Roborock S8 to bardzo dobry odkurzacz automatyczny. Solidne ssanie, wibrujący mop, podwójna rolka i LiDAR. Recenzja

Zastanawiając się nad zakupem robota sprzątającego, można dostać lekkiego zawrotu głowy. Przeszukując oferty sklepów lub porównywarki cenowe trafisz na tuziny różnych modeli, pochodzących od różnych producentów. W szczególności dotyczy to chińskich firm, które po podbiciu rynku smartfonów dokonały tego samego z odkurzaczami. Czy można się dziwić? Moim zdaniem nie. W życiu przetestowałem już całkiem sporo odkurzaczy automatycznych i jeśli mam być szczery, to obecnie dla siebie z całą pewnością nie kupiłbym modelu zachodniego, lecz właśnie chiński (co zresztą zrobiłem). Trzeba jednak przyznać, że również wśród nich dostępne są modele tańsze i prostsze oraz droższe i bardziej zaawansowane, a przy okazji również solidniejsze. I tutaj właśnie pojawia się marka Roborock, która zdaniem wielu osób, w tym moim, należy do tej drugiej kategorii. Oto co oferuje model Roborock S8.

Autor: Tomasz Duda

Moim zdaniem Roborock tworzy jedne z najlepszych odkurzaczy automatycznych w średniej i wyższej półce cenowej. Wyróżniają się one jakością wykonania, jakością sensorów, trwałością i funkcjonalnością, a najlepsze jest to, że na końcu przyklejają do tego etykietę cenową, która jest możliwa do udźwignięcia dla bardziej wymagających użytkowników. Typowa cena mieści się obecnie w przedziale między 2600, a 3000 zł. Tak, to całkiem dużo, ale po pierwsze model S8 został zaprezentowany w tym roku, więc wciąż może być postrzegany jako nowość na rynku, a po drugie, konkurencja z zachodu za podobną funkcjonalność często życzy sobie więcej pieniędzy, a jakość i awaryjność nie zawsze jest lepsza. Zasada jest jednak prosta: niezależnie od ceny, kraju pochodzenia i marki producenta, odkurzacz przede wszystkim musi spełniać wymagania użytkownika. Zacznę więc od wybranych, podstawowych cech, a na kolejnych stronach przejdę do bardziej szczegółowych opisów.

Roborock S8 to cichy, funkcjonalny, dobrze wykonany, sprawnie jeżdżący i prosty w obsłudze odkurzacz automatyczny. Ma LiDAR i mop wibracyjny. Jest bezproblemowy i po prostu bardzo dobry.

Robot dostępny jest w trzech wersjach. Ja testuję najtańszą, która obejmuje sam odkurzacz, z małą stacją dokującą, służącą tylko do ładowania wbudowanego akumulatora. Jeśli jednak ktoś ma taką potrzebę, to może kupić wersję S8+ z dużą stacją do automatycznego odsysania kurzu z odkurzacza, po wykonanym sprzątaniu. Oprócz tego jest też wersja S8 Pro Ultra, w której stacja potrafi również samoczynnie umyć mop i wysuszyć go, aby był gotowy do następnego sprzątania, bez ingerencji ze strony użytkownika. Ta ostatnia potrafi też uzupełnić wodę w zbiorniku odkurzacza, jest więc niemal bezobsługowa (nie licząc sporadycznego usuwania zanieczyszczeń ze stacji). Modele Roborock S8 i S8+ bazują na identycznym odkurzaczu. Cechuje się on mocą ssania 6000 Pa (według pomiarów IEC 62885-2:2016 / 5.8), która ma zapewniać skuteczne zbieranie kurzu i piasku nie tylko z podłóg twardych, ale również z dywanów. W obudowie jest czujnik wykrywający dywany, który aktywuje funkcję Carpet Boost+, maksymalizującą efektywność ich odkurzania.

Test Dyson V15 Detect Absolute Extra. Cichy bezprzewodowy odkurzacz pionowy z mocnym ssaniem i laserowym oświetleniem

Warto wyróżnić to, że Roborock S8 ma dwie szczotki główne, zamiast standardowej jednej. Obracają się one w przeciwnych kierunkach i w połączeniu z mocnym ssaniem zdecydowanie podnoszą sprawność zbierania zanieczyszczeń oraz redukują ryzyko wplątywania się włosów w rolki. Ponadto są to szczotki silikonowe, więc można oczekiwać, że będą łatwe w myciu i czyszczeniu, a jednocześnie dość delikatne dla włókien. Robot sprząta zarówno na sucho, jak i na mokro. Należy jednak podkreślić, że nasadka mopująca nie jest pasywna, lecz aktywna, a dokładniej wibrująca. Pulsuje z częstotliwością 50 razy na sekundę (3000 na minutę), więc w porównaniu do zwykłej ma szansę zdecydowanie lepiej usunąć smugi, a nawet plamy z podłogi. Potrafi się też delikatnie unosić o 5 mm, aby nie przekazywać wilgoci na włókna. Oczywiście chodzi o powierzchnie takie, jak wykładziny dywanowe o bardzo krótkim włosiu. W przypadku grubych dywanów jest dostępna funkcja ich omijania, aktywowana w aplikacji na smartfony.

Roborock S8 wyposażony jest w detektor laserowy (LiDAR), dzięki któremu szybko tworzy dokładną mapę pomieszczeń i pozwala sprawniej po nich manewrować, ale także oferuje system unikania przeszkód Reactive 3D, opierający się m.in. na technologii obrazowania w świetle podczerwonym (niewidocznym dla ludzkiego wzroku). Według producenta rozpoznawane są 42 typy obiektów na podłodze, o szerokości od 5 cm i wysokości 3 cm. Ponadto miejsca, w których robot może łatwo utknąć, są automatycznie sugerowane przez robot, jako potencjalne strefy wykluczone. Rzecz jasna można też ręcznie dodać wirtualne ściany. Mapowanie obejmuje obiekty trójwymiarowe, z opcją dodawania mebli w konkretnych lokalizacjach. Bez problemu można też tworzyć oddzielne mapy dla czterech różnych pięter w domu. Jak przystało na odkurzacz automatyczny, dostępny jest harmonogram sprzątania, przy czym należy dodać, że może obejmować on oddzielne godziny czyszczenia oddzielnych pomieszczeń. To przydatna funkcja, bo niekiedy konkretne pokoje brudzą się szybciej niż inne, np. korytarz. Przejdźmy zatem do wstępnych informacji. Więcej szczegółów znajdziesz na kolejnych stronach.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »