Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Teoria Overclockingu – Część pierwsza

eMJotka | 12-12-2006 23:20 |


 

Co i jak się podkręca?

Przede wszystkim sam overclocking można podzielić na podkręcanie spod platformy (system np. Windows), zwiększanie magistrali FSB, odblokowanie mnożnika, zmiany Vcore czy Vdimm w BIOS-ie, albo ingerowanie mechaniczne w układy np. grafitem z ołówka, dla tych, którzy boją się lutownicy (świetny przewodnik), lutownicą czy malutkimi, acz czasem drastycznie wyglądającymi rysami. Oczywiście pierwsze sposoby są o wiele bezpieczniejsze dla sprzętu, acz nie aż tak wydajne i efektywne jak mechaniczne.

W zależności od możliwości procesora, przede wszystkim skupiamy się na zwiększaniu magistrali FSB oraz odblokowaniu mnożnika (procesory AMD Athlon XP produkowane od trzydziestego dziewiątego tygodnia 2003 roku mają mnożnik zablokowany) i późniejszej jego zmianie. Magistralę można na niektórych (starszych) płytach zmienić dopiero po przełożeniu zworek, najlepiej by nasza płyta umożliwiała podnoszenie FSB co 1 MHz z poziomu BIOS`u, także warto mieć jak najaktualniejszy BIOS. Zwiększamy „małymi kroczkami” częstotliwość pracy procesora, ponieważ łatwo przekroczyć granicę, kiedy to z takowym ustawieniem komputer nie będzie stabilny i będzie restartował się sam podczas pracy, czasami także gwałtowny wzrost częstotliwości może spowodować chwilową niestabilność pracy, czego efektem będzie zwis. Gdy ma się odblokowany mnożnik (jest to możliwe, zapewne na portalu lub forum są wskazówki, jak to zrobić), najlepiej stosować metodę mieszaną - ustawiamy mnożnik na minimalną wartość, a następnie powoli podnosimy magistralę systemową, aby poznać maksymalną wartość z jaką może pracować nasza płyta i np. pamięci. Następnie manipulujemy mnożnikiem i magistralą znajdując tzw. złoty środek. Podczas takiej zabawy często możemy spotkać niestabilności pracy a czasem nawet zwisy, którym możemy zapobiec poprzez manipulacje napięciem zasilania (zazwyczaj jest to jego zwiększanie). Aby wyjaśnić, dlaczego zwiększanie napięcia pozwala zniwelować te niestabilności w działaniu trzeba zajrzeć w głąb procesora, a dokładnie przyjrzeć się jego elementom bazowym tzn. bramkom logicznym, z których się składa. Dzisiejsze procesory są w większości wykonane w technologii niskonapięciowych tranzystorów pochodnej od CMOS, czyli bramki logiczne składają się z tranzystorów typu PMOS i NMOS. Te bramki nie są idealne, ponieważ gdy zwiększamy częstotliwość ich pracy, mogą nie zdążyć się przeładować (gdyż mają niezerowe pojemności i opory). Zwiększenie napięcia zasilającego pozwoli na szybsze ich przeładowanie (wiadomo nam z lekcji fizyki z liceum, że ładowanie kondensatora przez opór zachodzi szybciej, gdy przyłożymy do niego większe napięcie) oraz na wyostrzenie różnicy między stanem niskim i wysokim (zerem i jedynką logiczną), wynikiem czego będziemy mogli uzyskać jeszcze dodatkowe MHz.

Kolejnym, tym „mniej bezpiecznym”, sposobem overclockingu jest właśnie ingerencja w układy, przede wszystkim na płycie głównej lub karcie graficznej, za pomocą wyżej wymienionych narzędzi.

Lutowanie najlepiej wychodzi profesjonalną stacją lutowniczą, acz wiadomo - sam sprzęt to dopiero połowa sukcesu. Mile widziane, a nawet wymagane, zdolności posługiwania się takim urządzeniem. Najczęściej łączy się ze sobą elementy za pomocą drucika miedzianego :-) przylutowując potencjometry do sekcji zasilania danego komponentu, by móc zmieniać napięcie, a co za tym idzie prąd sterujący wzmacniaczem.

Kolejno pomocny okazuje się być popularny grafit (taki jak np. w ołówkach, dobrze, żeby był miękki: typu 2B, a najlepiej 4B), dzięki któremu łączymy także dane elementy lub zamalowujemy rezystory SMD, zmniejszając ich opór. Podobnie działa wykonanie np. cyrklem lub skalpelem rys pomiędzy danymi ścieżkami na procesorze. W niektórych modelach typu AMD Athlon, Duron czy Sempron (lecz nie każde, ale o tym za chwilę) dzięki temu odblokowuje się dodatkowe cache L2 i można poprawić swoje wyniki np. w SuperPi nawet o kilkanaście sekund na takich samych ustawieniach oraz przyspieszyć o kilka klatek na sekundę animację w grach. Nie zaszkodzi, a troszkę poprawi pracę.

Zapewne wielu czytelników zada sobie (mnie?) pytanie, skąd niby ma wiedzieć, co i jak lutować, skrobać czy rysować. Instrukcje do większości sprzętu są zamieszczone na naszym portalu i forum, a jeśli nie, to nawet na zagranicznych forach powinien każdy zrozumieć zamieszczone, najczęściej dokładne, zdjęcia, gdzie co zrobić.

Oczywiście, podczas bawienia się w podkręcanie nie należy zapominać o odpowiednim chłodzeniu, nie tylko procesora. Dlatego właśnie przy ekstremalnym OC niestety rzadko dają radę chłodzenia konwencjonalne. Idąc ku lepszej wydajności powinniśmy zastosować np. Water Cooling, Freon Cooling czy Nitrogen Cooling (pojęcia te są wyjaśnione w dziale powyżej), dzięki którym w dużej mierze potrafimy osiągnąć naprawdę świetne wyniki. Przy „słabym” chłodzeniu w całej zabawie hamują nas nie tyle możliwości sprzętu, co właśnie temperatura jaką mają dane komponenty.

Bardzo ważnym czynnikiem w OC jest także dobra pasta termoprzewodząca, która musi dobrze transportować ciepło pomiędzy procesorem a radiatorem (w zależności od chłodzenia może to być parownik, spód kontenera czy blok wodny). Musi być w odpowiedniej ilości (nie za mało, gdyż słabo wypełniałaby miejsce braku styku, ani za dużo, bo jej zbyt gruba warstwa pracowałaby w pewnym sensie jako izolator, gdyż jej przewodność jest mniejsza niż materiału, z którego zrobione jest właściwe chłodzenie), by jej zastosowanie było jak najwydajniejsze.

Oczywiście potrzebujemy odpowiednich programów, dzięki którym będziemy informowani dokładnie o wszelkich danych np. temperaturze na procesorze czy chipsecie, ale o tym dokładniej już za chwilę.


Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.