Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja

Tomasz Duda | 19-06-2023 08:00 |

Roborock S8 - Sprawność i jakość sprzątania, głośność

Niektóre roboty sprzątające tylko odkurzają, inne tylko myją, ale jak zapewne wiecie dobrze, większość potrafi wykonywać obie te czynności i taki jest też Roborock S8. Kwestia jest tylko taka, że jeśli komuś zależy głównie na solidniejszym, zautomatyzowanym myciu podłogi, to raczej powinien wybrać model dedykowany tylko do tego. Z mojego doświadczenia wynika, że testowany model radzi sobie świetnie z odkurzaniem i całkiem nieźle z mopowaniem, ale nie będzie chyba zaskoczeniem jeśli napiszę, że mopowanie to nie jest pełnoprawne mycie. S8 ma wibracyjną nasadkę mopującą, o szerokości 30 cm, która faktycznie jest lepsza od prostszej, pasywnej. Znacznie lepiej radzi sobie ze ścieraniem kurzu, który nie został zassany, bo na przykład był lekko przyklejony do powierzchni. Podoła nawet w sytuacji, gdy na podłodze są rozmazane smugi po czymś, co wcześniej się wylało i już zdążyło lekko przyschnąć, choć rzecz jasna może to czasami wymagać dwukrotnego przejazdu odkurzacza przez dany obszar.

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja [nc1]

Pochwalić należy przede wszystkim to, że ściereczka mopująca dość dokładnie przylega do podłogi, więc równomiernie pokrywa miejsca, przez które robot przejeżdża, zwłaszcza jeśli zostanie zwilżona tuż przed rozpoczęciem mopowania. Jeśli ktoś ma dużą powierzchnię do przetarcia, to później może zdarzyć się tak, że boki mikrofibry będą mniej mokre, więc robot będzie mopował trochę lepiej środkową częścią tkaniny. Powód jest prosty. Odkurzacz ma tylko jedną dyszę dostarczającą wodę do mopa i jest ona umiejscowiona właśnie w jego centrum. To akurat jest moim zdaniem wada. Ogólnie jednak sprawność czyszczenia na mokro oceniam pozytywnie, więc jeśli ktoś potrzebuje robota głównie do solidnego odkurzania, a mopowanie traktuje jako dodatek, to z całą pewnością Roborock S8 jest wart polecenia.

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja [nc1]

Dodam jednak, że w mojej opinii intensywność podawania wody powinna być utrzymana cały czas na wysokim poziomie (3 z 3), bo wtedy faktycznie mopowanie ma relatywnie wysoką skuteczność. Rzecz jasna pomagają w tym bardzo szybkie wibracje mopa (50 razy na sekundę), które ścierają brud zaskakująco efektywnie. Wiem, że to nie może być adekwatne porównanie, ale mam pod ręką akurat starszy, prostszy i tańszy model odkurzacza Dreame D9, który wyposażony jest w zwykły, pasywny mop, ale różnica między nim a modelem testowanym, to prawdziwa przepaść. Zupełnie inna jakość, na korzyść Roborock S8. Zaletą jest też to, że można określić “gęstość” przejazdów w czasie mopowania. Jeśli podłoga jest brudniejsza, to można ją zwiększyć (robot wyczyści mniej powierzchni w danym czasie, ale za to dokładniej). Na jaką powierzchnię wystarcza woda w zbiorniku o pojemności 300 ml? Według moich testów na około 80 m2 przy maksymalnej intensywności podawania wody (stopień trzeci). Przy niższych wystarczy na dłużej, ale tak jak napisałem przed momentem, wtedy mop będzie mniej wilgotny, a sprzątanie mniej skuteczne. Wodę w zbiorniku należy uzupełniać ręcznie. Tylko model S8 Pro Ultra może podjechać do stacji, umyć mop i zaczerpnąć płynu samoczynnie.

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja [nc1]

Jeśli chodzi o odkurzanie, to w praktyce trybów jest aż 5: Cichy, Zrównoważony, Turbo, Maksymalny oraz MAX+, ale tak naprawdę trzy środkowe przeznaczone są do typowego sprzątania. Pierwszy tryb Cichy jest relatywnie słaby i może się przydać głównie wtedy, gdy odkurzacz jeździ w otoczeniu śpiących osób. Można powiedzieć, że jest to taki tryb nocny. Natomiast tryb MAX+ zużywa potężną ilość energii z akumulatora, co przekłada się na znacznie krótszy czas działania, więc należy go aktywować moim zdaniem wyłącznie do sprzątania punktowego najbardziej zabrudzonych miejsc, na grubym dywanie. Np. wtedy, gdy wysypie się na niego mąka, ziemia z doniczki lub imponująca ilość suchego błota, które w dodatku zostało wdeptane we włókna dywanu. To, co zaobserwowałem w czasie testu, podpowiada mi, że do typowego odkurzania podłóg twardych optymalny jest tryb Zrównoważony (czyli poziom 2 z 5). W tym przypadku siła ssąca wystarcza do efektywnego zbierania luźnego kurzu, sierści, włosów, piasku, żwirku, rozsypanych produktów sypkich itp. Dodam, że cały moduł dwóch rolek głównych jest ruchomy i dostosowuje się do kształtu podłoża (przede wszystkim dywanów lub progów). Pojemność zbiornika na kurz to 400 ml. Na ile to wystarcza? Tak naprawdę wszystko zależy od zabrudzenia podłogi. Ja mam 3 koty w mieszkaniu i specjalnie nie włączałem odkurzania przez 3 dni, żeby sierść zdążyła się zgromadzić. Okazało się, że po takim czasie zbiornik był zapchany po jednym przejeździe, a sprzątana powierzchnia realnie wynosiła tylko 40 -  45 m2 (łączna powierzchnia pomieszczeń testowych to 60 m2, ale trzeba odjąć meble i inne przeszkody). W modelu S8 zbiornik trzeba opróżniać ręcznie, natomiast automatycznie dzieje się to w S8+ i S8 Pro Ultra. Czas sprzątania powierzchni 40 - 45 m2 w moim przypadku wynosił 42 - 45 minut, nawet gdy robot sprzątał na sucho i mokro jednocześnie.

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja [nc1]

Jak wygląda kwestia głośności? Podane wartości zostały zmierzone z odległości około 1,5 metra od robota (nie mierzyłem z bliższego dystansu, bo najczęściej nie chodzimy lub nie siedzimy z uchem przy odkurzaczu). Ponadto są to wartości średnie, które mogą wahać się w zależności od tego, czy robot jedzie wolniej, szybciej, po twardej powierzchni lub wykładzinie dywanowej, albo grubym dywanie. Oto jak to wygląda w praktyce. Tryb Cichy: 51 dB, tryb Zrównoważony: 55 dB (waha się od 53 do 57 dB), tryb Turbo: 62 dB, tryb Maksymalny: 65 dB, tryb MAX+: 67 dB. Podane wartości każdy musi ocenić we własnym zakresie. Moim zdaniem optymalny tryb Zrównoważony jest dość cichy, a tryb Turbo, którego używałem na niskich dywanikach, też nie jest nadmiernie hałaśliwy. Dźwięk silnika oraz układu napędowego nie jest irytujący, lecz średniotonowy i w miarę równomierny. Słowem: jest dobrze, zwłaszcza jak na robot z dwiema szczotkami głównymi.

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja [nc1]

Szczotka boczna bardzo sprawnie zgarnia luźne cząstki, sierść i kurz. Miotełki tej szczotki nie są wyjątkowo długie, ale sprzątanie w kątach jest wystarczająco skuteczne. Dwie, rolki główne, w połączeniu z wysoką siłą ssania do 6000 Pa zapewniają znakomite rezultaty odkurzania. Pod względem jakości zbierania piasku, kurzu i włosów Roborock S8 jest jednym z najlepszych robotów sprzątających, jakich używałem w życiu. Jeśli chodzi o sprawność poruszania się robota po pomieszczeniach, to sprawa też wygląda dobrze. Robot nie ma problemu z jazdą zarówno w dzień, jak i w nocy. Czujniki umieszczone z przodu faktycznie rozpoznają obiekty na podłodze. W moim przypadku Roborock rozpoznał np. leżący but, podstawkę od lampy (określił ją jako “stopień”), listwy zasilające, przewód USB leżący pod stolikiem RTV, inne przewody leżące w pobliżu ściany, zwinięte razem skarpetki na podłodze (określił je jako “tkanina / papierowe kulki”), a nawet mój niesławny wysoki próg na wejściu do jednego z pomieszczeń. Bardzo ciekawe jest to, że został on sklasyfikowany jako “próg blokujący” i w aplikacji od razu pokazała się opcja ostrożnego przejeżdżania nad nim, bez sprzątania w tym miejscu. Wszystko po to, aby nie dopuścić do ewentualnego uszkodzenia robota. Można było tę opcję zignorować (wtedy próg był sprzątany normalnie). Świetna sprawa i duży plus dla Roborock S8. LiDAR tworzy mapę szybko i precyzyjnie. Służy do tego pierwszy, wstępny przejazd, kiedy robot nie odkurza, lecz tylko tworzy mapę. W testowych pomieszczeniach (60 m2) trwało to dosłownie kilka minut. Czujniki wykrywające schody i inne miejsca potencjalnego upadku działają prawidłowo. Sensory wykrywający dywan podnosi moc ssania po około jednej sekundzie od wjechania na włókna (działa nawet na grubszych, gumowych podkładkach i innych matach). Całość sprzątania odbywa się w sposób zorganizowany i regularny (oczywiście tam, gdzie na podłogach nie leżą gęsto jakieś przeszkody). Jednak nawet między nogami od krzeseł i stołów, wazonami, doniczkami, lampami, kablami i butami odkurzacz porusza się sprawnie.

Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 23

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.