, wyraźnie widać, że Samsung w skali rocznej odnotował o 14,3% mniejsze dostawy, a więc i przychody. Łączy się to z nikłym zapotrzebowaniem na smartfony ze średniej półki cenowej, a także słabą sprzedażą serii Galaxy A. Samo Apple mimo zysków w skali kwartalnej, również traci rok do roku - 11,7%. Z ostatnich raportów wydawało się, że to właśnie Gigant z Cupertino skutecznie opiera się zmniejszonemu popytowi. Ostatecznie jednak okazuje się, że także i on nie może zaliczyć roku do najbardziej udanych. Z dostępnych danych wiadomo, że smartfony z wyższej półki - Apple iPhone 14 Pro oraz Pro Max - sprzedają się dobrze, z kolei te z dopiskiem Plus, a także bazowe modele nie znajdują tylu odbiorców co poprzednicy.
Test smartfona Infinix Note 30 Pro - w tej cenie nie znajdziesz lepiej wyposażonego modelu. Ale czy ma jeszcze inne zalety?
Xiaomi nadal pozostaje na trzecim miejscu, jeśli chodzi o ranking światowy, jednak ofensywa innych firm daje się coraz bardziej we znaki. Straty rokroczne określa się na 15,7%, mimo to pozycja chińskiej marki pozostaje dość bezpieczna. W tabeli znajdziemy również Oppo Group, do której wliczono Oppo oraz OnePlusa (choć powinna się tu także znaleźć marka realme). Niemniej całe przedsiębiorstwo również nie stanie na piedestale tym razem. Możemy więc przejść do najciekawszej kwestii: firmą, która zanotowała największy wzrost w dostawach, jest Transsion. Zapewne nic nam to nie mówi, jednak gdy przyjrzymy się jakie marki wchodzą w jej skład, wszystko staje się jasne - Tecno, itel i Infinix. W ostatnim czasie te budżetowe urządzenia są dostępne także w Polsce i jak się okazuje - sprzedają się coraz lepiej. Mało kto mógłby się spodziewać takiego obrotu spraw, jednak wychodzi na to, że rynek potrzebuje właśnie tanich urządzeń, które mogą zaoferować np. super szybkie ładowanie lub przypominają droższe sprzęty. Również Huawei zanotował wzrost w postaci 15,6%. Inne firmy podzieliły spadkowy los.