Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość

Bartłomiej Dramczyk | 27-04-2019 12:00 |

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłośćNa początku kwietnia, w siedzibie polskiego oddziału firmy MSI mieliśmy okazję spotkać się i porozmawiać z jednym z pięciu założycieli firmy Micro-Star International, Henrym Lu (Lu Qilong). Tajwański producent sprzętu dla graczy oferuje wszystko, o czym może pomarzyć wielbiciel overclockingu i bezprecedensowych konstrukcji, na których gry wyglądają tak, jak powinny: płyt głównych, kart graficznych, notebooków i akcesoriów. MSI powstało w 1986 roku, 33 lata od założenia tajwańska firma jest jednym z najważniejszych graczy na rynku gamingowych podzespołów, komputerów dla graczy i wydajnych notebooków, których najważniejszym zadaniem jest dostarczanie perfekcyjnie płynnej rozrywki.

33 lata na rynku, ponad 2000 zatrudnionych osób. MSI to obecnie jeden z najważniejszych producentów komponentów i notebooków dla graczy. Marka, która gaming ma wpisany w swoim logo - smok Lucky the Dragon.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [11]

Tajwański smok ma jednak znacznie więcej twarzy, choć najchętniej uśmiecha się do graczy, to w portfolio produktów MSI znajdziemy również zgrabne biznesowe Prestige i wydajne stacje robocze. Nasza rozmowa z Henrym Lu z zagadnień sprzętowych szybko przeszła na pogawędkę o rynku, sprzedaży produktów gamingowych oraz o tym, co może wydarzyć się w przyszłości. Wiemy już na jakich produktach raczej nie zobaczymy logo MSI, możemy się też spodziewać, że firma ze smokiem w logo nie porzuci graczy i wciąż będzie to dla niej najważniejszy rynek.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [1]

PurePC: MSI w ciągu ostatnich lat przebyło długą drogę, dzisiaj profil firmy jest bardzo gamingowy. Czy widzicie w tym przyszłość, czy może coś, co jest aktualnie poza horyzontem będzie za kilka lat dominować? Chodzi o trendy biznesowe, jak może się kształtować rynek.

Henry Lu: Ktoś zadał mi już to pytanie tydzień temu, kiedy byłem w Moskwie. Wielu ludzi pytało mnie o to w ciągu ostatnich dwóch lat. Moje stanowisko w tej sprawie brzmi: gdybym wiedział, nie powiedziałbym wam. Ale to tylko żart. Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie. Rynek bardzo szybko się zmienia, nie wiemy czego spodziewać się jutro lub za tydzień. MSI tworzy produkty ustawione na wyższej, rynkowej pozycji, właściwe to produkty gamingowe z wysokiej półki. Poprzedni, topowy model kart graficzny w ofercie MSI to 1080 Ti, obecnie wprowadzamy na rynek karty 2080 Ti. I to jest główny rynek MSI. To właśnie są produkty dla graczy. NVIDIA bardzo dobrze nas zna. W zakresie notebooków oferujemy zarówno modele gamingowe, jak i laptopy będące mobilnym odpowiednikiem stacji roboczych. Od początku tego roku oferujemy również nowe notebooki biznesowe z serii Prestige.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [2]

PurePC: Kiedyś firma MSI prężnie wspierała scenę overclockingu, były konkursy i więcej produktów dedykowanych do podkręcania. Dziś sprawy wyglądają inaczej, więc czy MSI nadal pozostanie tu aktywne czy będzie odchodzić od sprzętu dla overclockerów na rzecz gamingu i e-sportu?

Henry Lu: Zarówno w przypadku kart graficznych, jak i notebooków, opcje overclockingu to jedna z najważniejszych cech sprzętu MSI. Mam na myśli, że overclocking wciąż jest elementem naszych produktów. Jedyny problem to to, że rynek sprzętu dla overclockerów cały czas się kurczy. Jeśli spytasz mnie dlaczego, nie będę w stanie podać odpowiedzi. My znaleźliśmy rynek na ten typ produktów, adresowanych do profesjonalistów. Co wydarzy się w przyszłości – nie wiem, trudno powiedzieć.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [3]

PurePC: MSI jest znane z płyty głównych, notebooków i kart graficznych, które znajdują uznanie u dziennikarzy i klientów. Jednak teraz jest taka tendencja, że firmy mocno rozszerzają swoje portfolio i wchodzą na nowe rynki np.: Gigabyte Aorus ma zasilacze, dyski SSD, pamięci RAM sygnowane swoim logotypem. Czy MSI planuje coś podobnego?

Henry Lu: Wszystko jest możliwe, oprócz jednego – rynku mobilnych urządzeń. Nie widzę możliwości w ciągu najbliższych pięciu lat wejścia na ten rynek. Przykładowo Asus – w zeszłym roku poniósł duże straty. Nie widzę żadnych możliwości wejścia na ten rynek w przeciągu najbliższych pięciu lat, a nawet dłużej.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [4]

PurePC: Jedną z dziedzin, jaka bardzo szybko się rozwija jest e-sport. Widzimy, że MSI wspiera ten kierunek, bo jesteście obecni w Polsce na IEM, PGA i innym turniejach. Jakie korzyści widzicie w takiej współpracy i czy nadal jest ona opłacalna w wymiarze wizerunkowym i finansowym?

Henry Lu: Gdy rozpoczynaliśmy działania związane z e-sportem, mogliśmy dowiedzieć się kim jest gracz, co lubi. Najważniejsze informacje, które otrzymaliśmy na początku to wiedza, kim są gracze, co lubią. Najistotniejszą lekcją, jaką wyniósł MSI z e-sportu wpłynęła na decyzję o sposobie zatrudniania Menedżerów Produktów – każdy z nich musi być zaangażowanym graczem. Może nie championem, ale musi interesować się grami. Zaangażowany gracz w mojej opinii to ktoś, kto gra dziennie przez minimum cztery do ośmiu godzin. Każdy z produktów, który opuszcza linie montażowe MSI musi trafić najpierw do Menedżerów Produktów, a za ich pośrednictwem do graczy.

PurePC: Wiemy więc, że większość Menedżerów Produktów w MSI jest graczami z prawdziwego zdarzenia...

Henry Lu: Wciąż nad tym pracujemy. Jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, ale tak, tak można powiedzieć.

PurePC: Są więc oni kimś w rodzaju influencerów dla innych graczy?

Henry Lu: Dokładnie, wykonują wiele pracy, łącząc nas z końcowym użytkownikiem - graczem. Obecnie realizujemy wiele aktywności tego typu na campusach całym świecie. Poza Japonią, gdzie nikt nikogo nie wpuszcza na uczelnie. Takie działania są za to mile widziane w Chinach. Rozpoczęliśmy duże imprezy na stadionach w 1997 roku w Chinach.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [12]

PurePC: NVIDIA w nowej generacji GeForce RTX wprowadziła m.in. ray-tracing, duży krok naprzód w rozwoju grafiki trójwymiarowej. Jak Pan uważa, czy nowa technologia będzie motorem napędowym dla rynku gamingowego? Póki co takie efekty są niedostępne na konsolach, więc pecety mają ray-tracing na wyłączność. Wierzę, że to wielki krok dla wszystkich.

Henry Lu: Seria 20x0 w odniesieniu do 10x0 jest dużym krokiem do przodu. Podobnie jak GeForce 9x0 w porównaniu do serii 10x0. NVIDIA technologicznie dokonała wielu zmian w swoich najnowszych produktach. Karty z serii 2080 to aktualnie top produktów gamingowych, ale rynek jaki znamy nie opiera się tylko na gamingu. Wiecie co działo się na rynku w zeszłym roku – sprzedaż kart graficznych napędzana była przez kopalnie kryptowalut. Jednak obecnie odnotowywane są spadki sprzedaży kart graficznych, co jednak nie dotyczy MSI – zarówno globalnie, jak i w Polsce sprzedaż naszych produktów wzrosła. Biznes związany z koparkami kryptowalut już odchodzi w przeszłość. Nie powiem, że jest całkowicie martwy. Nie wiem jak wyglądają dane sprzedażowe naszych konkurentów, ale w pierwszym kwartale 2019 roku odnotowaliśmy wzrost sprzedaży kart graficznych MSI i jest to wzrost dwucyfrowy. Co więc takiego się wydarzyło? Jedyna przyczyna, jaką możemy wskazać to numeracja kart – 20x0 to więcej niż 1660. Mamy więc jedną dobrą wiadomość nie tylko dla nas, ale i NVIDII – 1660 wkrótce będzie kartą mainstreamową dla NVIDII

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [5]

PurePC: Wiele lat na rynku procesorów dominował Intel, jednak AMD Ryzen okazały się dobrą alternatywą. Czy Wasze odczucia są podobne i mają odzwierciedlenie w sprzedaży płyt głównych dla tych procesorów? Co ciekawego planuje firma MSI na premierę Ryzen 3000?

Henry Lu: Oczywiście będziemy mieć takie produkty na rynku. Nie martwcie się o to. Może nie mówimy tego głośno, ale pracujemy nad tym.

PurePC: Coraz większą popularnością cieszy się mobilne granie, ludzie więcej bawią się przed ekranami w drodze z i do pracy. Czy MSI ma w planach własny, dedykowany temu zadaniu smartfon lub tablet, których pojawia się coraz więcej?

Henry Lu: Zanim odpowiem na to pytanie, czy mogę was o coś zapytać? Czy gracie w gry na urządzeniach mobilnych?

PurePC: Nie

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [9]

Henry Lu: Czy Asus i Razer odnieśli sukces?

PurePC: Nie

Henry Lu: Jak dotychczas – nie. Z informacji które mam stracili oni na tym interesie wiele pieniędzy. Dopiero zaczęli, a już mają poważne straty na tym rynku. Kolejne pytanie do was, czy widzicie przyszłość w takich rozwiązaniach?

PurePC: W niektórych przypadkach, jak Nintendo Switch, tak.

Henry Lu: Tak, także byłem zaskoczony, ale trzeba pamiętać o tym ile kosztuje Nintendo Switch – 299,99 USD, to niewiele w zestawieniu z ceną gamingowych smartfonów Asusa i Razera. Szczerze – nie wiem, jak na razie nie widzę przyszłości w takich rozwiązaniach. Wracając do twojego pytania – mobilne urządzenia do grania MSI – nie. Rynek tabletów również kurczy się. Nie planujemy w najbliższej przyszłości wchodzić na ten rynek.

PurePC: Gracze wybierają Nintendo Switch ze względu na komfortowe sterowanie. Ekran nie jest zbyt dobry z punktu widzenia gier FPS, czy e-sportu.

Henry Lu: Słyszę takie informacje od moich rozmówców, po pierwsze cena to 299,99 USD, po drugie Nintendo skupia swoje działania na grach na konsole, nie smartfony.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [8]

PurePC: A może miniaturowy PC do grania?

Henry Lu: Tak jak mówiłem, wszystko jest możliwe.

PurePC: Nintendo ma bardzo silną społeczność graczy, są w tym podobni do Apple. Kupują wszystko, co może sprzedać im firma. Z Nintendo wiąże się się tez kultura mobilnego grania, od 2DS, przez 3DS po Switcha, będącego naturalną ewolucją tych konsol. Wiele firm startujących własne produkty mobilnie nie ma wystarczającego doświadczenia z takimi produktami, nie mają też w swoim portfolio wystarczającej puli gier, która wciągnęłaby do rozgrywki harcore’owych graczy.

Henry Lu: Więcej. Nintendo Switch sprzedaje się bardzo dobrze, jednak moim zdaniem firma ta nie zarabia na sprzedaży konsol, więcej – traci na ich sprzedaży. To standard dla producentów konsol do gier, zarówno PS4, jak i Xboxa. Nie zyskujesz na sprzedaży systemu, tracisz przy każdym sprzedanym egzemplarzu.

PurePC: Dochody pochodzą ze sprzedaży gier.

Henry Lu: Dokładnie. Mobilna rozrywka, w wydaniu smartfonów Asusa i Razera to coś zupełnie innego. Oni muszą na tym zarabiać, na sprzedaży smartfonów dla graczy. Nie ma innej możliwości, by uzyskać profity dla firmy.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [6]

PurePC: Czy współpraca MSI z HTC oznacza, że widzicie przyszłość zw technologii VR? Waszym zdaniem to będzie trend rozwojowy czy tylko chwilowa ciekawostka, która pozostanie niszą i tylko dobrze współgra z wydajnymi notebookami do grania? Być może HTC podjęło słuszną decyzję, skupiając swoje wysiłki na rozwijaniu gogli VR?

Henry Lu: HTC jest obecnie w bardzo niebezpiecznej sytuacji. Firma traci pieniądze od 5-6 może nawet siedmiu lat. To pierwszy problem. Drugim problemem jest spadek sprzedaży, o więcej niż 40% rok do roku. Kiedy sprzedajesz smartfony, musisz na nich zarabiać. Być może jest zbyt wcześnie, by przewidywać dobrą przyszłość dla VR. Obecnie gogle VR są podzielone na dwie wersje – jedna dopasowana do smartfonów, druga do PC. Nie zamierzam zbyt wiele mówić o rozwiązaniach mobilnych. W przypadku PC, do dziś wiele problemów wymaga jeszcze rozwiązania. Pierwszy to cena. HTC One wciąż jest urządzeniem kosztownym. Jeśli rynek VR ma rosnąć, cena gogli na pewno musi spaść. Drugi problem: niewystarczająca jakość obrazu, używając dziś dowolnych gogli przez 10 minut nie polubisz VR. Trzeci mankament to połączenia: obraz do gogle VR przekazywany jest przez kable podłączone do PC. To musi być poprawione. My, MSI, oferujemy pewne rozwiązania, upraszczające zabawę w VR, jak plecaki VR. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby bezprzewodowe przekazywanie obrazu do gogli. I najważniejszy problem VR: aplikacje. Wiemy, że HTC poświęca wiele zasobów ludzkich na opracowanie zastosowań praktycznych VR: w medycynie, projektowaniu samochodów, w zakresie wynajmu domów. Niestety, jak na razie żaden z tych rynków nie jest wystarczająco dobry. Trudno mi przewidywać przyszłość VR, jednak wciąż technologia VR nie jest wystarczająco dobra i z roku na rok nie ma się lepiej. Nie wierzę w to, by firma HTC samodzielnie poradziła sobie ze wszystkimi problemami obecnie nękającymi VR.

Wciąż wiele informacji objęte jest NDA, ale coś się zbliża, lato się zbliża, lato MSI. - tyle usłyszeliśmy w tle naszych rozmów z Henrym Lu, czekamy więc niecierpliwie na lato.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [13]

PurePC: Wśród sprzętów do grania nie sposób nie zauważyć, że bardzo dużo osób używa dzisiaj laptopów. Kiedyś granie to była domena desktopów, ale proporcje się zmieniają. Jesteś w stanie wyobrazić sobie, że kiedyś laptopy zastąpią desktopy? Czy raczej obydwa typy komputerów będą koegzystować? A może laptopy plus stacje dokujące staną się standardem?

Henry Lu: Dobre pytanie. Jeśli przyjrzysz się danym sprzedaży desktopowych komputerów w ciągu ostatnich siedmiu lat dostrzeżesz tendencję spadkowe. Rynek na takie maszyny kurczy się rok do roku. Jeśli jednak zwrócisz uwagę na detale – rynek highendowych PC rośnie. Dobrym przykładem jest tu właśnie MSI. Wcześniej, przed 2013 rokiem poświęciliśmy wiele czasu i zasobów na sprzedaż produktów na rynku budżetowych PC. Oczywiście rynek highendowych PC jest mniejszy od komputerów budżetowych, wiemy to od dawna. Dwadzieścia lat temu rynek PC wyglądał zupełnie inaczej. Jednak teraz to rynek wydajnych PC rośnie, w co początkowo trudno było nam uwierzyć. Obecnie sprzedaż highendowych PC jest 3-4 krotnie wyższa niż wcześniej, to znaczy w porównaniu do roku 2012. Reasumując: rynek PC kurczy się, ale nie dotyczy to highendowych PC.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [7]

PurePC: Jest jakiś powód, dlaczego MSI nie wydaje flagowych kart graficznych z układami AMD? Radeon RX Vega 56 / 64 nie doczekały się (jeszcze?) autorskich konstrukcji, chociaż seria Gaming obejmuje praktycznie wszystkie modele NVIDII.

Henry Lu: Pewnie. Właściwie już mamy takie karty, nie w dużych ilościach, ale są one dostępne także w polskich sklepach.

PurePC: Drogi Henry opowiedz nam trochę o tym, skąd wziął się Wasz znak rozpoznawczy, czyli smok Lucky the Dragon znany u nas jako Smoczysław? To bardzo charakterystyczny element Waszej tożsamości jako marki. Został wymyślony przez agencję czy może sami pracownicy wpadli na ten pomysł?

Henry Lu: Logo ze smokiem w całości zostało zaprojektowane przez MSI, przez naszego pracownika, który do dziś wprowadza w nim modyfikacje. Smok układa się w literę G, czyli gaming. Smok to oczywiście symbol pochodzący z Chin, który tam jest dobrym symbolem. W ostatnich wersjach logo wprowadziliśmy pewne zmiany, w porównaniu do logo stosowanego jeszcze dwa lata temu.

Wywiad z założycielem MSI, Henrym Lu o planach na przyszłość [14]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 17

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.