Test smartfona Xiaomi Mi MIX 2S - Nieco inny bezramkowiec

Xiaomi Mi MIX 2S - Interfejs i podstawowe funkcje

Xiaomi Mi MIX 2S działa pod kontrolą MIUI 9.5, czyli mocno zmodyfikowanej wersji Androida 8.0 Oreo, którą znajdziemy na większości tegorocznych smartfonów chińskiego producenta. Oprogramowanie może się dla wielu osób okazać najbardziej kontrowersyjnym elementem testowanego dziś smartfona, bowiem samo MIUI znacząco odbiega od wizji Zielonego Robocika, do której przyzwyczaili nas inni producenci. Sama nakładka jest bardzo funkcjonalna i przyjemna dla oka, w związku z czym może się podobać. W najnowszej wersji do gustu przypadły mi szczególnie nowe gesty nawigacyjne, które pozwalają całkowicie zrezygnować z przycisków do poruszania się po interfejsie. Niestety jednocześnie oprogramowanie od Xiaomi charakteryzuje się kilkoma nietypowymi rozwiązaniami i kompletnie niezrozumiałymi dla mnie ograniczeniami. Wspomnieć warto tutaj chociażby o takich drobiazgach jak ograniczona ilość skrótów, które możemy umieścić w panelu szybkich ustawień, czy powiadomieniach, po których musimy dwukrotnie przejechać palcem by je w pełni rozwinąć (ale przynajmniej w końcu wyświetlają się poprawnie, co było problemem do czasu MIUI 9), ale także kwestiach fundamentalnych, jak niezwykle agresywny domyślny profil zarządzania energią, który może poważnie napsuć krwi mniej zaawansowanym użytkownikom.

Niewątpliwą zaletą MIUI jest natomiast zestaw preinstalowanych na urządzeniu aplikacji. Jest on bardzo rozbudowany i obejmuje swoim zakresem wszystkie kluczowe funkcje, jednak jednocześnie żadna z pozycji nie wydaje się być zbędna lub wciśnięta na siłę (może z wyjątkiem MIUI Forum). W tym samym czasie wszystkie aplikacje cieszą oko bardzo dopracowaną warstwą wizualną oraz swoimi rozbudowanymi możliwościami. Niestety żeby nie było zbyt różowo, to pomarudzić muszę na to, że nie zawsze wydają się być one do końca dopracowane i potrafią mieć swoje kaprysy. Ot, dla przykładu wspomnę tylko odtwarzacz muzyki, który jakimś cudem nie potrafi odnaleźć żadnych plików audio w formacie AAC. Oprócz programów opracowanych przez samo Xiaomi na pokładzie znajdziemy paczkę aplikacji od Google, a także kilka programów Microsoftu (Word, Excel, PowerPoint, Outlook i Skype), które możemy odinstalować.

Xiaomi Mi MIX 2S marzeniem melomana zdecydowanie nie jest, bowiem na pokładzie znalazło podstawowego w tym celu atrybuty - gniazda słuchawkowego. Zamiast tego słuchawki podłączyć możemy za pośrednictwem przejściówki na USB-C lub z pomocą Bluetooth. Problemy sprawia także aplikacja muzyki, która jest co prawda ładna i funkcjonalna, ale - jak już wspomniałem - miewa problemy z niektórymi formatami plików, np. AAC. Jeśli natomiast chodzi o to jak smartfon gra z pomocą wbudowanych głośników, to tutaj jest nieźle - dźwięk jest głośny i przyjemny dla ucha, choć zdecydowanie skorzystałby na nieco większej ilości niskich tonów. Szkoda także, że choć podobno mamy tu "udawane" stereo wykorzystujące słuchawkę do rozmów, to jest to jedna z najsłabszych implementacji tego rozwiązania, na jaką trafimy na rynku. Wpływu dodatkowego głośnika na brzmienie praktycznie w ogóle nie słychać i prawdę mówiąc nie byłbym zdziwiony, gdyby w wydaniu mono smartfon brzmiał dokładnie identycznie.

Znacznie lepiej ma się sprawa z możliwościami wideo testowanego smartfona. Po pierwsze, w ręce użytkowników oddana zostaje aplikacja Mi Wideo, która zbiera w jednym miejscu wszystkie filmiki zgromadzone na urządzeniu. Co prawda jest ona zbędna, przynajmniej w tym sensie, że dostęp do plików wideo uzyskamy także z pomocą menedżera plików oraz galerii, ale jednak zawsze takie rozwiązanie jest wygodniejsze. Sam interfejs odtwarzacza jest natomiast jednym z lepszych, jakie widziałem w fabrycznych aplikacjach tego typu. Nie dość, że jest przejrzysty i czytelny, to na dodatek oferuje większość istotnych funkcji, które inni producenci ignorują, takich jak np. wybór ścieżki audio czy napisów. Olbrzymim atutem przy oglądaniu filmów okazuje się być także duży wyświetlacz urządzenia, a do pełni szczęścia brakło jedynie głośników stereo.

W kwestii łączności trudno cokolwiek Mi MIX 2S zarzucić. Urządzanie obsługuje LTE-A Cat 18 i to nawet na legendarnym wręcz paśmie 800 MHz, dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0 i NFC. Nie zabrakło nawet wsparcia dla funkcji dual SIM, choć niestety jedynie w trybie dual stand-by. Ot, wszystko to, czego oczekiwalibyśmy w tym względzie od flagowca. Zastrzeżeń nie mam także do działania funkcji związanych z łącznością w praktyce. Podczas testów nie zauważyłem problemów z zasięgiem, natomiast jeśli chodzi o rozmowy telefoniczne, jedynym problemem okazało się wspomniane już wcześniej niewygaszanie ekranu. Co bardzo istotne, producent zdecydował się tym razem użyć w roli słuchawki porządnego głośnika, a nie problematycznego rozwiązanie z przenoszącym dźwięk ekranem znane z pierwszej generacji. Jeśli chodzi o funkcję lokalizacji, to tutaj możemy liczyć na obsługę sieci GPS, GLONASS i BDS, natomiast sam telefon mógłby sobie radzić z nią nieco lepiej. Co prawda smartfon spisywał się pod tym względem przez większość czasu poprawnie, ale podczas poruszania się po centrum miasta zdarzało mu się czasem mieć poważne problemy ze złapaniem fixa, w związku z czym zgłaszał wyłącznie przybliżoną lokalizację.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »