Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Windows 10 - Wersja Redstone bez istotnych nowości użytkowych

LukasAMD | 21-01-2016 12:26 |

Premiera Windows 10 wywróciła do góry nogami sposób dystrybucji i rozwoju tego oprogramowania. Najnowszy system przestał być produktem, stał się natomiast usługa, która ma być rozwijana w sposób ciągły. Oznacza to wydawanie cyklicznych aktualizacji, zarówno standardowych, jak i dużych paczek z nowymi funkcjami. W listopadzie ubiegłego roku pojawiło się pierwsze wydanie tego typu, w pierwszej połowie bieżącego roku ma pojawić się kolejna o kodowej nazwie Redstone. Wiele wskazuje na to, że nie powinniśmy liczyć na spektakularne nowości. Zespół odpowiedzialny za system skupia się na czymś innym, na jądrze i kluczowych dla działania składnikach, które są dla użytkownika na co dzień zupełnie niewidoczne.

Windows 10 nie był udany, Threshold Wave 2 wiele naprawił.

Nie ma co ukrywać, Windows 10 w wersji RTM, jaki pojawił się w lipcu 2015 roku, nie był specjalnie udany: zawodził mechanizm aktualizacji, niektóre funkcje nie działały tak, jak powinny, a na dodatek okazało się, że Microsoft nie wyrobił się na premierę z niektórymi oczekiwanymi nowościami. Sytuację znacznie poprawiła wersja Threshold Wave 2, jaka zadebiutowała w listopadzie. Opisywałem już wszystkie zmiany w niej zawarte i podkreślę raz jeszcze: dzięki tej paczce Windows 10 stał się systemem, jakim powinien być w momencie premiery. Nareszcie poprawiono to, co nigdy nie powinno się wydarzyć w edycji przeznaczonej dla klientów.

Redstone to kolejne duże wydanie, które miało wprowadzać m.in. obsługę dodatków do przeglądarki Microsoft Edge, ulepszony tryb Continuum, a najprawdopodobniej również nowy mechanizm synchronizacji w ramach OneDrive. Serwis Petri donosi, że niektórych z nowości nie zobaczymy i zostaną one przesunięte na inne wydanie. Programiści korporacji zajmują się teraz projektem OneCore, czyli unifikacją jądra systemowego, które ma być współdzielone dla wszystkich wydań Windows 10. W dłuższej perspektywie może to poprawić wydajność, a także ułatwia dalszy rozwój systemu (przede wszystkim wewnętrzne testy przeprowadzane w firmie). Zmiany na tej płaszczyźnie są potrzebne i bardzo ważne, ale ucierpią na to inne funkcje, jakich moglibyśmy spodziewać się po wydaniu Redstone.

Na nowe funkcje poczekamy nieco dłużej.

Rzecz jasna nowe funkcje nie trafią na technologiczny cmentarz, nikt nie wrzuci ich także do kosza – zostaną wdrożone, lecz jedynie częściowo lub dopiero w kolejnym wydaniu. Jeżeli więc wstrzymujecie się z instalacją Windows 10 do opublikowania wersji Redstone, najlepiej dokonać aktualizacji już teraz. Wydanie to nie zmieni zbyt wiele, w „najgorszym” przypadku okaże się natomiast miłym zaskoczeniem.

Źródło: Petri
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Łukasz Tkacz
Liczba komentarzy: 5

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.