Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch5 - strzał w dziesiątkę, jeśli twoim priorytetem jest zaawansowana funkcjonalność

Samsung Galaxy Watch5 - pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania

Model Galaxy Watch5 40 mm przybywa do nas w klasycznie już podłużnym opakowaniu, wewnątrz którego skrywa się smartwatch z preinstalowanym paskiem, dokumentacja oraz ładowarka bezprzewodowa w formie magnetycznej pastylki. Warto tu zauważyć, że jest ona nieco mniejsza niż ta dołączona do poprzedniej generacji zegarka. Przewód pastylki mierzy 82 cm, a zakończony jest wtykiem USB-C. Zegarek naładujemy tylko z pomocą dołączonej ładowarki, bowiem ładowania Qi nowy Watch w ciągu dalszym nie obsługuje. Pasek w testowanym dziś modelu (a więc bez dopisku Pro), do złudzenia przypomina ten z generacji poprzedniej, ale to akurat bardzo dobra informacja. Mamy więc na powrót solidną konstrukcję wykonaną z gumy (a pisząc dokładniej - z mieszanki kauczuku), dzięki czemu możemy być pewni, że nieprędko się on zużyje. Pasek pewnie i wygodnie przylega do nadgarstka, nie powodując dyskomfortu nawet w nocy, choć wówczas polecam poluzować go o jedno oczko. 

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch5 - strzał w dziesiątkę, jeśli twoim priorytetem jest zaawansowana funkcjonalność [nc1]

Nie trzeba się ponadto martwić o samodzielne, niechciane odpinanie się zegarka, ponieważ uniemożliwia to sprytna konstrukcja sprzączki (wsuwanie końcówki paska do wewnątrz). Oczywiście jeśli pasek nam się nie spodoba bądź znudzi, to zawsze można go w bardzo prosty i szybki sposób wymienić, dzięki zastosowaniu przez producenta systemu teleskopowego z wystającym kołkiem sprężynującym. Gwoli ścisłości paski z poprzedniej generacji zegarka bez problemu tu pasują, więc w razie przesiadki na nowego Watcha, stare paski czy bransolety się nam nie zmarnują. A jeśli zastanawiacie się, czy na Waszym nadgarstku lepiej odnajdzie się wersja 40 czy 44 mm, to spieszę z podpowiedzią, że testowany niniejszym model o przekątnej ekranu 40 mm wyposażony został w pasek o rozmiarze S/M, który założą osoby z nadgarstkiem o obwodzie od 15 do 18 cm. Dla osób o większym nadgarstku zalecana będzie już wersja 44-mm, dysponująca stosownie dłuższym paskiem.

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch5 - strzał w dziesiątkę, jeśli twoim priorytetem jest zaawansowana funkcjonalność [nc1]

Do budowy koperty użyto przede wszystkim stali nierdzewnej oraz aluminium, zaś w roli zabezpieczenia ekranu występuje już nie warstwa chemicznie hartowanego szkła Corning Gorilla Glass DX+, a bardzo twarde, odporne na uszkodzenia szkło szafirowe (stąd też z pewnością nieco wyższa cena startowa urządzenia, niż w przypadku poprzedniej generacji). Jeśli zdecydujemy się jednak na model zegarka z dopiskiem Pro, to w miejscu gdzie do budowy koperty użyto aluminium, otrzymamy jeszcze odporniejszy tytan, dzięki czemu zegarek powinien wytrzymać naprawdę ekstremalne warunki. Tak czy siak, nowa linia zegarków bez względu na model jest dodatkowo wodoszczelna (5ATM + IP68) i posiada normę militarną MIL-STD-810G, która jest gwarantem wytrzymałości i odporności (zegarek powinien więc przetrzymać ekstremalnie niskie i wysokie temperatury, skokowe zmiany temperatur, marznący deszcz, burze piaskowe, zalania, wstrząsy, uderzenia i upadki z dużej wysokości). 

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch5 - strzał w dziesiątkę, jeśli twoim priorytetem jest zaawansowana funkcjonalność [nc1]

Co można zaś powiedzieć o zastosowanym tu ekranie? Jest to ponownie bardzo ładnie wysycony, dotykowy ekran Super AMOLED, który cechują nie tylko duże kąty widzenia czy idealnie czarna czerń. Na pochwałę zasługuje tu także spora rozpiętość jasności urządzenia oraz wbudowany weń czujnik światła. Takie połączenie sprawia, że możemy mieć pewność, iż ekran będzie czytelny w bardzo słoneczne dni, ale i nie "porazi" nas przypadkowo w środku nocy. Podobnie jak kilka poprzednich generacji zegarka, tak i nowa cieszy obecnością trybu Always On Display, choć trzeba przyznać, że tarcze AoD są z modelu na model coraz bardziej dopracowywane. Oznacza to, że nie dostajemy już tylko nudnych szarych cyfr na czarnym tle. W Watchu5 plansze AoD bywają mianowicie czasami tak dopracowane (fikuśne), jak pełnoprawne tarcze. Na koniec niniejszego akapitu trzeba jednak uczciwie zauważyć, że ekran uraczony szafirowym szkiełkiem brudzi się nieco bardziej niż ten w modelu Watch4. Na pocieszenie jest jednak przyjemniejszy (mniej tępy) w dotyku i łatwiej się czyści.

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch5 - strzał w dziesiątkę, jeśli twoim priorytetem jest zaawansowana funkcjonalność [nc1]

Bez zmian względem "czwórki" są jednak boczne przyciski. Są podłużne oraz spłaszczone, dzięki czemu istnieje mniejsze ryzyko, że przypadkowo je aktywujemy (w zasadzie mnie nigdy się to nie zdarzyło). Są ponadto tak samo przyjemne w obyciu (twarde o mocno wyczuwalnym skoku), jak miało to miejsce właśnie w poprzedniej generacji. Obydwa są ponadto edytowalne, co oznacza, że możemy im przypisać naprawdę dowolne funkcje (skrót), choć fabrycznie odpowiadają za powrót do ekranu domowego (z godziną) oraz za powrót o jedną planszę wstecz (tzw. back button). Sądzę, że w tym miejscu warto jeszcze dodać, że choć zegarek nie posiada koronki, to w opcjach urządzenia można znaleźć coś takiego jak "przewijanie palcem wokół krawędzi zegarka". Po aktywacji tegoż narzędzia, będąc np. w podłużnych menusach (lista aplikacji, ustawienia, książka telefoniczna, itd.), dane nam będzie przesuwać je w pionie właśnie "miziając" część prawej krawędzi zegarka. Taka tam namiastka koronki (na marginesie - ja za pełnoprawnym, obracanym bezelem nie tęsknię, ale co kto lubi).

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch5 - strzał w dziesiątkę, jeśli twoim priorytetem jest zaawansowana funkcjonalność [nc1]

Galaxy Watch4 (szara opaska) i Watch5 (fioletowa). Wśród zmian w budowie znajdziemy szafirowe szkiełko i czujnik temperatury skóry, ale także mikrofon przeniesiony z rewersu na bok koperty. To dobra decyzja, bo od teraz nasz głos jest bardziej zrozumiały dla rozmówców

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 55

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.