Notebook dla graczy w cienkiej obudowie - Test MSI GS70

Podsumowanie - MSI GS70: sprzęt gorący, ale... zdecydowanie warty zachodu

Laptopy dla graczy to segment komputerów przenośnych, który zdecydowanie nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród użytkowników. Na taki stan rzeczy wpływa przede wszystkim bardzo wysoka cena tych urządzeń, będąca często poza zasięgiem przeciętnego Kowalskiego. Ci, którzy podczas zakupu maszyny do gier kierują się zdrowym rozsądkiem z pewnością skierują swoje kroki ku stacjonarnym pecetom. Nie bez powodu, bowiem za znacznie mniejsze pieniądze można mieć przynajmniej tak samo, a najczęściej dużo bardziej wydajny komputer, dla którego sprostanie wymaganiom większości współczesnych gier to bułka z masłem. Producenci musza więc się nieźle napocić, by skusić graczy do wyłożenia sporej ilości gotówki na najnowszy model laptopa. Jedni, jak ASUS czy Alienware, kuszą ekstrawaganckim designem swoich notebookowych mocarzy. Gdzie indziej (XNOTE / Clevo / XMG) wychwala się ich wyjątkową wydajność. MSI dla swojego najnowszego gamingowego dziecka GS70 postanowił skierować swoje kroki ku minimalizmowi, elegancji i smukłej budowie. Czy zatem MSI GS70 ma szansę ugrać cokolwiek na rynku notebooków dla graczy? Naszym zdaniem, tak i to z kilku powodów...

Mamy tu do czynienia z prawdziwie mobilnym multimedialnym kombajnem dla graczy, a nie tylko z wielkim i nieporęcznym klocem, któremu akumulator służy jako zasilacz awaryjny w razie utraty zasilania zewnętrznego.

Z pewnością wiele osób doceni wspomniane wyżej walory związane z designem oraz gabarytami testowanego laptopa. Poza bliźniaczym modelem firmy XMG nie ma chyba na rynku drugiego tak bogato wyposażonego notebooka, który waży stosunkowo niewiele. Mamy tu do czynienia z prawdziwie mobilnym multimedialnym kombajnem dla graczy, a nie tylko z wielkim i nieporęcznym klocem, któremu akumulator służy jako zasilacz awaryjny w razie utraty zasilania zewnętrznego. MSI GS70 jest ponadto notebookiem bardzo wydajnym w zasadzie pod każdym względem. Oczywiście, egzemplarz, jaki otrzymaliśmy do testów był w topowej wersji wyposażenia, której póki co na naszym rodzimym rynku raczej nie uświadczymy. Co jednak najważniejsze, nawet podstawowym wariancie, wycenionym na około 4500 PLN dostaniemy ten sam układ graficzny, NVIDIA GeForce GTX 765M oraz 8 GB pamięci RAM. Co prawda, czterordzeniowego procesora nie należy się w takim wypadku spodziewać, ale nawet mobilna i5-tka na pokładzie MSI GS70 powinna zapewnić wystarczającą wydajność w grach. Czy więc notebook ten pozbawiony jest jakichkolwiek wad? Otóż, nie do końca - łyżką dziegciu w tym pięknym na pierwszy rzut oka designie jest obecność nieco tandetnych elementów z tworzywa sztucznego. Takie coś nie przystoi raczej do sprzętu kosztującego przecież niemałe pieniądze. No i w końcu sama obudowa, będąca swoistym radiatorem dla wydzielających sporo ciepła podzespołów. Ostateczny nasz werdykt brzmi więc następująco: MSI GS70 to całkiem fajny notebook dla graczy. Jednak z powodu wspomnianych wyżej wad nie możemy przyznać mu maksymalnej oceny. Uważamy jednak, że czwórka wraz z wyróżnieniem "Wydajność" to noty, na jakie testowany notebook w pełni zasłużył.

Bardzo dobra jakość wykonania Niska waga i smukła obudowa Trzy wyjścia wideo w standardzie  Podświetlana klawiatura SteelSeries  Bardzo wysoka wydajność w grach Rewelacyjna wydajność dysków Stosunkowo wydajne chłodzenie... ...choć głośne na maksymalnych obrotach Tandetny plastik w niektórych miejscach obudowy Silnie nagrzewająca się obudowa  Bardzo wysoka cena

Za dostarczenie sprzętu do testu dziękujemy firmie:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9