Test pamięci DDR4 G.Skill Trident Z Royal DDR4 3600 CL16

G.Skill Trident Z Royal - Budowa i wyposażenie

Zapomnijcie o zwykłym plastikowym blistrze - G.Skill Trident Z Royal zamknięto w utwardzonym kartonowym opakowaniu, wypełnionym pianką redukującą ryzyko uszkodzeń mechanicznych podczas transportu. Pudełko otula nakładka z wydrukowaną nazwą pamięci, zaś skrzyneczka posiada srebrny logotyp G.Skill. Tworzy to razem bardzo skromną lecz niezaprzeczalnie elegancką kompozycję. Wewnątrz nie znajdziemy jednak żadnych ekskluzywnych dodatków, jedynie naklejkę oraz bawełnianą ściereczkę do przecierania powierzchni radiatorów. 

Pod względem konstrukcji G.Skill Trident Z Royal stanowią wierną kopię G.Skill Trident RGB. Czarne 10-cio warstwowe PCB przykryto obustronnym aluminiowym radiatorem, który naprzemiennie po obydwu stronach otrzymał wystające grzebienie, środkiem natomiast poprowadzono strefę podświetlenia. W przeciwieństwie do standardowych modułów, tworzywo sztuczne w Royalach faktycznie przypomina kryształ - struktura jest nieregularna, geometryczna, wyraźnie widoczne są załamania światła. Całość w najwyższym punkcie mierzy około 44 mm.

Srebrne moduły mają powierzchnię lustrzaną - dosłownie - można się w nich swobodnie przeglądać. Skutkiem powyższego jest również wyjątkowa skłonność do zbierania odcisków palców, dorównująca profesjonalnym narzędziom do daktyloskopii. Dyskusyjna pozostaje zatem kwestia kompozycji odpowiadającej G.Skill Trident Z Royal, ponieważ karty graficznej czy płyty głównej o podobnej aparycji, jakoś sobie w historii komponentów nie przypominam.

G.Skill Trident Z Royal (F4-3600C16D-16GTRS) zbudowano na pamięciach Samsung B-Die (Singel Rank), wybór raczej oczywisty biorąc pod uwagę fabryczne ustawienia, których pierwsze lepsze kości nie zagwarantują. Aktywacja profilu XMP pozwala wymusić 3600 MHz CL 16-16-16-36 przy napięciu 1.35V - platformy MSI X299 Gaming M7 (Core i7-7820X) oraz LGA 1151 MSI Z370 Gaming Carbon (Core i7-8700K) bez najmniejszego problemu takie wartości utrzymały. Niestety, platforma AM4 tutaj poległa - Ryzen 7 2700X i ASUS X370 CorssHair VI Hero pozwoliły ustabilizować tylko 3400 przy ręcznym ustawieniu opóźnień 16-16-16-36. 

G.Skill Trident Z Royal posiadają osiem niezależnych LED-ów, równomiernie podświetlających „kryształową” listwę umieszczoną na grzbiecie modułów. Co jeszcze warto odnotować - razem z pamięciami otrzymaliśmy firmowy „display box” - skrzynkę w której można zainstalować zestaw RAM, posiadającą zewnętrzne zasilanie USB, co ułatwia prezentację produktu bez montażu w komputerze (odpada tylko opcja sterowania RGB). Pomysł genialny w swojej prostocie. Display Box można podpiąć pod ładowarkę i używać jako ozdobnika w dowolnym miejscu.

Producent deklaruje pełną zgodność z oprogramowaniem sterującym ASUS Aura Sync, udostępniając jednocześnie własną aplikację do regulowania podświetlenia. Pamięci obsługują kilkanaście efektów - kolor statyczny, pulsowanie, fala, oddychanie, tęcza, kometa itp. Odcień każdej z ośmiorga diod można oczywiście ustawić samodzielnie, podobnie jak szybkość oraz jasność luminacji. Program pozwala także zapisać do czterech niezależnych profilów.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »