Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Zestaw Razer StarCraft II - Gadżety prawdziwego Marines

Razer Spectre

Do czego służy mysz, specjalnie tłumaczyć chyba nie trzeba. W przypadku Razer Spectre jest nie inaczej, gdyż gryzoń ten poza wyglądem zewnętrznym, niewiele odbiega od typowych modeli. Żadnych nietuzinkowych rozwiązań oraz ukrytych przycisków funkcyjnych tutaj nie znajdziemy. Urządzenie współdzieli nazwę z jednymi z ciekawszych jednostek dostępnych w StarCraft II: Wings of Liberty - snajperami dysponującymi kamuflażem, nuklearnym „lunchem” oraz jeszcze kilkoma zabójczymi zdolnościami. Pamiętacie dżentelmena co zwał się Gabriel Tosh? Długie dredy, nieobecny wzrok, lubił znikać i pojawiać się bez zapowiedzi - ciekawy charakter, a zarazem pierwszy Spectre jakiego poznajemy. Czy myszka będzie równie interesująca? Zacznijmy od specyfikacji technicznej:

  • Pięć przycisków (wraz z rolką)
  • Sensor laserowy 5600 DPI Razer Precision 3.5G
  • Technologia Ultrapolling (próbkowanie 1000 Hz / czas reakcji 1 ms)
  • System podświetlenia APM-Lighting System
  • Regulacja siły przycisku
  • Tryb stałej gotowości Always-On
  • Główne przyciski z powierzchnią antypoślizgową
  • 16-bitowy kanał przesyłania danych o bardzo dużej przepustowości
  • Przyspieszenie ponad 5 m na sekundę
  • Bezgłośne ślizgacze teflonowe Ultraslick
  • Pozłacane złącze USB
  • Kabel USB o długości 213 cm

Parametry Razer Spectre przedstawiają się obiecująco, szczególnie zaś cieszy zastosowany sensor laserowy o rozdzielczości 5600 DPI. Powinien zapewnić bardzo dobrą precyzję oraz dynamikę opisywanemu gryzoniowi. Pod spodem Spectre znajdziemy przełącznik z trzema pozycjami, pomagający regulować czułość urządzenia (Low/Medium/High). Solidne i duże teflonowe ślizgacze Ultraslick, jak zwykle w przypadku Razer, spełniają swoje zadanie bez zarzutów. Jednak najciekawszy jest wygląd zewnętrzny, któremu warto poświęcić więcej uwagi.

Razer Spectre dostarczany jest w pokaźnych rozmiarów, ładnie wykonanym pudelku. Wszystko oczywiście w imię zachowania StarCraftowej atmosfery. Myszka została „wtopiona” w plastikową osłonę, więc od razu można się jej lepiej przyjrzeć. Na opakowaniu widnieje nawet opis po polsku, natomiast w środku ukryto jeszcze pudełko (równie fikuśne jak reszta) zawierające naklejki, instrukcję (także po polsku) i szczegółowe zasady użytkowania.

Spectre jest urządzeniem przewodowym z pozłacanym stykiem USB i kablem o długości 213 centymetrów. Przewód w osłonce z plecionych włókien wydaje się średnio elastyczny, ale to akurat sprawa drugorzędna. Najważniejsze są liczby: próbkowanie 1000 Hz, czas reakcji 1 ms, przyspieszenie ponad 5 m na sekundę. Milusi. W oczy rzuca się także logo StarCraft II i pozostałe podświetlenie - łącznie osiem punktów.

Razer Spectre posiada pięć przycisków z czego dwa główne z powierzchnią antypoślizgową, bardzo delikatnie wyprofilowane. Nie do pogardzenia jest możliwość zmiany siły nacisku, ale moim zdaniem zabrakło ciężarków do regulacji wagi. Gryzoń choć na pierwszy rzut oka symetryczny, nadaje się praktycznie tylko dla osób praworęcznych. Dwa boczne przyciski z lewej strony dobitnie o tym świadczą. Ich umieszczenie (opinia osoby praworęcznej) jest w sumie prawidłowe, aczkolwiek zdarzało mi się przypadkowo wcisnąć je podczas wykonywania energicznych ruchów. Wydają się także nieco zbyt odstające od obudowy.

O właśnie, wygląd... Rzecz może nie w stylistyce, co ogólnej kanciastości myszki. O ile większość tego typu konstrukcji jest zwykle ergonomiczna, zaokrąglana i tak dalej, Spectre wydaje się iść pod prąd. Szczególnie zastanawia, czemu ucięto „urządzeniu tyłek” - dłoń ląduje przez to na niezbyt wygodnym kuprze. O ile gracze stosujący taktykę „wiszącej reki” , dotykający przycisków tylko koniuszkami palców nie powinni narzekać, tak zwyczajni użytkownicy raczej nie będą zachwyceni. Pewne zastrzeżenia można mieć także do głośnych kliknięć oraz braku bocznego odchylania w rolce. W tej klasie sprzętu podobne zgrzyty nie powinny mieć miejsca.

Dobra, ale jak spisuje się Razer Spectre w trakcie regularnego grania? Chociaż jestem osobą przywiązaną do znacznie większego oraz cięższego DeatAddera, nowego gryzonia dość szybko zaakceptowałem. Fakt, jak na mój gust mysz jest stanowczo zbyt kanciasta, ale nie popadajmy w przesadę - ręki sobie nie skaleczymy. W normalnej pracy czy graniu również to specjalnie nie przeszkadza. Niestety, trzeba obiektywnie stwierdzić, że Spectre wydaje się najsłabszym ogniwem StarCraftowego kompletu.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 8

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.