Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału?

Ewelina Stój | 28-03-2024 09:00 |

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Testy i użytkowanie

Mysz Logitech G Pro X Superlight 2 cechuje się tzw. bezpiecznym kształtem, co oznacza, że zdecydowana większość dłoni, bez względu na rozmiar czy preferowany chwyt, powinna się z nią "dogadać". Oczywiście od każdej reguły są wyjątki, niemniej z moich doświadczeń wynika, że to naprawdę wygodny gryzoń, choć początkowo podchodziłam to niego dość sceptycznie (grzbiet niekonwencjonalnie przesunięty do przodu). Na świetne wrażenia z użytkowania ma tu wpływ jednak nie tylko kształt, ale także bardzo responsywny, wzorowo dokładny i operujący ostrym "feelingiem" sensor HERO 2. Jak już wspomniałam, w zestawie odnajdziemy grip tape'y i osobiście mocno zalecam ich zastosowanie z uwagi na to, że mysz jest w całości aksamitnie matowa i lekkie wyprofilowanie boków nie wystarcza, aby osiągnąć pełną kontrolę nad chwytem. Taśmy spełniają już jednak to zadanie wzorowo. Tenże solidny chwyt w połączeniu z ostrym charakterem sensora, niskim parametrem LOD oraz błyskawicznymi ślizgaczami sprawia, że każda gra (zwłaszcza szybkie, kompetytywne sieciówki) jest szalenie przyjemna.

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału? [nc1]

Co zaś się tyczy kultury pracy, to prezentuje się ona następująco: kliknięcia LPM i PPM są bardzo twarde, bardzo donośne i "wysokie" brzmieniowo. Skok nie jest przy tym ani odrobinę leniwy. "Kliki" są wszak szalenie responsywne, i to do tego stopnia, że z gracze mogą liczyć nawet na efektowne Butterfly Clicki (szybkie klikanie w przyciski mychy dwoma palcami na zmianę, przydatne np. w grze Minecraft). Bardziej ospale (ale zdecydowanie mniej, niż generację temu) zachowują się przyciski boczne (Dalej i Wstecz). Innymi słowy - punkt aktywacji jest tu bardzo wyraźny, ale same przyciski są raczej miękkawe. Do tego wszystkiego dochodzi scroll o płynnym, trochę leniwym działaniu i niskim, lekkim, ale na szczęście odpowiednio wyraźnym wcisku. No dobrze, a co można powiedzieć o chwytach, które sprawdzą się w przypadku myszy Logitech G Pro X Superlight? Bardzo dużo będzie tu zależało od wielkości naszej dłoni. Te małe będą doskonale dostosowywały się do chwytu palm, średnie do palm oraz claw, zaś największe do claw i fingertip. Dla każdego więc coś dobrego.

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału? [nc1]

A teraz przejdźmy już do testów syntetycznych, które mają za zadanie sprawdzić pracę sensora HERO 2, który to cechuje się szybkością do 12,7 m/s, a więc szybkością ponad dwukrotnie większą, niż jest w stanie wygenerować ludzka ręka. Testy zacznijmy od zbadania interpolacji. Jest to zjawisko niepożądane, a polega na sztucznym dodawaniu pikseli na - zazwyczaj - wyższych poziomach DPI. Dzięki temu mysz mająca nieinterpolowaną rozdzielczość maksymalną równą 1600 DPI, poprzez interpolację co drugiego piksela, może poruszać kursorem tak, jakby działała z czułością 3200 DPI. Wadą tego rozwiązania jest spadek precyzji, pogorszone płynności kursora i niemożliwość przesunięcie go o co jeden piksel. Testy wykonane na gryzoniu wykazały, że zastany tu sensor nie interpoluje do wartości maksymalnego DPI wynoszącego 32 000. 

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału? [nc1]

Predykcja, czyli sztuczne przyciąganie kursora do osi x lub y, podobnie jak interpolacja może przeszkadzać zarówno w graniu, jak i w zabawie grafiką - zamiast generować idealne koła czy faliste ruchy, spłaszcza je wszak, utrudniając grę lub pracę. Testując predykcję przy ustawieniach rozdzielczości na poziomie 800 DPI (screen z efektami poniżej), można z radością zaobserwować, że mysz absolutnie nie przejawia przyciągania kursora do żadnej z osi. 

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału? [nc1]

Logitech G PRO X Superlight 2 - brak cech predykcji

Jitter. Sporo modeli pracujących na wyższych ustawieniach DPI ma problemy z rysowaniem prostych linii pozbawionych zakłóceń. Wynika to m.in. z nierówności podkładek materiałowych, jednak te najlepsze konstrukcje posiadają mechanizmy niwelujące to zjawisko. Testy myszki Logitech G Pro X Superlight 2 wykazały, że nie ma ona najmniejszego problemu ze wspomnianym zjawiskiem, aż do rozdzielczości 32 000 DPI. 

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału? [nc1]

Logitech G PRO X Superlight 2 - brak cech jitteru

LOD. Sprawdźmy jeszcze parametr LOD, czyli wysokość, na której kursor przestaje reagować na ruch. Wysokość tę mierzymy za pomocą płyt CD podkładanych pod ślizgacze. Co do zasady im parametr ten jest niższy, tym lepiej - zwłaszcza w grach. Nie musimy wówczas martwić się o to, że po podniesieniu myszy celem jej przemieszczenia, sensor odczyta położenie podkładki i zafałszuje położenie kursora. Na szczęście, w przypadku modelu Logitech G Pro X Superlight 2 brak reakcji kursora odnotowaliśmy na wysokości wygenerowanej przez podłożenie zaledwie jednej już płyty. Dotyczy to oczywiście ustawienia parametru LOD na niski (oprogramowanie pozwala też na ustawienie średniego oraz wysokiego Lift off Distance).

Test myszki Logitech G PRO X Superlight 2 - Czy następca jednego z najlepszych modeli będzie bliski ideału? [nc1]

Czas pracy na baterii. Producent zapewnia, że mysz Logitech G Pro X Superlight 2 pracować będzie na pojedynczym ładowaniu akumulatora mniej więcej przez 95 godzin. Jak mają się te zapewniania do rzeczywistości? Cóż, liczba ta jest jak najbardziej osiągalna, jednak tylko w momencie, gdy ustawimy polling rate na 1000 Hz, zaś czujnik będzie pracował w trybie hybrydowym (do ustawienia w oprogramowaniu). Jeśli czujnik będzie zaś pracował w 1000 Hz w klasycznym, optycznym trybie, czas pracy spadnie do mniej więcej 89 godzin, co i tak jest liczbą bardzo sensowną. Z kolei jeśli podniesiemy polling rate do 4000 Hz, jedno ładowanie myszki powinno wystarczyć nam na 51 godzin zabawy. Bardzo dobrze prezentuje się czas ładowania akumulatora. Od 0% do 100% zamyka się ono mianowicie w mniej niż 30 minutach.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 37

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.