Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Premiera: Intel Core i3 530 oraz Core i5 661 - procesory w 32nm!

ryba | 04-01-2010 07:03 |

Więcej zimna, więcej MHz, więcej mocy! Czyli extremalne podkręcanie.

Zgodnie z naszymi obietnicami, sprawdziliśmy dla Was, jak mocno można podkręcić nowe, „budżetowe” konstrukcje Intela. Już na samym początku okazało się, że tkwi w nich rewelacyjny potencjał ekstremalnego podkręcania. Mniejsze problemy z uzyskaniem wysokich wartości BCLK w stosunku do procesorów Lynnfield oraz Bloomfield zaowocowały możliwością wyżyłowania wysokich zegarów procesora nawet z zablokowanym mnożnikiem. Do całej sprawy nie możemy podchodzić jednak zbyt entuzjastycznie, procesory niestety nie powalają nas na kolana swoją wydajnością, także ich wysokie taktowania zapewniają zadowalającą wydajność zaledwie w kilku testach. Jeśli oczekujemy czegoś więcej i jednostki bardziej uniwersalnej... no cóż, przyjdzie nam poczekać na prawdziwe 32nm w postaci Gulftowna.

Nasze próby to nie tylko testy Core i5 661 ES, ale także Core i5 670 w wydaniu sklepowym. Jak to już często bywało, przedprodukcyjne procesory okazywały się lepsze od produktów sklepowych. Istnieje wprawdzie jakaś szansa na trafienie dobrego egzemplarza na półce w komputerowym markecie, jednak jest to niezwykle trudne. Jednakże dla chcącego nic trudnego ;).

Aby nasze testy miały sens, musieliśmy zaopatrzyć się w odpowiednią płytę główną. Najlepsza okazała się konstrukcja Gigabyte’a – produkt oznaczony jako P55A-UD7. Dzięki niej oraz drobnej modyfikacji sprzętu, która umożliwiła nam ominięcie problemu potocznie zwanego „cold-bugiem” mogliśmy przez cały czas pracować przy pełnej temperaturze ciekłego azotu, czyli -196°C. Także kontener niemalże przez cały czas był u nas pełny i cieszyło nas to niezmiernie.

Nasz testowy Core i5 661 okazał się bardzo przyzwoitym procesorem i potrafił uzyskać taktowanie 6.5GHz do podstawowych testów Pifast oraz SuperPI (przepraszamy za brak wyników 16M/32M, ale zapomnieliśmy o nich). Model 670 potrafił uzyskać już „tylko” 6.3GHz. I pomyśleć, że jest to dopiero przedsmak tego, co mogą uzyskać procesory Clarkdale. Najlepsze sztuki mogą pracować nawet z taktowaniem 7GHz!

Mocniejsze testy typu wPrime, które w pełni potrafią dość drastycznie obciążyć wszystkie rdzenie obniżyły stabilny poziom taktowania procesora. Wprawdzie, gdybyśmy wyłączyli tryb HT, udałoby się nam uzyskać trochę więcej MHz, jednak wyniki byłyby znacznie gorsze.

Wg nas, czyli ekstremalnych overclockerów, cieszy niezmiernie fakt sposobu w jaki podkręcają się nowe procesory. Jest to bardzo dobra zapowiedź sześciordzeniowych procesorów Westmere.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.