Nintendo na tropie szajki piratów z Reddita (i nie tylko), którzy rozpowszechniali kopie gier z Nintendo Switch
Firma Nintendo znana jest ze swojego bardzo twardego stanowiska w sprawie emulacji gier, które stworzyła. Równie zaciekle walczy ona z osobami, które odpowiadają za rozprowadzanie nielegalnych kopii wspomnianych produkcji, a także oprogramowania, które może jakkolwiek wspomagać piractwo. Szczególnie uwidoczniło się to w ostatnim okresie, gdzie Nintendo zakończyło życie kilku emulatorów gier z Nintendo Switch. Teraz firma podejmuje poważniejsze działania.
Nintendo w ostatnim czasie prowadziło dochodzenie w sprawie grupy osób. Miała się ona zajmować nielegalną dystrybucją gier z konsoli Nintendo Switch, a także oprogramowaniem, które pomagało w szerzeniu się piractwa. Jedną osobę zidentyfikowano, a teraz firma stosuje metodę „po nitce do kłębka”.
fot. Pixabay (Alexas_Fotos)
Nintendo nie bierze jeńców. Emulator Ryujinx, który pozwalał na rozgrywanie gier z Nintendo Switch, podzielił los Yuzu
Pod koniec czerwca 2024 roku Nintendo złożyło pozew przeciwko Jamesowi Williamsowi, który na pirackiej scenie znany jest pod pseudonimem Archbox. Firma dokonała takiego kroku w wyniku śledztwa, które wcześniej prowadziła. Okazało się bowiem, że Williams był głównym moderatorem w społeczności Reddita o nazwie SwitchPirates. Ponadto był aktywny w wielu miejscach i razem z grupą innych osób miał odpowiadać za tworzenie wirtualnych sklepów z grami na konsolę Nintendo Switch. Oczywiście umożliwiały one darmowe pobieranie płatnych gier, więc służyły tylko i wyłącznie nielegalnym działaniom. Zarazem zajmowano się dystrybucją oprogramowania, które pozwalało obchodzić zabezpieczenia wspomnianego urządzenia. Nintendo udało się ustalić tożsamość jednej osoby z tej grupy, a więc napomkniętego już Jamesa.
Nintendo dalej walczy z pozostałościami po Yuzu. Ponad 8000 klonów emulatora Nintendo Switch znika z GitHuba
Jednak uchylał się on od odebrania pozwu, a także stawienia się na sali sądowej. Gdyby bowiem na nią trafił, mógłby wyjawić tożsamość pozostałych członków pirackiego ugrupowania. Nintendo domaga się więc, aby osiem firm udostępniło dane użytkowników, którzy mogli do niego należeć. Mowa tutaj o przedsiębiorstwach: Tucows, GoDaddy, Cloudflare, GitHub, Discord, Google oraz Reddit. Jeżeli gigantowi uda się wygrać w sądzie tym razem, to sytuacja związana z piractwem może się bardzo zmienić. Oczywiście nie wiadomo, czy firmy zdecydują się udostępnić dane osób, aby można było ustalić prawdziwą tożsamość „współpracowników” Williamsa. Pozostaje nam śledzić tę sprawę i czekać na ogłoszenie wyroku.