Test MSI Trident X - Mały komputer z kartą GeForce RTX 2080

MSI Trident X - wygląd zewnętrzny

MSI Trident X przyjechał do redakcji w dużym tekturowym opakowaniu, gdzie znajdziemy zdjęcie komputera oraz szczątkowe informacje na temat specyfikacji. W przeciwieństwie do poprzednich zestawów Trident, tutaj producent dorzuca do zbiorczego pudła jeszcze jedno tekturowe opakowanie, w którym znajdziemy hartowane szkło, które możemy zamontować na obudowę. W tym celu wystarczy zdjąć aluminiowy bok (trzymany przez dwie śrubki) i podmienić na szkło. W pudle znajdziemy oczywiście komputer MSI Trident X, kabel zasilający oraz komplet dokumentacji. O ile mniejsze desktopy Trident z kartami Pascal miały zewnętrzny zasilacz, o tyle tutaj z racji większej obudowy zasilacz trafił do wnętrza obudowy - dla wielu osób takie rozwiązanie będzie zdecydowanie lepsze, choć wiąże się ogólnie ze zwiększeniem wymiarów oraz wagi komputera.

Charakterystyka MSI Trident X:

• Wymiary: 396,39 x 382,73 x 129,74 mm (W x SZ x G)
• Waga: 9,5 kilograma (zasilacz wewnątrz desktopa)
• Materiał: Aluminium / Tworzywo sztuczne / Hartowane szkło (opcjonalnie)
• Złącza (przód): 1x USB 3.1 typu C Gen.1 / 2x USB 3.1 typu A Gen.1 / 2x audio jack 3,5 mm
• Złącza (tył): 1x USB 3.1 typu C Gen.2 / 3x USB 3.1 typu A Gen.1 / 2x USB 2.0 / 1x DisplayPort 1.3 / 1x HDMI 2.0 / 1x Ethernet RJ-45 / 5x audio jack 3,5 mm / 1x Optyczny S/PDIF / 1x PS/2 Combo Port
• Złącza (GPU): 3x Display Port 1.4 / 1x HDMI 2.0b / 1x USB 3.1 typu C Gen.2 (VirtualLink)
• Blokada Kensington Lock
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

MSI Trident X kontynuuje trend desktopów z tej serii, dzięki czemu w dalszym ciągu sama obudowa cechuje się minimalistycznym i gustownym wyglądem. Obudowa jest utrzymywana na specjalnej podstawie, dzięki czemu jest forma jest pionowa i w ten sposób utrzymywana jest prawidłowa cyrkulacja powietrza. Większość obudowy wykonana została ze szczotkowanego aluminium, choć znajdą się także elementy konstrukcji wykonane z tworzywa sztucznego. O ile jednak obudowa jest stonowana pod względem kolorów, o tyle posiada ona miejsca, przez które dobrze widzimy podświetlane podzespoły - mowa tutaj przede wszystkim o karcie graficznej oraz coolerowi procesora. Te podświetlane są w kolorach RGB, a sam styl podświetlenia można regulować w aplikacji MSI Mystic Light. Sama obudowa ma diody LED wyłącznie z przodu (charakterystyczne wycięcia, podobne jak w poprzednich generacjach z Pascalami). Co do jakości wykonania, nie mam większych zastrzeżeń.

Patrząc na obudowę MSI Trident X, zaobserwujemy kilka charakterystycznych krat, przez które albo wypuszczane jest ciepłe powietrze z podzespołów, albo po prostu służą do podziwiania konkretnych podzespołów. Z lewej strony dojrzymy w górnej części kratę, przez którą widzimy kartę graficzną MSI GeForce RTX 2080 Ventus OC, z kolei nieco niżej jest wylot z układu chłodzenia i jest to bodaj najcieplejsze miejsce podczas obciążenia komputera. U góry znajduje się kolejna krata wentylacyjna, przez którą wypuszczane jest gorące powietrze z karty graficznej. Na prawym boku znajdziemy z kolei jeszcze jedną kratę, gdzie widać podświetlany cooler procesora Intel Core i7-9700K. Przyznam, że rozwiązanie jest to bardzo praktyczne i przemyślane, bowiem podzespoły nie duszą się w środku z gorąca. Układ chłodzenia jest na tyle dobrze przygotowany, że poszczególne podzespoły są izolowane od pozostałych i mają inne miejsca wylotów gorącego powietrza. Nie prowadzi to ani do zbytniego nagrzewania samej obudowy ani konkretnych komponentów. Na dodatek kultura pracy MSI Trident X stoi na wysokim poziomie - nawet pod długotrwałym obciążeniem sprzęt jest w miarę cichy. Przyznam, że delikatny szum wentylatorów był dla mnie wręcz ukojeniem po testach kolejnych laptopów gamingowych ;).

MSI Trident X oferuje szeroki wybór dedykowanych portów i użytkownicy raczej nie powinni narzekać, tym bardziej że dodatkowe złącza wychodzą od karty graficznej. Przód komputera zdobi jeden USB 3.1 typu C Gen.1, dwa USB 3.1 typu A Gen.1 oraz dwa gniazda audio jack 3,5 mm - jedno dla słuchawek, drugie dla mikrofonu. Pozostałe porty znajdziemy z kolei z tyłu urządzenia. Od samej karty graficznej wychodzą: 3x DisplayPort 1.4, 1x HDMI 2.0b oraz VirtualLink - USB 3.1 typu C Gen.2. Poniżej GPU znajdziemy natomiast następujący zestaw portów: 5 gniazd audio jack 3,5 mm plus dodatkowo optyczny S/PDIF, sieciowy Ethernet RJ-45, 2x USB 3.1 typu A Gen.1, 1x USB 3.1 typu C Gen.2 oraz kolejny USB 3.1 typu A Gen.1, cyfrowy DisplayPort 1.3 oraz HDMI 2.0, szeregowy port PS/2 oraz dwa złącza USB 2.0. Z lewej strony idąc od portów znajdziemy jeszcze gniazdo do podłączenia kabla zasilającego. Samo rozmieszczenie portów jest bardzo dobre i tutaj trudno się do czegokolwiek przyczepić.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »