Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Dungeon Siege III - Zamienił stryjek siekierkę na kijek

Sebastian Oktaba | 05-07-2011 09:46 |

Technikalia

Graficznie Dungeon Siege III nie może konkurować z Wiedźmin II: Zabójcy Królów, który jest obecnie najładniejszym cRPG dostępnym, na rynku, choć zarazem nie odstrasza, jak Dragon Age II. Oprawa wizualna stoi na dobrym poziomie, tylko niepotrzebnie przesadzono z efektem „bloom”. Tekstury wprawdzie nie powalają swoją ostrością, cenienie mogłyby być wyraźniejsze, a fizyka bardziej zaawansowana, niemniej w trakcie wojaży grafika schodzi na dalszy plan. Owszem, trafiamy w miejsca mniej lub bardziej sympatyczne, jednak silnik użyty w Dungeon Siege III nie jest technologią z najwyższej półki. Również niewielki zasięg widzenia sprawia, że wymagania sprzętowe nowej odsłony serii, nikogo nie zaskoczą. Cieszyć płynną rozgrywką będzie się każdy, kto posiada dobry dwurdzeniowy procesor, 2GB pamięci operacyjnej oraz kartę graficzną pokroju 9800 GT. Redakcyjna platforma testowa (Core i7 975 4GHz, 6GB DDR3, GeForce GTX 580 WindForce) nawet przy maksymalnych detalach generowała ponad 150 klatek na sekundę. Strona dźwiękowa nie pozostawia już żadnych wątpliwości - zarówno odgłosy bitwy, jak i muzyka są najwyższych lotów.

Słowo na niedzielę

Odrodzenie legendarnej marki czy gorzkie rozczarowanie? Prawda o Dungeon Siege III leży gdzieś pośrodku, bowiem jest to produkcja różna od poprzedników - mamy więc plusy i minusy takiego stanu rzeczy. Dobrze, że pojawiło się więcej elementów cRPG oraz bardziej wciągający scenariusz, pomimo iż rozgrywka nadal pozostała stricte zręcznościowa. Trup ściele się gęsto, walka jest szybka i efektowna, lokacje klimatyczne, zaś tryb cooperative dodatkowo przedłuża wcale niekrótką kampanię. Z drugiej strony jednak stoją średnio przemyślany system rozwoju bohatera, wszędobylska „tunelowość” a.k.a. liniowość, czy wreszcie niezbyt porywające zadania poboczne. Grywalność jest na szczęście przyzwoita, choć suma summarum Dungeon Siege III okazuje się produkcją tylko trochę wystającą ponad przeciętność. Obsidian Entertainment ewidentnie lepiej wychodzą dorosłe cRPG (Fallout: New Vegas, Neverwinter Nights 2), natomiast ich ostatnie dzieło można z powodzeniem polecić osobom gustujących w grach typu Dragon Age II, czyli hybrydzie slasherów i „rolepleja” z przeważającymi cechami tego pierwszego gatunku. Jestem przekonany, że wynik pojedynku Dungeon Siege III kontra Diablo III, właśnie został przypieczętowany...



Dungeon Siege III
Cena:
~129 zł

 Fabuła mimo wszystko daje radę
Kilka elementów wziętych z cRPG
 Całkiem przyjemne lokacje plenerowe
Sporo solidnej rozpierduchy i akcji
Tryb cooperative zawsze mile widziany
Dynamiczna i efektowna walka 
Umiarkowane wymagania sprzętowe

Nieprzemyślany rozwój bohaterów
Okrutnie liniowo-tunelowe mapy
Tylko dwuosobowa drużyna?
Postać czasami przycina się w terenie
Sterylne i sztuczne do bólu miasta
Mało ciekawych zadań pobocznych
  Stosunkowo ubogi moduł multiplayer



Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 2

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.