Test iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle - nowa wersja popularnego monitora dla graczy

Test iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle - podsumowanie

Monitor iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle jest o 200 złotych tańszy od poprzednika w postaci iiyamy G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle. Da się tutaj dostrzec kilka zmian na minus jak choćby niższa luminancja. W pozostałych aspektach natomiast jest albo bliźniaczo podobna, albo nieco lepsza od swojego poprzednika. W trybach Domyślnym, Użytkownika czy Tekstu możemy liczyć na bardzo dobrą jakość wyświetlanego obrazu (SDR). Kolory są odpowiednio nasycone. W stanie surowym tylko barwa niebieska jest nieco przesadzona, jednak tutaj wystarczy drobna korekta temperatury barwowej dla koloru niebieskiego. Jakość czerni w wymienionych trybach prezentuje się całkiem nieźle, a do tego ekran VA jest pozbawiony ulotów światła np. z krańców wyświetlacza. Całkiem dobrze, zwłaszcza jak na zakrzywiony panel, prezentuje się również równomierność podświetlenia. Akceptowalny jest także input lag, jak również czas reakcji, przy czym iiyama nie wymyśla tutaj koła na nowo. Tak jak zazwyczaj panele VA mocno smużą, tak również jest to widoczne w testowanym urządzeniu. Wprawdzie z pomocą MBR możemy całkowicie wyeliminować smużenie, to jednak widocznych powidoków się nie pozbędziemy... chyba że zrezygnujemy z MBR, a funkcję Overdrive pozostawimy co najwyżej na poziomie 0. Tak czy inaczej jedno z tych negatywnych efektów wykorzystania matrycy VA będziemy widzieć w grach zawsze. Na plus natomiast stosunkowo niski pobór mocy monitora.

Monitor iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle w większości trybów oferuje bardzo dobrą jakość obrazu. Matryca VA jednocześnie jednak mocno smuży, przez co trudno zarekomendować ten model do faktycznie bardzo szybkich gier online. Co innego tytuły single-player, w których nowa iiyama wypada już zdecydowanie lepiej.

Monitor iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle obecnie kosztuje 1699 złotych (1599 złotych w grudniu, aż do 31 grudnia 2023 roku), co czyni tę propozycję jedną z najtańszych, jeśli mowa o ultrapanoramicznych monitorach, przeznaczonych dla graczy. Jeśli jednak ktoś posiada już poprzednią generację i liczył na jakieś naprawdę istotne zmiany w nowszym modelu, ten raczej powinien oczekiwać innych propozycji. Jeśli natomiast ktoś szuka swojego pierwszego monitora, a głównym kryterium są proporcje 21:9, ewentualnie dość mocne zakrzywienie (które przy 34 calach w 21:9 daje już wrażenie większej głębi, zwłaszcza jeśli siedzimy blisko takiego wyświetlacza), wówczas propozycja iiyamy z racji atrakcyjnej ceny będzie z pewnością ciekawa i bardzo kusząca. Nie jest sprzęt, który wystawiłby panel VA na zupełnie nowy poziom. Nadal jest to jednak przyzwoity monitor, mający swoje mocne jak i słabsze strony. Potencjalni użytkownicy powinni być ich w pełni świadomi.

iiyama G-Master GCB3480WQSU-B1 Red Eagle
Cena: 1699 zł

Stosunkowo niewielka nierównomierność podświetlenia Bardzo dobre tryby: Tekst, Użytkownik oraz Domyślny Nowy przycisk do menu OSD jest dopracowany Kable DisplayPort, HDMI oraz USB w zestawie Rozbudowane możliwości kalibracji ekranu Relacja ceny do możliwości urządzenia Praktycznie brak ulotów światła łatwy montaż podstawy Niski input lag monitora Widoczne powidoki w trybie MBR oraz Overdrive na poziomie +1 i +2 HDR tylko z nazwy, nie ma nic wspólnego z prawdziwym HDR Tryby growe z ekstremalnie niskim kontrastem Mocne smużenie matrycy

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11