Lenovo Legion 5 - Test laptopa do gier z Ryzen 5 4600H i GTX 1650

Lenovo Legion 5 - wygląd zewnętrzny, wnętrze notebooka

Notebook przyjechał do redakcji w miarę dużym, tekturowym pudełku, na którym znajdziemy tylko logo serii Legion oraz szczątkowe informacje dotyczące zakupionego notebooka . Wewnątrz, oprócz samego sprzętu, znajdziemy również zasilacz o mocy 170 W razem z odpowiednim kablem oraz skróconą instrukcją obsługi. Zerknijmy więc na ogólną specyfikację techniczną, zanim dokładniej przyjrzymy się budowie urządzenia.

Charakterystyka Lenovo Legion 15:

• Ekran: 15,6” / matowy IPS / 120 Hz / 1920x1080 pikseli / AU Optronics B156HAN13.1
• Wymiary: 363 x 260 x 28,6 mm (W x SZ x G)
• Waga: 2,28 kilograma z akumulatorem
• Bateria: litowo-jonowa / 60 Wh
• Materiał: Tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 1x audio jack 3,5 mm
• Złącze sieciowe: 1x Ethernet RJ-45
• Wyjścia: 1x USB 3.2 typu C Gen.1 / 4x USB 3.2 typu A Gen.1
• Wyjścia wideo: 1x HDMI 2.0
• Wbudowany mikrofon
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz 170 W (waga 400 gramów)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Konstrukcyjnie Lenovo Legion 5 (jak i pozostałe tegoroczne Legiony) są bardzo podobne do ubiegłorocznych modeli, które to przeszły dużą metamorfozę. Zewnętrzna pokrywa skrywa w sobie tylko logo marki Legion z charakterystyczną literą Y oraz logotyp producenta Lenovo po przeciwnej stronie. Nazwę Legion znajdziemy także pod ekranem. Obudowa niemal w całości jest z jednolitego, ciemnego koloru bez żadnych udziwnień, co tylko dodatkowo potęguje wrażenie prostoty i minimalizmu. Nie ma żadnych podświetlanych elementów obudowy (nie licząc klawiatury) i taki design wśród laptopów typowo gamingowych jest obecnie bardzo rzadko spotykany. Przygotowanie takiego laptopa sprawi, że z pewnością spore grono osób zwróci się ku takiej prostej stylistyce, która jednocześnie jest elegancka.

Mamy do czynienia z najniższym w hierarchii modelem, toteż zamiast aluminium cała obudowa została wykonana z tworzywa sztucznego, matowego i o dobrej jakości wykonania. Materiał jest przyjemny w dotyku, prawie w ogóle się nagrzewa. Jest zarazem odpowiednio sztywny (lekkie uginanie się klawiatury zaobserwujemy przy mocnym nacisku na obudowę), a ponadto nic tutaj nie trzeszczy ani się nie przekrzywia. Ponadto ramka wokół matrycy także jest wykonana z matowego tworzywa sztucznego. Dużym plusem jest rezygnacja z dawnego rozwiązania, gdy laptopy Lenovo z serii Y miały coś w rodzaju szybki nałożonej na ramkę oraz matrycę. Ekran utrzymywany jest przez dwa zawiasy, bardzo solidnie przetrzymujące całą klapę z ekranem. Umożliwiają one także odchylenie pokrywy o kąt 180 stopni. W przeciwieństwie do dawnych modeli (sprzed 2019 roku), tutaj zawiasy wygląda bardzo solidnie i myślę, że przetrwają dłuższy okres czasu.

W przypadku Lenovo Legion 5, producent zdecydował się na umieszczenie pełnowymiarowej klawiatury typu chicklet, a więc z dodatkowym blokiem numerycznym. Ponadto klawisze kierunkowe zostały zauważalnie odseparowane od pozostałych. Podoba mi ten pomysł i świetnie się sprawdza na co dzień, bowiem klawisze te mogą służyć do grania w zastępstwie za klawisze WSAD (nie wszyscy bowiem z nich korzystają). Do samej klawiatury nie mam żadnych zastrzeżeń i ponownie Lenovo udowadnia, że w półce cenowej do której należy seria Lenovo Legion 5 oferowana jest jedna z najlepszych klawiatur do pracy oraz do grania. Skok klawiszy jest dość głęboki, a przy tym odpowiedź jest wyraźnie wyczuwalna. Nie brakuje także pełnego podświetlenia w kolorze białym (jest mocne, a kontury na klawiszach są bardzo dobrze widoczne bez względu na oświetlenie z zewnątrz), które można skonfigurować poprzez kombinację klawiszy Fn + Spacja (są 2 stopnie intensywności).

Pod klawiaturą znajdziemy standardowy touchpad, tym razem ze zintegrowanymi przyciskami odpowiadającymi LPM oraz PPM. Płytka dotykowa także zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Sam touchpad ma śliską powierzchnię, dzięki czemu poruszanie po niej palcami nie sprawia absolutnie żadnych problemów. Do tego płytka jest odpowiednio precyzyjna, co również pozytywnie wpływa na komfort użytkowania. Dolna część touchpada jednak delikatnie się ugina pod naciskiem.Ten element osprzętu również więc stosunkowo dobrze.

Lenovo Legion 15 to kolejny przedstawiciel serii od producenta, który może pochwalić się bardzo dobrą jakością dźwięku. Duża w tym zasługa dwóch solidnych głośników ulokowanych z przodu urządzenia, dostrojonych przez firmę Harman. Dźwięk jest dostatecznie donośny, czysty i bez zniekształceń, choć trochę brakuje niższych tonów z racji brakującego głośnika niskotonowego. Głośniki wspierają system przestrzenny Dolby Atmos (odpowiednią aplikację od Dolby możemy pobrać z Windows Store). Stosowany program pozwala wybierać różne predefiniowane ustawienia dźwięku, w zależności od tego czy słuchamy muzyki, oglądamy film czy gramy. Mimo braku subwoofera, w tym przedziale cenowym laptopów do gier, Legion 5 oferuje jeden z lepszych systemów audio.

Jeśli chodzi o ilość portów, to Lenovo Legion 5 prezentuje raczej standardową ilość złączy, choć na plus z pewnością duża liczba portów USB typu A.Ponownie większość złączy znajduje się z tyłu laptopa, a do tego nad portami znajdują się odpowiednie oznaczenia w formie nadruków na obudowie. Lewa strona urządzenia została wyposażona w pojedyncze gniazdo audio jack 3,5 mm oraz jeden port USB 3.2 typu A Gen.1. Prawa strona z kolei posiada wyłącznie drugi port USB 3.1 typu A Gen.2 oraz przycisk One Key Recovery. Z tyłu znajdziemy natomiast pełny HDMI 2.0, kolejne dwa złącza USB 3.2 typu A Gen.1, sieciowy Ethernet RJ-45, pojedynczy USB 3.2 typu C Gen.1 (wspierający również DisplayPort 1.4) port zasilający oraz blokadę Kensington Lock. Nie mam zastrzeżeń ani do sposobu rozmieszczenia portów, ani do ich ilości.

Dostęp do podzespołów wymaga usunięcia spodniej klapy, jednak nie jest to zbyt skomplikowane. Całość utrzymywana jest przez zaślepki oraz kilkanaście śrubek. Po zdjęciu spodu otrzymujemy dostęp do tego co tygryski lubią najbardziej, czyli wszelkich podzespołów laptopa. Układ chłodzenia składa się z dwóch wentylatorów, czterech radiatorów odprowadzających ciepło oraz trzech heatpipe'ów (po jednym dla CPU i GPU oraz jeden łączony dla obu podzespołów). Oprócz tego widzimy wspomniane głośniki, dwa sloty SO-DIMM na pamięć RAM, dysk SSD M.2 z cienkim radiatorem oraz miejsce na montaż dysku 2,5" (HDD/SSD). Elementy montażowe są już umieszczone w laptopie, więc mając dysk wystarczy go tylko włożyć do środka laptopa. Procesor oraz karta graficzna są wlutowane bez możliwości ich wymiany.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »