Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test kart graficznych klasy średniej - ATI Radeon i NVidia GeForce

Torque | 12-01-2009 22:39 |

Twintech 9800GTX+ XT OC Edition / Heatpipe Edition

cena: 630 zł / 690 zł   
gwarancja: 24 miesiące
Twintech 9800GTX+ Heatpipe Edition "przybył" do nas w średniej wielkości tekturowym pudełku. Wewnątrz był zapakowany w folię elektrostatyczna oraz bąbelkową. Grubość materiału i sposób zabezpieczenia karty przed uszkodzeniami nie budziła żadnych zastrzeżeń. W pudełku oprócz samej karty znajdziemy instrukcję obsługi, płytkę ze sterownikami kabel do zasilania karty z MOLEXa, adapter DVI->D-sub oraz kabel TV-out - czyli podstawowy pakiet, jaki powinien znajdować się w każdej karcie.
 
Druga z kart, czyli Twintech 9800GTX+ XT OC Edition została zapakowana w bardzo eleganckie, metalowe pudełko, wzorowane na walizeczce (ze względu na uchwyt oraz zatrzaski). W taki sposób opakowane są wszystkie karty Twintech'a z serii XT OC oraz XXT OC. Na tym kończą się różnice, ponieważ pod względem wyposażenia jak i wyglądu karty, nie różnią się już niczym, co można by zobaczyć na pierwszy rzut oka.
Jak już zostało wspomniane, oba produkty różnią się jedynie pudełkiem, taktowaniem oraz oczywiście nazwą. Tak więc zamieszczamy tutaj zdjęcia obu kart razem. Jak widać Twintech w obu grafikach zastosował swoje autorskie PCB. Charakteryzuje się ono zielonym kolorem oraz nieco innym rozmieszczeniem elementów na płytce drukownej, niż w przypadku referencyjnyego laminatu. Najbardziej rzuca się w oczy przemieszczenie obu gniazd zasilających (w karcie referencyjnej wejścia znajdują się od górnej strony karty). Dodatkową zaletą obu modeli jest szyna usztywniająca całe PCB, która szczególnie przydaje się w momencie gdy na karcie zamontowane jest ciężkie i gabarytowo duże chłodzenie. Do jakości zastosowanych materiałów nie mamy żadnych zastrzeżeń, a użycie tylko i wyłącznie kondensatorów typu solid, zwiększa nasze zaufanie do tej konstrukcji.
W obu kartach zastosowano dobrze już znany rdzeń, znany pod nazwą G92b. Zbudowany on jest z 754mln tranzystorów i wykonano go technologii 55nm. Wewnątrz znajdziemy 128 jednostek cieniujących wraz z 16 ROPami oraz 64 jednostkami teksturującymi. Do komunikacji z pamięcią, której na "pokładzie" zamontowano 512MB wykorzystywana jest szyna danych o szerokości 256-bitów.
Do chłodzenia obu kart użyto dość rozbudowanego układu chłodzenia. Zbudowany on jest z 4 miedzianych rurek cieplnych, które na końcu połączone zostały przez duży aluminiowy radiator, składający się z wielu cienkich "listków". Aby wymusić obieg powietrza zastosowano dwa duże wentylatory w niebieskim kolorze. Szkoda, że nie zdecydowano się na ich podświetlenie, ponieważ karta ta mogłaby stać się ciekawym nabytkiem dla osób posiadających obudowę z oknem oraz lubujących się w upiększaniu komputera. Dodatkowo cała sekcja zasilania jest chłodzona za pomocą niewielkiego radiatorka.
 
Jeśli chodzi o głośność obu Twintechów, nie mamy dobrych wieści. Pomimo, że chłodzenie jest dość duże, a obieg powietrza jest generowany przez dwa wentylatory, karty podczas pracy są cały czas słyszalne. Może nie jest to niesamowity hałas, ale pewnie dałoby się zrobić to lepiej. Dodatkowy minus należy się za brak automatycznej regulacji obrotów wentylatorów, które w trybie 2D mogłyby pracować na niższych obrotach, zmniejszając tym samym niepotrzebnie generowany hałas. Jeśli chodzi o temperatury, jakie osiągały obie karty - w trybie 2D utrzymywały się one w granicy 40-42°C, natomiast w trybie 3D około 75-78°C.
Jak wspominaliśmy na początku, obie wersje różnią się taktowaniem zegarów. Twintech 9800GTX+ HP Edition miał rdzeń pracujący z szybkością 738MHz, shadery 1836MHZ oraz pamięci 1101MHz. Jego mocniejszy brat mający końcówkę XT OC Edition miał odpowiednio 756MHz dla rdzenia, 1863MHz dla shaderów oraz 1152MHz dla pamięci. Jak widać różnice są naprawdę kosmetyczne i w grach różnica wydajności zapewne będzie niezauważalna.
 
Pod względem OC kart osiągnęły bardzo podobne wyniki. Rdzeń udało się podkręcić w obu przypadkach do 810MHz, a shadery do 2022MHz. Natomiast pamięci w HP Edition osiągnęły 1186MHz, a w XT OC Edition 1200MHz. Wyniki te nie są złe, aczkolwiek po procesie technologicznym 55nm oraz wydajnym chłodzeniu oczekiwaliśmy trochę lepszych wyników.
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.