Test obudowy komputerowej Silver Monkey X Pyxis - Pojemne akwarium z efektownym podświetleniem
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wstęp
- 2 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wygląd
- 3 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wnętrze
- 4 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Funkcjonalność
- 5 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Montaż
- 6 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Temperatury
- 7 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Podsumowanie
Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wnętrze
Wnętrze Silver Monkey X Pyxis trochę odbiega od typowej konstrukcji ATX, bowiem zmianie uległa pozycja przednich wentylatorów, wymuszona obecnością szklanego frontowego panelu. Względem chociażby Lian Li O11, która spopularyzowała akwaria, zachowano większość piwnicy przeznaczonej dla zasilacza. Skrócenie komory przynosi natomiast konsekwencje w postaci mniejszej ilości miejsca na nośniki. Reszta zachowuje cechy tradycyjnego ATX, będąc zarazem przygotowana na płyty główne z odwróconymi złączami. Skrzynka pomieści systemy chłodzenia o wysokości 180 mm i karty graficzne o długości 400 mm, niemniej wymogiem zachowania ostatniego paramentu jest wstawienie cienkiej (27-28 mm) chłodnicy albo pozostawienie wentylatorów w bocznej wnęce. Jeśli zainstalujemy grubsze AiO (np. Arctic Liquid Freezer mające 38 mm) zostanie tylko 270 mm, dlatego radiator najlepiej ulokować na górze. Wnętrze jest ogólnie przestronne, dobrze przemyślane i sprzyja łatwemu montażowi na każdym etapie.
Jak zostało wcześniej wspomniane, Silver Monkey X Pyxis posiada zmodyfikowaną tackę montażową, zawierającą dodatkowe otwory poszerzające kompatybilność obudowy z płytami głównymi mającymi złącza na rewersie. Takie rozwiązanie pozwala znacząco ograniczyć widoczność okablowania, co jest szczególnie istotne w obudowach nastawionych na ekspozycję komponentów. Zważywszy na redukcję materiału, utrata sztywności tacki była nieunikniona, niemniej finalnie zachowano przyzwoity poziom stabilności. Otworów rewizyjnych jest mnóstwo, ale producent gumowy przepust zastosował wyłącznie na komorze zasilacza, całą resztę pozostawiając gołą. Zarzut dotyczy głównie dolnych i górnych rejonów, chociaż po wstawieniu pełnowymiarowej płyty głównej oraz radiatora AiO braki powinny zostać zakamuflowane.
Zaplecze Silver Monkey X Pyxis zaaranżowano w sposób typowy dla większości podobnych skrzynek, gdzie konieczne jest wprowadzenie rozwiązań alternatywnych względem klasycznych koszyków na nośników. Skrócona komora zasilacza nie pozwala bowiem takowych zastosować. Dlatego pojawił się słupek przeznaczony do montażu maksymalnie trzech urządzeń 2,5/3,5 cala (zmiennie), które można przykręcić wyłącznie na wewnętrznej stronie, między tacką montażową i stelażem. Jeśli chcemy go całkowicie zdemontować, trzeba odkręcić pojedynczą śrubkę, ale samym nośnikom przydałby się system szybkiej instalacji. Słupek ma odgórnie narzuconą pozycję, więc nigdzie indziej tego elementu nie pozwolono przenieść.
Przewody można łatwo upchnąć w przestrzeni między tacką montażową i bocznym skrzydłem, której głębokość wynosi 30 mm, natomiast przy wstawionym słupku dla nośników mówimy o otworze 30x90 mm. Dzięki temu spokojnie ułożymy okablowanie bez specjalnego dbania o porządek. Główny węzeł przeznaczony dla przewodów nie posiada fabrycznych opasek rzepowych, ale komplet zawiera opaski zaciskowe, które można umieścić w licznych wypustkach. Komora zasilacza jest perforowana i posiada cztery prostokątne wycięcia do przetłoczenia okablowania, gdzie to najbardziej wysunięte otrzymało gumowy kołnierz. Opcjonalnie można tutaj zainstalować jeszcze dwa dodatkowe 120 mm wentylatory albo spróbować z nośnikami, chociaż pozycje otworów montażowych dla tych urządzeń są raczej kiepsko zaznaczone.
Silver Monkey X Pyxis posiada siedem perforowanych zaślepek kart rozszerzeń, oczywiście metalowych oraz wielokrotnego użytku. Obudowa nie została przystosowana do wertykalnego montażu karty graficznej, ponieważ nawet jeżeli dokupimy odpowiednią przejściówkę z riserem PCI-Express we własnym zakresie, odległość względem płyty głównej byłaby niebezpiecznie mała (zwłaszcza w przypadku 4-slotowych modeli). Brakuje po prostu dodatkowego przesunięcia występującego w skrzynkach kładących nacisk na niestandardową aranżację. Zasilacz jest montowany w tradycyjnej pozycji, a dostawę świeżego powietrza zapewnia otwór wentylacyjny zabezpieczony filtrem przeciwko kurzowi. Producent zadbał również o podkładki antywibracyjne, które dodatkowo nieco podnoszą pozycje zasilacza, jednocześnie ułatwiając mu oddychanie.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wstęp
- 2 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wygląd
- 3 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Wnętrze
- 4 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Funkcjonalność
- 5 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Montaż
- 6 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Temperatury
- 7 - Test obudowy Silver Monkey X Pyxis - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test obudowy komputerowej Krux Empero - Nowa jakość w ofercie producenta. Przeszklony i rozświetlony dwukomorowy model
41
Test obudowy komputerowej Corsair 3500X - Przeszklona i dobrze wykonana konstrukcja. W rozsądnej cenie, tylko bez wentylatorów
74
Test obudowy komputerowej be quiet! Pure Base 501 DX - Czyli Pure Base 501 Airflow plus dodatkowy wentylator i listwy ARGB
32
Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na luty 2025. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych
47